Inwestycje na wyższym biegu

Nowe projekty w branży motoryzacyjnej coraz bardziej rozpędzają gospodarkę Śląska.

Publikacja: 15.11.2016 22:00

Sektor samochodowy w regionie to już nie tylko dwie największe fabryki aut – Fiata w Tychach i Opla w Gliwicach, ale przede wszystkim firmy produkujące dla branży motoryzacyjnej części i podzespoły. Odgrywają kluczowe znaczenie w eksporcie regionu, a przy tym stają się bardzo ważnym źródłem innowacyjnych technologii i nowoczesnych sposobów zarządzania.

Pod koniec tego roku rozbudowę zakładu w Dąbrowie Górniczej rozpocznie włoska grupa Brembo, produkująca tam tarcze hamulcowe. Jak poinformowała branżowa firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl, wartość inwestycji wynosi 100 mln euro i obejmuje uruchomienie trzeciej linii odlewniczej oraz 12 centrów obróbki. Rozbudowa zakładu związana jest ze wzrostem popytu na tarcze ze strony europejskich fabryk aut, a także podpisaniem przez firmę nowych umów z koncernem Daimler AG.

Do dużej inwestycji, wartej około 250 mln euro szykuje się Fiat Chrysler Automobiles. W Bielsku Białej w zakładach Fiat Powertrain Technologies ma powstawać zupełnie nowy, innowacyjny silnik benzynowy.

Kolejną inwestycję w produkcję silników realizuje General Motors. Nakładami o wartości 250 mln euro całkowicie modernizowana jest dawna fabryka Isuzu, która po przejęciu przez GM produkowała jednostki napędowe dla Opla w Gliwicach. W przyszłym roku ma tam ruszyć produkcja całkowicie nowych, 4-cylindrowych jednostek przeznaczonych dla kilku modeli niemieckiego koncernu. Zdolności zakładu mają sięgać 200 silników rocznie, a produkcja będzie w dużym stopniu zautomatyzowana.

Śląsk okazuje się także dobrym miejscem pod inwestycje w badania i rozwój. Na terenie uruchomionej w kwietniu tego roku trzeciej w Polsce fabryki spółki Nexteer Automotive, producenta elektrycznych układów kierowniczych m.in. dla BMW, Fiata, Forda i Opla, powstało europejskie Centrum Techniczne koncernu. Będzie prowadzić prace badawczo-rozwojowe nad najnowszymi typami systemów sterowania pojazdów.

– W Polsce znaleźliśmy idealne warunki do stworzenia Centrum Technicznego, nie tylko z uwagi na tworzenie nowego zakładu produkcyjnego, ale ze względu na doskonałych specjalistów, bliskie położenie uczelni technicznych, a także dobre warunki do inwestycji ze strony lokalnych władz oraz Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – mówił podczas otwarcia tyskiego zakładu Laurent Bresson, prezes Nexteer Automotive.

To właśnie katowicka strefa napędza w regionie inwestycje motoryzacyjne. Miesiąc temu utrzymała pozycję najlepszej specjalnej strefy ekonomicznej w Europie w rankingu fDi Intelligence Global Free Zones of the Year. Została także wyróżniona za budowę oferty dla małych i średnich firm. – To tworzy podstawy do rozwoju naszych obecnych i potencjalnych inwestorów – mówi Piotr Wojaczek, prezes KSSE.

Jak dotąd, 63 proc. z wartych 26 mld zł strefowych inwestycji to branża motoryzacyjna. Tę specjalizację doceniają samorządowcy. Jest ona szansą na zmianę wizerunku Śląska, który nie musi się już kojarzyć z węglem, ale z nowoczesnym przemysłem, mogącym zdynamizować rozwój gospodarczy regionu. – Inwestycje zagraniczne w katowickiej strefie stały się kołem zamachowym rozwoju przemysłu motoryzacyjnego w regionie – przyznaje Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Zwłaszcza, że jest to sektor tworzący najwięcej nowych miejsc pracy, będący magnesem także dla inwestorów z innych branż. W sumie dzieki strefie, zatrudnienie zwiększyło się o ponad 56 tys. osób.

Sektor samochodowy w regionie to już nie tylko dwie największe fabryki aut – Fiata w Tychach i Opla w Gliwicach, ale przede wszystkim firmy produkujące dla branży motoryzacyjnej części i podzespoły. Odgrywają kluczowe znaczenie w eksporcie regionu, a przy tym stają się bardzo ważnym źródłem innowacyjnych technologii i nowoczesnych sposobów zarządzania.

Pod koniec tego roku rozbudowę zakładu w Dąbrowie Górniczej rozpocznie włoska grupa Brembo, produkująca tam tarcze hamulcowe. Jak poinformowała branżowa firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl, wartość inwestycji wynosi 100 mln euro i obejmuje uruchomienie trzeciej linii odlewniczej oraz 12 centrów obróbki. Rozbudowa zakładu związana jest ze wzrostem popytu na tarcze ze strony europejskich fabryk aut, a także podpisaniem przez firmę nowych umów z koncernem Daimler AG.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej