Jak przekonują organizatorzy zawodów, historia turniejów drwali sięga 1891 r., kiedy w miejscowości Ladrobe na Tasmanii zorganizowano pierwsze zawody. Musiało jednak minąć trochę czasu, zanim zabawa trafiła do Europy i Ameryki, by w końcu przybrać dzisiejszy kształt. Mistrzostwa świata drwali (Lumberjack World Championships) organizowane są od 1960 r. w Hayward, w amerykańskim stanie Wisconsin.
Poznańskie zawody będą zaś zwieńczeniem tegorocznej edycji Stihl Timbersports Series – organizowanego od 30 lat światowego cyklu zawodów w rąbaniu i piłowaniu. Poprzednią edycję mistrzostw Stihl Timbersports rozegrano w Innsbrucku. Tytuł mistrzowski w klasyfikacji indywidualnej zdobył Nowozelandczyk Jason Wynyard, drużynowo zwyciężyli Australijczycy, przed zespołami z Kanady i USA.
Polacy dopiero aspirują do światowej czołówki, ale mają już na koncie sukcesy – w 2008 r. zostali drużynowymi wicemistrzami Europy. W Poznaniu kapitanem reprezentacji będzie Arkadiusz Drozdek, mistrz Polski, strażak ochotnik z Zielonej Góry.
Na pełnych obrotach
– Trenujemy na pełnych obrotach. Szlifujemy technikę i precyzję, aby tuż przed zawodami skupić się na szybkości wykonywania poszczególnych konkurencji i synchronizacji. Do tego praca w siłowni. Występujemy przed własną publicznością i nie możemy zawieść oczekiwań. Mamy nadzieję, że uda nam się co najmniej powtórzyć wynik z 2011 r., kiedy podczas drużynowych mistrzostw świata w Austrii zajęliśmy piąte miejsce – mówi z nadzieją.
Podczas mistrzostw zawodnicy będą rywalizować w sześciu konkurencjach. Angielskie nazwy brzmią zagadkowo, jednak już na pierwszy rzut oka widać, że część z nich nawiązuje do tradycyjnych zadań drwali. Standing block chop to przerąbywanie siekierą stojącej kłody. Springboard polega na wyrąbaniu „kieszeni” w pniu, następnie zawodnik umieszcza deskę w tak przygotowanej kieszeni i stojąc na niej, trzy metry nad ziemią, odrąbuje wierzchołek kłody. Underhand chop to rąbanie bala, na którym się stoi. Single buck polega na odcięciu od leżącej kłody jednego krążka drewna za pomocą dużej piły ręcznej. W dwóch pozostałych konkurencjach wykorzystuje się pilarki: w stock saw zawodnik odcina od kłody dwa równoległe krążki drewna. Pierwsze cięcie odbywa się z góry, a drugie od dołu. W hot saw odcinane są trzy krążki określonej grubości.