Samorządowcy podkreślają na każdym kroku, że jubileusz ma być świętem i integracją przede wszystkim mieszkańców, ale jednocześnie nie kryją się z tym, że liczą też na promocję Lublina. Zaprezentowania potencjału kulturalnego, naukowego, historycznego i tego jak miasto zmieniło się w ostatnich latach.
Do jubileuszu Lublin przygotowuje się od dwóch lat. W organizację obchodów zaangażowało się blisko 2 tysiące osób. Ratusz wydał na przygotowania niemal 2 mln zł. A na organizację samego jubileuszu szacuje, że wyda około 10 mln złotych. W zamian, jak zapowiada Michał Karapuda, dyrektor wydziału kultury w lubelskim magistracie, program obchodów będzie gęsty od wydarzeń. W każdy weekend, zaczynając już od stycznia, ma dziać się coś, co będzie godne uwagi i nawiązywać do jubileuszu.
Także dotychczasowe sztandarowe, cykliczne wydarzenia mają przybrać specjalną, okolicznością formułę. Pojawią się i nowe propozycje. Na przykład Festiwal Unii Lubelskiej z udziałem grup rekonstrukcyjnych i Laboratorium Obrzędu Miejskiego. Adaptacji teatralnej doczeka się w końcu proza Marcina Wrońskiego, poczytnego autora powieści kryminalnych z Lublinem w roli głównej.
Kulminacja obchodów 700-lecia nadania praw miejskich przypadnie 15 sierpnia, podczas Jarmarku Jagiellońskiego, połączonego ze światowym zjazdem Lublinian. Do koziego grodu mają zjechać też przedstawiciele miast partnerskich i zaprzyjaźnionych.
Promocji Lublina pomoże też decyzja UEFA, która wybrała miasto na współgospodarza Euro 2017 w kategorii U 21, czyli młodzieżowych mistrzostw Europy w piłce nożnej do lat 21. Na Arenie Lublin 16 czerwca odbędzie się mecz otwarcia mistrzostw między Polską a Słowacją. Potem także dwa spotkania grupowe między Polską a Szwecją oraz Słowaków i Szwedów. Włodarze Lublina liczą, że rozgrywki z udziałem kadrowiczów przyciągną tysiące kibiców spoza Lublina i z zagranicy (ze względu na niewielką odległość ze Słowacji), a Port Lotniczy Lublin ma stałe połączenie lotnicze ze Szwecją. A ci, którzy przyjadą do Lublina, zachcą tu wrócić, już z rodzinami.