Reklama
Rozwiń
Reklama

Warto zbierać deszczówkę. Jakie dotacje oferują samorządy?

Na instalacje, które umożliwiają czasowe gromadzenie wód opadowych oraz rozsączanie ich do ziemi - można dostać wsparcie od samorządu. W Warszawie wnioski o dotacje na ten rok przyjmowane są do końca marca, ale podobne programy mają też inne miasta.

Publikacja: 14.03.2025 17:24

Samorządy oferują programy wsparcia do łapania deszczówki

Samorządy oferują programy wsparcia do łapania deszczówki

Foto: Adobe Stock

Polska znajduje się w gronie czterech krajów europejskich obok Czech, Malty i Cypru, w których na jedną osobę przypada mniej niż 1,7 tys. m sześciennych wody rocznie.

- Według wymogów ONZ znajdujemy się w puli krajów objętych stresem wodnym i widać to każdego letniego dnia. Jakość wód, wały przeciwpowodziowe, zbiorniki retencyjne i zatrzymywanie wód w aglomeracjach, monitoring jakości wód, to wszystko wymaga natychmiastowych inwestycji - mówi Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska.

Unijne miliardy dla samorządów na retencję

Dlatego rząd przeznaczył ponad 7 mld zł z programu Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS) dla samorządów, przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych, jednostek publicznych (m.in. Wód Polskich, GIOŚ, WIOŚ, urzędów morskich, parków narodowych) na budowę sieci kanalizacji deszczowej oraz infrastruktury towarzyszącej. A także na zielono-niebieską infrastrukturę przyczyniającą się do odprowadzania, zatrzymania i wykorzystania wód opadowych.

Czytaj więcej

Obronić się przed powodzią i suszą: Jak polskie miasta reagują na zmiany klimatyczne?

Poza tym pieniądze mogą być przeznaczone na zazielenianie zbiorników wodnych lub ich renaturyzację w lokalnych zlewniach miejskich, budowę zbiorników wód opadowych wraz z infrastrukturą towarzyszącą czy likwidację zasklepień lub uszczelnień gruntu. Poza tym środki w ramach programu FEnIKS są przeznaczone są na wspieranie małej retencji, renaturyzację przekształconych cieków wodnych i obszarów od wód zależnych, czy budowę lub remont urządzeń wodnych i infrastruktury służącej zmniejszeniu skutków powodzi i suszy.

Reklama
Reklama

Studnia chłonna z miejskim wsparciem

Także samorządy mają specjalne wsparcie na łapanie deszczówki. W Warszawie można dostać zwrot do 80 proc. rzeczywistych kosztów inwestycji. Jednak dla osób fizycznych, czy prowadzących działalność gospodarczą dotacja nie może przekroczyć 4 tys. zł. Dla pozostałych podmiotów, które niezaliczane są do sektora finansów publicznych, wsparcie może wynieść do 10 tys. zł.

Jak tłumaczą stołeczni urzędnicy finansowe wsparcie udzielane jest na zakup i montaż urządzeń retencyjno-rozsączających. To instalacje posadowione w gruncie, które umożliwiając czasowe gromadzenie wód opadowych oraz rozsączanie ich do ziemi, np. skrzynki rozsączające, studnie chłonne.

Czytaj więcej

Miejskie skwery, które zatrzymują deszcz. Powstaje ich coraz więcej

A także na zbiorniki retencyjne czyli szczelne zbiorniki do gromadzenia wód opadowych naziemne lub podziemne, poprzez które woda nie przenika do ziemi, ale z których można pobierać wodę do ponownego wykorzystania. Nabór wniosków na ten rok ruszył we wrześniu 2024 roku, potrwa tylko do końca marca. - Rozpoczęcie realizacji inwestycji, w tym ponoszenie wydatków, nie może nastąpić przed zawarciem umowy o udzielenie dotacji - podkreśla stołeczny ratusz.

„Mała retencja” w Poznaniu, konsultacje społeczne w Katowicach

Podobne rozwiązanie funkcjonuje m.in. w Poznaniu. W ub. roku w ramach programu "Mała retencja" spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe mogły liczyć na pomoc w wysokości do 50 tys. zł, a pozostali - do 6 tys. zł. Zbliżone wsparcie zaplanowano także w tym roku.

Władze Katowic myślą dopiero o wsparciu zbierania deszczówki. W mieście trwają konsultacje społeczne projektu uchwały dotyczącej uruchomienia programu dofinansowującego zakup i montaż urządzeń służących do zatrzymania i wykorzystania wód opadowych. Program pozwoli na dofinansowanie do 80 proc. kosztów takiej inwestycji w kwocie nieprzekraczającej 5 tys. zł.

Reklama
Reklama

- Jesteśmy świadomi obowiązku adaptacji do zmian klimatu. Działamy na wielu frontach. Z jednej strony prowadzimy nasadzenia zieleni w centrum miasta, a z drugiej natomiast za ponad 92 mln zł wybudowaliśmy sieć 27 zbiorników retencyjnych, które pozwalają magazynować wodę podczas ulewnych deszczów - mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Ekologia
Katowice przymierzają się do stworzenia strefy czystego transportu
Ekologia
Smog pod stałą kontrolą, ale wciąż truje. „Potrzeba kompleksowych działań”
Ekologia
Mazowsze bez smogu
Ekologia
Samorządy nie radzą sobie z wymianą kopciuchów
Ekologia
Nie tylko „Kawka Bis”. Jak samorządy wspierają termomodernizację budynków
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama