Reklama

Gminy w trudnej sytuacji. Kontenery PCK znikają, a limit recyklingu rośnie

Samorządy są zobowiązane do osiągnięcia w tym roku poziomu 55 proc. odpadów komunalnych przygotowanych do ponownego użycia i recyklingu. Dla wielu gmin będzie to duże wyzwanie.

Publikacja: 05.09.2025 17:44

Sporym wsparciem w zakresie oddawania niechcianych tekstyliów były dla gmin kontenery PCK

Sporym wsparciem w zakresie oddawania niechcianych tekstyliów były dla gmin kontenery PCK

Foto: Shutterstock

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, samorządy, które nie sprostają zadaniu, mogą zostać ukarane karą w wysokości ok. 270 zł za każdą tonę odpadów komunalnych, której nie poddano recyklingowi lub nie przygotowano do ponownego użycia. Szacuje się, że w przypadku większych miast, kary te mogą sięgać setek tysięcy złotych.

Gmina ma jednak możliwość rehabilitacji w postaci wdrożenia programu naprawczego, a nałożona kara ulega wówczas zawieszeniu na pięć lat i jest umarzana, jeśli gmina w tym czasie poprawi swoje wyniki. W przeciwnym wypadku staje się wymagalna.

Wyzwanie dla mieszkańców

Od początku roku w Polsce, podobnie jak w całej Unii Europejskiej, funkcjonuje nowy obowiązek selektywnego zbierania tekstyliów, takich jak odzież, obuwie, pościel czy ręczniki, które nie mogą być już wyrzucane do odpadów zmieszanych. Obowiązek ten stanowi zadanie gmin, które realizują w ramach Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK-ów). Tych jednak jest w gminach niewiele. Co więcej, PSZOK-i często znajdują się na obrzeżach miast, co stanowi wyzwanie dla mieszkańców i może skutecznie zniechęcać do właściwego segregowania tekstyliów.

Czytaj więcej

Podwyżki opłat za śmieci w wielu gminach. Najnowszy przykład z Krakowa

Wcześniej sporym wsparciem w zakresie oddawania niechcianych tekstyliów były kontenery Polskiego Czerwonego Krzyża, których w 2024 roku było na terenie kraju ok. 35 tys. Stanowiły część ogólnopolskiego programu "Tekstylia", mającego na celu ograniczenie marnotrawstwa tekstyliów i promowanie idei drugiego obiegu ubrań. Jednak z uwagi na fakt, że wraz ze styczniową zmianą przepisów dotyczących segregacji tekstyliów, poza używanymi ubraniami, zaczęło do nich trafiać wiele odpadów nienadających się do wykorzystania, organizacja zaczęła je usuwać. Szacuje się, że obecnie zostało ich ok 27 tys. Według szacunków PCK, miesięcznie trafiało do nich ok. 6 tys. ton tekstyliów, z czego mniej więcej 30 proc. stanowiły rzeczy całkowicie zniszczone.

Reklama
Reklama

Co w tej sytuacji mogą zrobić samorządy, aby poradzić sobie z nadprogramowymi odpadami?

Na stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska można znaleźć szereg rekomendacji dla gmin, które zauważają trudności ze zbiórką odpadów tekstylnych. Resort poleca m.in. zorganizowanie zbiórki „door-to-door” i wyznaczenie dni, w których mieszkańcy będą wystawiać worki z odpadami tekstylnymi przed budynkiem. Zachęca też do ustawiania specjalnych kontenerów na ten typ odpadów w miejscach łatwo dostępnych, takich jak np. szkoły czy place miejskie. Sugeruje też organizowanie punktów wymiany używanej odzieży, promujących ponowne wykorzystanie odpadów, a także szereg inicjatyw opartych na współpracy, m.in. organizację giełd wymiany odzieży oraz obuwia.

PSZOK-i działają i przyjmują odpady

Do połowy kwietnia w Gdańsku w punktach w Szadółkach i Rudnikach zebrano ponad 50 ton odzieży i tekstyliów. W Warszawie zaledwie w ciągu pierwszych trzech tygodni stycznia zebrano aż 17 ton tekstyliów. Sporym zainteresowaniem cieszą się również zbiórki mobilne – w lipcu w Lublinie zebrano w ten sposób ponad 9 ton odzieży i odpadów tekstylnych.

– Problem związany z odpadami tekstylnymi staje się coraz bardziej widoczny i stanowi realne wyzwanie zarówno dla gmin, jak i dla całego systemu gospodarki odpadami. Skala zjawiska to efekt rosnącej konsumpcji odzieży, niskiej jakości ubrań, które są wprowadzane na rynek oraz braku rozwiniętych mechanizmów ponownego wykorzystania i recyklingu – mówi Joanna Kądziołka, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.

Czytaj więcej

Zbiórki tekstyliów nadal problematyczne dla samorządów

Jej zdaniem potrzeba rozwiązań prawnych oraz edukacji. – Mówimy zatem o jak najszybszym wdrożeniu rozszerzonej odpowiedzialności producenta, tak aby koszty gospodarowania odpadami tekstylnymi nie spoczywały wyłącznie na mieszkańcach i gminach oraz działaniach edukacyjnych, które z jednej strony pokażą, jak zgubny wpływ na środowisko, zdrowie i finanse ma fast fashion, z drugiej zaś będą podnosić świadomość mieszkańców na temat przedłużania życia ubrań, naprawy, wymiany czy oddawania ich do punktów zbiórki zamiast wyrzucania – dodaje.

Reklama
Reklama

Resort klimatu nie ujawnił jeszcze danych dotyczących wywiązywania się z obowiązku segregacji odpadów tekstylnych za ten rok – najprawdopodobniej skalę poznamy dopiero w roku 2026.

 

 

 

 

 

Reklama
Reklama

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, samorządy, które nie sprostają zadaniu, mogą zostać ukarane karą w wysokości ok. 270 zł za każdą tonę odpadów komunalnych, której nie poddano recyklingowi lub nie przygotowano do ponownego użycia. Szacuje się, że w przypadku większych miast, kary te mogą sięgać setek tysięcy złotych.

Gmina ma jednak możliwość rehabilitacji w postaci wdrożenia programu naprawczego, a nałożona kara ulega wówczas zawieszeniu na pięć lat i jest umarzana, jeśli gmina w tym czasie poprawi swoje wyniki. W przeciwnym wypadku staje się wymagalna.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Usługi komunalne
Nowelizacja ustawy czystościowej nadciąga wielkimi krokami. Towarzyszą jej spory
Usługi komunalne
Kubły zamiast worków. Samorządy zmieniają przepisy w sprawie odbioru odpadów
Usługi komunalne
Abolicja za nielegalny pobór wody. Ale trzeba podpisać umowę
Usługi komunalne
Podwyżki opłat za śmieci w wielu gminach. Najnowszy przykład z Krakowa
Usługi komunalne
Zbiórki tekstyliów nadal problematyczne dla samorządów
Reklama
Reklama