Pomorze stawia na zawodowców

Rekordowa w skali kraju kwota ok. 326 mln złotych zasili w najbliższych latach szkolnictwo zawodowe w województwie pomorskim. Skorzystają uczniowie i pracodawcy.

Publikacja: 15.11.2016 00:00

Stocznia Gdańsk w filmie, czyli plan zdjęciowy produkcji „Strajk” o Annie Walentynowicz.

Stocznia Gdańsk w filmie, czyli plan zdjęciowy produkcji „Strajk” o Annie Walentynowicz.

Foto: Newsweek Polska/REPORTER, Maksymilian Rigamonti Maksymilian Rigamonti

Kierowcy samochodów ciężarowych, magazynierzy oraz spawacze i monterzy izolacji są wśród zawodów, które w I półroczu br. znalazły się na liście 20 deficytowych profesji na Pomorzu – informuje najnowszy raport Wydziału Pomorskiego Obserwatorium Rynku Pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.

Co prawda region, dzięki szybkiemu rozwojowi nowoczesnych usług dla biznesu w Trójmieście, stał się w ostatnich latach jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc pracy dla specjalistów (zwłaszcza informatyków), ale dane WUP i deklaracje pracodawców dowodzą, że potrzeba też fachowców, w tym absolwentów szkół zawodowych i techników.

Dobrze to widać w podsumowaniu sytuacji na rynku pracy w województwie w ub. roku, gdzie w powiatowych urzędach pracy największy wybór ofert zatrudnienia (26,7 tys.) mieli robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy – na czele ze spawaczami, przetwórcami ryb, ślusarzami i stolarzami.

Jak wyjaśnia Tomasz Robaczewski, kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej WUP w Gdańsku, fachowców – w tym przede wszystkim spawaczy, cieśli, monterów i elektryków (z uprawnieniami) potrzebuje odżywający na Pomorzu przemysł stoczniowy. Spółki stoczniowe coraz częściej narzekają na niedobór kandydatów, w tym doświadczonych majstrów; część z odpowiednich kandydatów jest już na emeryturze, a wielu innych pracuje za granicą. Pracowników – w tym robotników do magazynów, operatorów wózków widłowych – szukają też inwestujące na Pomorze firmy logistyczne i centra dystrybucyjne oraz firmy budowlane, które rozwijają się na rynku biurowców i mieszkań. To dobra wiadomość dla kończących naukę uczniów techników i szkół zawodowych.

Tym bardziej, że teraz mogą oni liczyć na kształcenie wyższej jakości i lepiej dopasowane do potrzeb rynku pracy – dzięki pieniądzom z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020. Przeznaczono w nim rekordową w skali kraju kwotę 326 mln złotych na rozwój szkolnictwa zawodowego w regionie.

W środę, 9 listopada b.r. podpisano umowę o dofinansowaniu wybranych w konkursach projektów zintegrowanych, które wesprą rozwój szkolnictwa zawodowego w regionie. Łączna wartość dofinansowania to prawie 300 mln złotych, które trafią do wszystkich pomorskich powiatów oraz szkół prowadzonych przez pomorskie rzemiosło, a także do szkół prowadzonych przez Samorząd Województwa Pomorskiego.

– To wielki dzień nie tylko dla pomorskich szkół zawodowych – ale i dla całej pomorskiej oświaty – podkreślał marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, podczas ceremonii podpisania umowy o dofinasowaniu projektów zintegrowanych. – Projektów, które zmienią obraz pomorskiego szkolnictwa zawodowego – podkreślał marszałek Struk.

Kierowcy samochodów ciężarowych, magazynierzy oraz spawacze i monterzy izolacji są wśród zawodów, które w I półroczu br. znalazły się na liście 20 deficytowych profesji na Pomorzu – informuje najnowszy raport Wydziału Pomorskiego Obserwatorium Rynku Pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.

Co prawda region, dzięki szybkiemu rozwojowi nowoczesnych usług dla biznesu w Trójmieście, stał się w ostatnich latach jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc pracy dla specjalistów (zwłaszcza informatyków), ale dane WUP i deklaracje pracodawców dowodzą, że potrzeba też fachowców, w tym absolwentów szkół zawodowych i techników.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej