Stolica crowdfundingu

Poznań staje się sercem polskiej sceny tzw. finansowania społecznościowego.

Publikacja: 06.09.2015 21:00

Dobra Kawiarnia w Poznaniu, zatrudniająca osoby niepełnosprawne intelektualnie, powstała dzięki zbió

Dobra Kawiarnia w Poznaniu, zatrudniająca osoby niepełnosprawne intelektualnie, powstała dzięki zbiórce online

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Wbrew stereotypom, że poznaniacy są bardzo oszczędni, to właśnie e-platformy z tego miasta należą do polskich liderów zdobywających coraz większą popularność internetowych zbiórek pieniędzy. O tym, że crowdfunding w wydaniu wielkopolskim zasługuje na specjalną uwagę, świadczą choćby działania poznańskiej fundacji Siepomaga.

Wielkopolski fenomen

Fundacja, działająca online, dzięki zaangażowaniu internautów uzbierała w ciągu zaledwie sześciu dni aż 6 mln zł dla małego Kajtka. To właśnie tyle, ile było potrzeba na leczenie dziecka dotkniętego rzadką chorobą genetyczną. O skali sukcesu tej akcji może świadczyć fakt, że matka liczyła, iż w ciągu roku może uda jej się zdobyć w ten sposób przynajmniej część kwoty niezbędnej do sfinansowania terapii w USA. W tę konkretną zbiórkę Siepomaga zaangażowało się 81 tys. osób. Ale poznańska platforma pomocy podobnych sukcesów na koncie ma całe mnóstwo.

Poznaniacy jednak nie tylko brylują w tzw. crowdfundingu dobroczynnym, ale też – co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę ich przedsiębiorczość – we wspieraniu różnego rodzaju inicjatyw biznesowych.

Wystarczy spojrzeć na działalność największego w naszym kraju portalu crowdfundingowego, wzorowanego na amerykańskich serwisach Kickstarter oraz Indiegogo, czyli PolakPotrafi.pl. To – a jakże – poznańska inicjatywa, która ma kolosalny wpływ w budowę wciąż jeszcze raczkującego na naszym rynku ruchu współfinansowania różnego rodzaju przedsięwzięć. W ciągu 4,5 roku swojego istnienia portal zebrał już ok. 105 tys. wpłat na łączną sumę ponad 9 mln zł.

– Faktycznie coś w tym jest, że Wielkopolska w sposób szczególny zapisała się w tworzeniu polskiej sceny crowdfundingowej. Ludzie kształtujący ten rynek w dużej mierze pochodzą z Poznania – przyznaje związany z tym miastem Karol Król, współzałożyciel Centrum Gospodarki Społecznościowej i wiceprezes Polskiego Towarzystwa Crowdfundingu.

Król to postać świetnie znana w tej branży. Właściciel portali crowdfunding.pl i crowdinvesting.pl wykłada i doradza w zakresie alternatywnych finansów, crowdsourcingu, zajmuje się także organizacją finansowania dla przedsiębiorstw we wczesnych fazach rozwoju. Jego zdaniem zaangażowanie internautów w zbiórki trudno jednak oceniać z punktu widzenia demografii.

Rynek dynamicznie rośnie

– Jeśli chodzi o pochodzenie platform crowdfundingowych, to obok Poznania coraz więcej powstaje ich również w Krakowie, Warszawie i Trójmieście. Osoby wspierające online dane projekty również w dużej mierze wywodzą się z dużych aglomeracji. Co ciekawe, same projekty, które ubiegają się o dofinansowanie społecznościowe, mają swoje korzenie głównie w mniejszych miejscowościach – tłumaczy Karol Król.

Crowdfunding w Polsce, w porównaniu z rynkami USA i Europy Zachodniej, które mają kilkunastoletnią historię, dopiero raczkuje. Mimo to rozwija się w sposób niezwykle dynamiczny. Analitycy twierdzą, że w ciągu ostatnich trzech lat rósł średnio w tempie 80 proc. rocznie.

Polskie Towarzystwo Crowdfundingu ocenia, że zebrane w 2014 r. online fundusze sięgnęły 5 mln zł. Teraz szacuje się, że crowdfundingowe platformy zbiorą w 2015 r. nawet 10 mln zł. – W tym roku w tej branży w Polsce pojawi się kilka nowych platform specjalizujących się w internetowych zbiórkach. To dodatkowo będzie stymulowało rynek – podkreśla wiceprezes Polskiego Towarzystwa Crowdfundingu.

Jakub Sobczak, twórca serwisu PolakPotrafi.pl

Nasza platforma crowdfundingowa ma wielkopolskie korzenie, założyliśmy ją jeszcze jako studenci Politechniki Poznańskiej. Zaczęło się od zbierania pieniędzy na imprezę juwenaliową, dziś internauci wspierają wiele różnych, z reguły ambitnych, inicjatyw i projektów. Dzięki tym zbiórkom tworzymy kulturę. Z pieniędzy pozyskanych online powstają filmy, muzyka, gry, kawiarnie, galerie. Wiele z nich realizowanych jest właśnie w Poznaniu. Udało się uruchomić m.in. galerię fotografii Pix.house, Dobrą Kawiarnię, tworzoną razem z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie, a także zebrać pieniądze na wydanie płyty z musicalu Jekyll & Hyde w wersji poznańskiego Teatru Muzycznego czy pomóc fundacji Lepszy Poznań w odrestaurowaniu i pomalowaniu schodów łączących Górną i Dolną Wildę.

Wbrew stereotypom, że poznaniacy są bardzo oszczędni, to właśnie e-platformy z tego miasta należą do polskich liderów zdobywających coraz większą popularność internetowych zbiórek pieniędzy. O tym, że crowdfunding w wydaniu wielkopolskim zasługuje na specjalną uwagę, świadczą choćby działania poznańskiej fundacji Siepomaga.

Wielkopolski fenomen

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej