– Nowy sprzęt daje duże możliwości, a jakość obrazu jest znacznie lepsza – tłumaczy Damian Sarbak, administrator bezpieczeństwa informacji w Wolsztynie.
To w tym miasteczku w lipcu otwarto drugie nowoczesne centrum miejskiego monitoringu. Powstało w komendzie policji. Pierwsze działa od grudnia w straży miejskiej.
Oba obserwują obraz w sumie z 50 kamer. – W obu centrach mamy duże, 50-calowe monitory, wcześniej były zaledwie 20-calowe. Wymieniliśmy też część kamer na HD – opowiada Damian Sarbak. W sumie modernizacja obu centrów kosztowała miasto niespełna 50 tys. zł. Dzięki tym wydatkom można teraz odczytać np. numery rejestracyjne samochodu. – Już podczas oddawania do użytku centrum policji udało się zatrzymać pierwszego podejrzanego – wspomina Sarbak.
Wolsztyn nie jest jedynym miastem w Wielkopolsce zmieniającym system monitoringu. O modernizacji myślą też m.in. władze Leszna. – Nasz system w centrum działa od 2002 roku, częściowo nadal w systemie analogowym, dlatego wymaga przebudowy na cyfrowy – tłumaczy Dominik Kaźmierczak, dyr. Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji w Lesznie.
W tym mieście zamontowanych jest dziewięć kamer obrotowych i 19 stacjonarnych (w tym tylko osiem cyfrowych, a 20 analogowych). – Skuteczność systemu analogowego nie jest duża, zwłaszcza przy identyfikacji osób – przyznaje dyr. Kaźmierczak.