U-Boot w twierdzy

Prezentowanie rozmaitych obiektów z reguły należy pozostawiać guide’om i ciceronom, patentowanym przewodnikom, ale ten zabytek wart jest wyjątku. Twierdza Wisłoujście to niezwykły zabytek sztuki fortyfikacyjnej, jej nazwa wywodzi się z czasów, gdy Wisła wpadała do morza bezpośrednio na północ od Twierdzy.

Publikacja: 11.04.2016 16:00

U-Boot w twierdzy

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Z tego miejsca można było kontrolować ruch statków wychodzących i wchodzących do portu w Gdańsku. Strategiczne znaczenie tego miejsca doceniono już za panowania książąt pomorskich. Początkowo była to budowla drewniana, często płonęła. Pierwsza stała budowla fortyfikacyjna powstała tu po wyswobodzeniu się Gdańska spod panowania krzyżackiego (1308–1454).

Teraz do Twierdzy Wisłoujście trafia fragment kadłuba okrętu podwodnego, który został użyty do budowy schronu na terenie gdańskiej stoczni. Kadłub jest częścią jednego z U-Bootów, jakie Niemcy budowali w Gdańsku.

Fragment U-Boota znajduje się w tej chwili na wyspie Ostrów, w prywatnej Stoczni Gdańskiej. W latach 50. XX wieku jego elementy posłużyły do budowy schronu – powstał z kilku części kadłuba złożonych w całość i przysypanych ziemią. Dziś schron nie jest stoczni potrzebny.

Po wykopaniu U-Boot zostanie przeniesiony do hali Stoczni Gdańskiej, tam oczyszczony i zakonserwowany. Po tych zabiegach elementy okrętu podwodnego zostaną przetransportowane do Twierdzy Wisłoujście.

Jak podaje gedanopedia.pl, pierwsze U-Booty wyprodukowano w gdańskiej – niemieckiej wówczas, Stoczni Cesarskiej – na początku XX wieku. W 1916 roku pod kątem budowy okrętów podwodnych i torpedowców zagospodarowano całą wyspę Ostrów. Do końca I wojny światowej Stocznia Cesarska wybudowała 46 U-Bootów.

Do ich produkcji powrócono w 1939 roku, wówczas zakład nastawił się głównie na budowę tych jednostek. Powstawały w kooperacji z innymi zakładami ulokowanymi w miastach zarządzanych przez niemiecką III Rzeszę. Do końca II wojny światowej w gdańskiej stoczni wyprodukowano 42 U-Booty typu VII C, stanowiły one główną siłę bojową niemieckiej U-Bootwaffe.

W marcu 1945 roku, gdy teren gdańskiej stoczni przejęły na kilka miesięcy wojska sowieckie, w zakładzie znajdowało się 18 nieukończonych U-Bootów. Większość z nich, podobnie jak wiele stoczniowych maszyn, wywieźli Rosjanie; stronie polskiej przekazali zarząd nad zdewastowaną stocznią dopiero 26 lipca 1945 roku.

Od 1974 roku w obiekcie trwają badania archeologiczne, historyczne i prace konserwatorskie. Z tego powodu Twierdza Wisłoujście dopuszczona jest do zwiedzania jedynie warunkowo. Ale warto się postarać o „warunek”, choćby ze względu na U-Boota.

Z tego miejsca można było kontrolować ruch statków wychodzących i wchodzących do portu w Gdańsku. Strategiczne znaczenie tego miejsca doceniono już za panowania książąt pomorskich. Początkowo była to budowla drewniana, często płonęła. Pierwsza stała budowla fortyfikacyjna powstała tu po wyswobodzeniu się Gdańska spod panowania krzyżackiego (1308–1454).

Teraz do Twierdzy Wisłoujście trafia fragment kadłuba okrętu podwodnego, który został użyty do budowy schronu na terenie gdańskiej stoczni. Kadłub jest częścią jednego z U-Bootów, jakie Niemcy budowali w Gdańsku.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej