Półwysep iberohelski

Wiodącym wątkiem festiwalu Literacki Sopot (17–20 sierpnia) będzie literatura hiszpańskojęzyczna. Organizatorzy zapowiadają 70 wydarzeń.

Publikacja: 07.08.2017 22:00

Festiwal Literacki Sopot odbędzie się w tym roku już po raz szósty

Festiwal Literacki Sopot odbędzie się w tym roku już po raz szósty

Foto: Fotorzepa, Bogna Kociumbas

Organizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną oraz Urząd Miasta Sopotu festiwal odbędzie się już po raz szósty. W poprzednich rozdziałach czytelnicy pochylali się nad literaturą skandynawską, rosyjską, czeską (gościem był Jiří Menzel, który przełożył na język filmu wiele hrabalowskich historii z „Pociągami pod specjalnym nadzorem” i „Postrzyżynami” na czele) oraz, przed rokiem, izraelską (festiwal odwiedził Etgar Keret – autor popularny i, w pewnym sensie, osiadły w Polsce).

Jako prolog tegorocznej edycji można potraktować spotkanie z Martínem Caparrósem. Argentyński autor „Głodu”, jednej z ważniejszych książek non fiction ostatnich lat, odwiedził sopocką Państwową Galerię Sztuki jeszcze w maju.

Tam jest wszystko

W sierpniu wizytę nad Bałtykiem złożą kolejni twórcy z kręgu kultury iberoamerykańskiej – tak bardzo popularnej wśród polskich czytelników.

Javier Cercas – mieszkający w Katalonii pisarz i dziennikarz – zdobył uznanie wydanymi w 2001 roku „Żołnierzami spod Salaminy” – opowieścią z czasów hiszpańskiej wojny domowej. Po polsku ukazały się także „Prędkość światła” oraz dwie powieści mogące wskazywać na dziennikarski rodowód autora, koncentrują się bowiem wokół autentycznych wydarzeń i postaci – nieudanego zamachu stanu w Hiszpanii z 1981 roku („Anatomia chwili”) oraz historii Enrica Marco, który przez lata podawał się za ocalałego z niemieckiego obozu zagłady („Oszust”).

Uznaniem hiszpańskich czytelników cieszy się także proza Almudeny Grandes – w polskim tłumaczeniu dostępna jest jej debiutancka powieść „Lulu” oraz „Pocałunki składane na chlebie”.

Literaturę argentyńską będzie reprezentować Claudia Pineiro, obecnie jedna z najpoczytniejszych rodaczek Cortázara – w Polsce wydano jej powieści „Betibu”, „Okruchy szczęścia” oraz „Czwartkowe wdowy”. W okładkowej notce do tej ostatniej noblista José Saramago pochwalił doskonały dobór języka do tematyki, którą określił mianem „bezwzględnej krytyki społecznego mikrokosmosu w stadium przyspieszonego rozkładu”. Czujemy się zachęceni.

Meksyk wystawia debiutantkę. Przed dwoma laty 19-letnia wówczas Aura Xilonen zaskoczyła czytelników i krytyków powieścią „Jankeski fajter”. Bohater jakże aktualny – nielegalny emigrant z Meksyku w kraju amerykańskiego snu. Język, którego używa młoda autorka, też nie pozostawi czytelnika obojętnym. Więcej nie zdradzamy – polska premiera książki przypadnie podczas Literackiego Sopotu.

– To zdecydowanie autorka warta uwagi, zdobywczyni wielu nagród w ojczystym kraju – można by ją porównać do Doroty Masłowskiej – mówi „Rz” Marta Szadowiak z biura festiwalowego.

– Dzisiejsza literatura hiszpańskojęzyczna to prawdziwy ocean. Dlatego że nie mówimy o samej Hiszpanii, ale także o literaturach pozostałej dwudziestki krajów, w których mówi się, pisze i czyta po hiszpańsku – wylicza Tomasz Pindel, kurator tegorocznej edycji festiwalu, tłumacz literatury hiszpańskojęzycznej. – Współczesne arcydzieła literackie, eksperymenty i śmiałe osobiste wizje obok tzw. literatury środka, czyli znakomitej literacko, ale przystępnej prozy. Powieść, opowiadanie, kryminał, sensacja, romans, proza obyczajowa, polityczna czy historyczna – tam jest wszystko.

Conversaciones literarias

Obok pisarzy do Sopotu zjadą iberoamerykańscy przedstawiciele innych literackich i okołoliterackich profesji – badacze, dramaturdzy, ilustratorzy, autorzy komiksów, krytycy filmowi.

Reprezentacja Polski także nie pozostawia wiele do życzenia: Stefan Chwin, Magdalena Grzebałkowska, Wojciech Kuczok, Dorota Masłowska, Marian Pilot, Mariusz Szczygieł, Jakub Żulczyk, by wymienić tylko niektórych.

Gości i gospodarzy zobaczymy m.in. podczas debat krążących wokół tematów, które zaprzątają uwagę zarówno w hiszpańskiej, jak i polskiej strefie językowej. Może dzięki nim uda się zbliżyć do odpowiedzi na pytanie „Czy ludzie wolą dyktatury, czy tylko muszą je znosić?” (z udziałem kubańskiej blogerki Yoani Sánchez oraz norweskiego pisarza i publicysty Mikala Hema – autora książki „Jak zostać dyktatorem – podręcznik dla nowicjuszy”). Może uda się znaleźć chwilę na rozważania nad wyborem pomiędzy Europą narodową i wspólnotową (na przykładzie prac Miguela de Unamuno i Joségo Ortegi y Gasseta – dwóch myślicieli, którzy w pierwszej połowie XX wieku doszli w tej kwestii do odmiennych wniosków). A może uda się uchwycić „Wszystkie prawdy reportażu” (w spotkaniu pod tym tytułem udział wezmą Ludwika Włodek, Ziemowit Szczerek i Wojciech Tochman).

Program festiwalu został rozpisany na kilka cykli. Spotkania z hiszpańskojęzycznymi gośćmi noszą wspólny tytuł „Conversaciones literarias”, ale na czytelników czekają także m.in. zajęcia pod hasłem „Scenariusz jako gatunek literacki”, rozmowy z nominowanymi do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego oraz spotkania z książką historyczną.

Organizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną oraz Urząd Miasta Sopotu festiwal odbędzie się już po raz szósty. W poprzednich rozdziałach czytelnicy pochylali się nad literaturą skandynawską, rosyjską, czeską (gościem był Jiří Menzel, który przełożył na język filmu wiele hrabalowskich historii z „Pociągami pod specjalnym nadzorem” i „Postrzyżynami” na czele) oraz, przed rokiem, izraelską (festiwal odwiedził Etgar Keret – autor popularny i, w pewnym sensie, osiadły w Polsce).

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej