Goldman Sachs, Credit Suisse i Luxoft – to przykłady znanych światowych firm, które w ostatnich miesiącach zainwestowały w nowoczesne centra usług wspólnych (SSC) oraz centra IT w Warszawie.
Jednak renomowanych globalnych korporacji, które w stolicy ulokowały swoje usługi, jest wielokrotnie więcej. Pod względem liczby tych ośrodków Warszawa wróciła w tym roku na pozycję lidera. Według raportu Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL), który zrzesza większość inwestorów z tej branży, wiosną br. w stolicy działało 155 centrów SSC, BPO (outsourcingu) oraz IT. Obecnie ich liczba sięga 160 – ocenia Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych.Większość (ponad 80 proc.) to inwestycje zagranicznych firm.
Drugi w zestawieniu Kraków, który jeszcze w minionym roku był krajowym liderem pod względem liczby zagranicznych centrów usług, w tym roku musiał się zadowolić drugim miejscem (choć nadal może się pochwalić największą liczbą pracowników tego sektora – ponad 50 tys. osób, przy 36,7 tys. w Warszawie).
Przez kilka minionych lat wśród polskich miast to właśnie Kraków, a zaraz za nim Wrocław, budził największe zainteresowanie inwestorów w nowoczesne usługi dla biznesu. Warszawa była nieco w cieniu, bo nie sprzyjał jej wizerunek drogiego miasta – z wysokim poziomem wynagrodzeń i kosztów wynajmu biur. Jednak od minionego roku stolica wyraźnie wraca do łask inwestorów. – Warszawa przeżywa obecnie drugą młodość jako preferowana lokalizacja pod centra operacyjne – znów coraz częściej pojawia się ona w zapytaniach zagranicznych inwestorów – mówi Wiktor Doktór, prezes Fundacji Pro Progressio, która wspiera rozwój outsourcingu.
Potwierdza to Michał Młynarczyk, prezes Devonshire Investment Group. – Do niedawna Warszawa miała opinię drogiego miasta. Teraz jednak płace i czynsze w innych dużych ośrodkach Polski dorównują już warszawskim, a dostępność nowoczesnych biur jest w stolicy większa – twierdzi Młynarczyk.