Nowe obwodnice nie dla wszystkich

Rusza wyczekiwana przez lokalne władze budowa obwodnicy Kępna. Ale w Programie Budowy Dróg Krajowych nie uwzględniono innych wielkopolskich miast, pilnie potrzebujących takiej inwestycji.

Publikacja: 06.11.2016 22:00

Przez centrum Kalisza przejeżdża codziennie tysiące aut.

Przez centrum Kalisza przejeżdża codziennie tysiące aut.

Foto: Fotorzepa/Maciej Kaczanowski

Kępno pozbędzie się wreszcie ruchu tranzytowego. W końcu października wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann wydał zezwolenie na budowę 4-kilometrowego odcinka obwodnicy, która zostanie poprowadzona w ciągu drogi ekspresowej S11. Zapewni ona połączenie krajowej 11-tki z węzłem na drodze ekspresowej S8 biegnącej na kierunku Warszawa-Wrocław. Inwestycję ma zrealizować Budimex za prawie 54 mln zł.

To kolejna z obwodnic na terenie Wielkopolski, która ma usprawnić ruch na głównych szlakach oraz odciążyć położone przy nich miasta. W niemal trzech czwartych zaawansowana jest budowa obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego. Roboty są jednak mocno spóźnione w stosunku do pierwotnych planów, a trasa ma być ukończona dopiero w lipcu przyszłego roku. W podobnym czasie będzie można przejechać budowaną 13-kilometrową obwodnicą Jarocina.

Z kolei w przyszłym roku mają ruszyć prace przy budowie obwodnicy Obornik.

Natomiast na etapie przygotowań jest obwodnica Ujścia i Piły. Na realizację tego przedsięwzięcia przyjdzie jednak poczekać dłużej – w końcu 2017 r. można się spodziewać dopiero decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Potem zostanie opracowana tzw. koncepcja programowa, na podstawie której będzie można ogłosić przetarg i w końcu 2019 roku podpisać umowę z wykonawcą. Zakończenie budowy przewidywane jest dopiero na rok 2022.

17 tysięcy pojazdów

Ale w Programie Budowy Dróg Krajowych nie uwzględniono innych wielkopolskich miast, które pilnie potrzebują obwodnic, nie tylko dla rozładowania korków, ale zapewnienia warunków do rozwoju gospodarczego.

Przykładem jest Kalisz, drugie pod względem wielkości miasto regionu. Kaliscy samorządowcy liczą na wydłużenie w kierunku zachodnim planowanej drogi ekspresowej S12 i wybudowanie w jej ciągu obwodnicy miasta odciążającej centrum.

– Wyjazdem na Opatówek przejeżdża codziennie 17 tys. pojazdów. Aleją Wojska Polskiego – to też centrum – codziennie mknie prawie 20 tys. aut. Są one w dużej mierze odpowiedzialne za zanieczyszczenie powietrza niebezpiecznym dla zdrowia pyłem – mówi Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza.

Według władz miasta, polityczni decydenci, do których wcześniej zwracano się o pomoc w rozwiązaniu problemów komunikacyjnych, zbagatelizowali sprawę.

Tymczasem mający duży potencjał rozwojowy Kalisz, ze znaczną liczbą działających tu małych i średnich przedsiębiorstw, pilnie potrzebuje dogodnych dróg dla ożywienia ruchu turystycznego i usprawnienia dojazdu dla pracowników z takich miast jak Turek, Sieradz czy Konin, położonych w promieniu kilkudziesięciu kilometrów.

Według Sapińskiego, jest wiele przykładów, gdzie powstały lub powstają drogi ekspresowe, choć ruch jest tam mniejszy niż w Kaliszu.

– Ten funkcjonujący plan dróg był zrobiony bez uczciwej analizy, z uprzywilejowaną siatką dobrych dróg wyłącznie dla dużych miast, bez udziału średnich ośrodków wzrostu – uważa prezydent Kalisza.

Lokalne problemy?

Obwodnicy potrzebuje także Krotoszyn. Wstępne projekty w kilku wersjach opracowywało nawet biuro projektów z Krakowa. Wiosną o obwodnicę upominali się wielkopolscy posłowie PO, którzy podkreślali, że brak obwodnicy w powiecie to duży problem komunikacyjny.

– W okolicach Krotoszyna nie zaplanowano budowy żadnej drogi szybkiego ruchu lub autostrady. Władze lokalne zwracają uwagę na utrudnienia komunikacyjne dla mieszkańców wynikające z przebiegania przez miasta powiatowe dróg krajowych. Nie istnieją trasy szybkiego ruchu, które ułatwiłyby komunikację samochodową z tym rejonem Wielkopolski – mówił poseł Wojciech Ziemniak.

Na inwestycje nie ma jednak większych szans.

– Budowa obwodnicy wielkopolskich miast Krotoszyna, Zdun i Cieszkowa w ciągu DK 15 nie spełnia wymogów formalnych – odpowiadał w Sejmie wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński. Jak stwierdził, to są problemy lokalne.

– Tutaj ruchu tranzytowego nie ma – zaznaczył. Inaczej widzą to mieszkańcy – w Zdunach osoby mieszkające przy drodze nr 15 skarżą się na hałas, pękające ściany i zagrożenie wypadkami.

Kępno pozbędzie się wreszcie ruchu tranzytowego. W końcu października wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann wydał zezwolenie na budowę 4-kilometrowego odcinka obwodnicy, która zostanie poprowadzona w ciągu drogi ekspresowej S11. Zapewni ona połączenie krajowej 11-tki z węzłem na drodze ekspresowej S8 biegnącej na kierunku Warszawa-Wrocław. Inwestycję ma zrealizować Budimex za prawie 54 mln zł.

To kolejna z obwodnic na terenie Wielkopolski, która ma usprawnić ruch na głównych szlakach oraz odciążyć położone przy nich miasta. W niemal trzech czwartych zaawansowana jest budowa obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego. Roboty są jednak mocno spóźnione w stosunku do pierwotnych planów, a trasa ma być ukończona dopiero w lipcu przyszłego roku. W podobnym czasie będzie można przejechać budowaną 13-kilometrową obwodnicą Jarocina.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej