Podczas spaceru po parku w Sulejówku prezydent Andrzej Duda zachęcał mieszkańców do małej retencji i promował program „Moja woda”, który zapewnia dofinansowanie do budowy małych zbiorników wodnych.
To jeden z wielu ostatnio programów, które mają podwyższyć poziom krajowej retencji, czyli stopnia zatrzymywania wody w środowisku naturalnym.
20 tysięcy instalacji
Program zapowiadany przez prezydenta nie jest jego autorstwa, opracowało go Ministerstwo Klimatu z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Według rzecznika resortu 100 mln zł na 20 tys. instalacji pochodzi ze środków krajowych, a środki będą wypłacane do 2024 r., natomiast nabór ma ruszyć w lipcu. „Moja woda” dofinansowuje budowę przydomowych instalacji, zatrzymujących wody opadowe lub roztopowe. Andrzej Duda nadał jednak dyskusji zaskakujący kierunek, zachęcając, by tworzyć przy swoich domach oczka wodne i kwietne łąki.
Wywołało to natychmiast lawinę ironicznych komentarzy w internecie i program stał się narzędziem walki politycznej przed wyborami 28 czerwca.
CZYTAJ TAKŻE: Kampania w pełni. Rząd rusza z kolejnym programem dopłat