Radosław Majewski został zawodnikiem Lecha. Z klubem z Poznania związał się do czerwca 2019 roku. 29-letni ofensywny pomocnik to już trzeci letni nabytek Lecha. Wcześniej Kolejorz pozyskał słowackiego bramkarza Matusa Putnocky’ego i środkowego obrońcę, Duńczyka Lasse Nielsena.
Nowy gracz Lecha w ostatnim sezonie występował w PAE Veria, ale z greckim klubem rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Do Poznania przyszedł na zasadzie wolnego transferu. Będzie miał za zadanie zastąpić w składzie Karola Linettego, który po mistrzostwach Europy ma zostać sprzedany zagranicę. Konkurentami 29-latka do miejsca na boisku będą też Maciej Gajos i Darko Jevtić, choć ten ostatni ma ofertę z Partizana Belgrad i też może opuścić Kolejorza. – Potrzebowaliśmy zawodnika kreatywnego, który jednocześnie jest też typem walczaka. Radek ma doświadczenie z twardej ligi angielskiej. Liczymy, że to będzie dobre wzmocnienie drużyny – powiedział prezes klubu Karol Klimczak.
Poznański klub po tym, jak nie zakwalifikował się do europejskich pucharów, przechodzi rewolucję kadrową przed nowym sezonem. – Doszliśmy do wniosku, że z tym zespołem nie osiągniemy więcej, stąd restrukturyzacja – mówił podczas niedawnej konferencji na Uniwersytecie SWPS prezes Klimczak. Z klubu odeszli m.in. Denis Thomalla, Gergo Lovrencsics, Vladimir Volkov i Sisi. Przyjść za to ma jeszcze m.in. Maciej Makuszewski z Lechii Gdańsk.
– Godzimy się na to, by odeszli od nas zawodnicy, na których odejście w innej sytuacji nie wyrazilibyśmy zgody. Zabrakło bowiem chemii, która mogła poprowadzić nas do sukcesu. Teraz zatrudniliśmy kilku piłkarzy, ale wyścigu zbrojeń z Legią Warszawa nie planujemy. Z tej przyczyny, że byśmy go przegrali. – podsumował Klimczak.
Rz: Ostatnie dni miał pan chyba zwariowane?