Łódzkie drogi nadal bardzo niebezpieczne. Pomoże obwodnica?

Blisko 4 tys. wypadków w ubiegłym roku stawia województwo na pierwszym miejscu w kraju.

Publikacja: 01.03.2016 18:29

Liczba wypadków rośnie

Liczba wypadków rośnie

Foto: Rzeczpospolita

Chociaż w ostatnich latach zmodernizowano kilkaset kilometrów dróg wojewódzkich, poprawiła się również infrastruktura w miastach, to Łódzkie wciąż jest na pierwszym miejscu w kraju pod względem liczby wypadków drogowych. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w ubiegłym roku w regionie było ich prawie 4 tysiące. Pocieszające jest to, że mniej osób straciło w nich życie.

– Wpływ na taki stan rzeczy ma duże natężenie ruchu wynikające z położenia województwa, ale i brak obwodnicy, która odciążałaby Łódź – mówi Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Krajowa jedynka na czele

Przez województwo łódzkie prowadzą główne szlaki drogowe z północy kraju na południe i ze wschodu na zachód. Tędy mieszkający w górach jadą nad morze, a ci ze wschodnich rejonów na zachód. Duży ruch odbija się na bezpieczeństwie.

W zeszłym roku na drogach województwa doszło do 3991 wypadków (to o pięć więcej niż rok wcześniej). Zginęło w nich 236 osób (o 20 mniej), a 4826 zostało rannych.

Ta statystyka stawia Łódzkie w krajowej czołówce i sprawia, że pod względem liczby wypadków wyprzedza ono Małopolskę, a nawet Śląsk.

Najwięcej kraks w ubiegłym roku wydarzyło się na krajowej jedynce (łączącej północ z południem) i na krajowej czternastce.

– Na drodze nr 1 odnotowaliśmy 225 wypadków, co oznacza, że było ich 14 proc. więcej niż dwa lata wcześniej – wskazuje Adam Kolasa.

Dochodziło do karamboli, jak np. pod Piotrkowem, gdzie po zderzeniu dwóch tirów, busa i auta osobowego droga przez kilka godzin była zablokowana. Spośród powiatów najwięcej wypadków miało miejsce w łódzkim wschodnim oraz tomaszowskim.

Błędy kierowców

Jak na tle województwa wygląda jego stolica?

W Łodzi w ubiegłym roku doszło do 1,7 tys. wypadków i 8,4 tys. kolizji, w których ucierpiało łącznie ponad 2 tys. osób. Mniej zginęło: 19, podczas kiedy rok wcześniej 39.

Raport Komendy Miejskiej Policji w Łodzi dostarcza ciekawych spostrzeżeń. Wynika z niego, że najwięcej wypadków było w październiku, a z kolei najwięcej ofiar śmiertelnych – w maju, czerwcu i sierpniu. Najczęściej do kraks dochodziło między godz. 14 a 18. Te z ofiarami śmiertelnymi były głównie rano i po południu.

Najbardziej „wypadkowe” dni w mieście to wtorki i piątki – zdarzenia powodowali głównie kierowcy 25–59 letni. Przyczyny się nie zmieniają. – To głównie wymuszenie pierwszeństwa przejazdu, niedostosowanie prędkości do warunków jazdy i nieudzielanie pierwszeństwa pieszemu – wylicza Adam Kolasa.

Pocieszające jest to, że rzadziej na ulice wyjeżdżali nietrzeźwi kierowcy – było ich o 27 proc. mniej niż w 2014 r.

Najwięcej wypadków miało miejsce na głównych ciągach komunikacyjnych – twierdzi policja i wskazuje najbardziej zagrożone skrzyżowania. Na czele jest Al. Włókniarzy – Al. Bandurskiego, za nim Puszkina – Przybyszewskiego oraz Al. Włókniarzy – Al. Sikorskiego. Istotną przyczyną zwiększenia bezpieczeństwa jest stan dróg, który znacząco się poprawił, choć część z nich wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Lepsze drogi

Z danych Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi wynika, że w latach 2008–2014 r. zmodernizowano 685 kilometrów dróg, czyli ponad połowę z całej sieci liczącej 1152 km dróg wojewódzkich. Odnowiono nawierzchnie blisko pół tysiąca kilometrów dróg, a w przypadku 115 km poczyniono poważniejsze inwestycje. Łączny koszt prac to ok. 1 mld zł.

W planach są kolejne remonty i budowy. Planuje się, że na realizację zadań na drogach wojewódzkich w latach 2014–2020 woj. łódzkie z budżetu Unii Europejskiej przeznaczy 562 mln zł.

– Również w Łodzi zostało zrealizowanych dużo inwestycji, które poprawiły bezpieczeństwo. Powstało kilka nowych rond, na dwóch osiedlach wprowadziliśmy ograniczenia prędkości do 30 km na godzinę i progi zwalniające – wylicza Piotr Grabowski z łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu. Dodaje, że w wielu miejscach, gdzie dochodziło do potrąceń pieszych, powstały azyle przy przejściach.

Od niedawna, by ułatwić poruszanie się po Łodzi, ZDiT uruchomił portal internetowy (its.lodz.pl) z myślą o kierowcach, rowerzystach i pieszych.

– Dzięki niemu można sprawdzić, gdzie trwa modernizacja ulic i występują związane z tym utrudnienia, a także gdzie w danym momencie są korki. Za pośrednictwem portalu możliwy jest nawet podgląd wybranej ulicy. Kierowcy mogą również zapoznać się z aktualną prognozą pogody oraz rozmieszczeniem parkomatów w mieście – wyjaśnia Piotr Grabowski.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, g.zawadka@rp.pl

Opinia

Adrian Furgalski, ekspert ds. transportu z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR

Niewątpliwie dobre drogi wybaczają kierowcom więcej błędów, ale to nie z powodu stanu dróg dochodzi do wypadków. To prawda, że mają miejsce najczęściej na drogach powiatowych i wojewódzkich. Jednak najwięcej zależy od kierowcy: jego sposobu jazdy i tego, czy dostosuje go do panujących warunków. Kiedyś można było zrzucać winę na złe drogi, ale dzisiaj mamy 3,5 tys. kilometrów autostrad i dróg ekspresowych, i nawet na tych najlepszych w ubiegłym roku doszło do kilku tragedii. Dzieje się tak, ponieważ kilkanaście procent kierowców jeździ na autostradach około 200 km na godzinę. Mają coraz lepsze samochody, na dobrej drodze czują się pewnie, a autostrada usypia czujność. —graż

Chociaż w ostatnich latach zmodernizowano kilkaset kilometrów dróg wojewódzkich, poprawiła się również infrastruktura w miastach, to Łódzkie wciąż jest na pierwszym miejscu w kraju pod względem liczby wypadków drogowych. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w ubiegłym roku w regionie było ich prawie 4 tysiące. Pocieszające jest to, że mniej osób straciło w nich życie.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej