W projekcie znajdują się przepisy zmieniające art. 94 Prawa
farmaceutycznego, który mówi o tym, że „rozkład godzin pracy aptek
ogólnodostępnych powinien być dostosowany do potrzeb ludności i zapewniać
dostępność świadczeń również w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni
wolne od pracy.” Ustalaniem rozkładów zajmują się rady powiatów lub rady miast
na prawach powiatów. W praktyce najważniejszym elementem przyjmowanych przez
nie uchwał jest ustalenie, które apteki na danym terenie mają pełnić w dyżury
nocami oraz w dni wolne od pracy.
Obowiązek dyżurowania jest od dawna osią sporu między
aptekarzami a samorządami. Dotyczy głównie mniejszych miast, w których działają
apteki prowadzone przez pojedynczych farmaceutów. Nocne i świąteczne dyżury
oznaczają dla nich obowiązek pracy non-stop. Apteki nie dostają za nie żadnego
wynagrodzenia, a zyski ze sprzedaży realizowanej nocami i w weekendy często nie
wystarczają nawet na pokrycie podstawowych kosztów związanych z obowiązkiem
prowadzenia apteki działającej 24 godziny na dobę. Lokalne władze tłumaczyły z
kolei, że mają obowiązek wyznaczania aptek dyżurnych, robią to w interesie
mieszkańców, a na wypłacanie aptekom jakichkolwiek pieniędzy za dyżury nie
zezwala im prawo.
Obie grupy zgadzały się co do jednego: przepisy dotyczące
nocnych i świątecznych dyżurów należy zmienić. Propozycje zmian znalazły się
dużej nowelizacji ustawy refundacyjnej. Przewidywał m.in. skrócenie czasu
pełnienia dyżurów. Część aptek miała też otrzymywać za nie wynagrodzenie z NFZ (chodzi
o placówki działając tam, gdzie siedzibą powiatu jest miasto mające nie więcej
niż 40 tys. mieszkańców).
Zapytaliśmy resort zdrowia, czy istnieje możliwość, by
przepisy dotyczące dyżurów zostały wyodrębnione z nowelizacji ustawy refundacyjnej
i przyjęte innym trybem? Zadaliśmy też pytanie o to, czy możliwe jest takie
wyłączenie w przypadku regulacji podnoszących marże na leki refundowane
hurtowniom farmaceutycznym i aptekom (o co jedne i drugie mocno zabiegały).
Odpowiedź resortu może wskazywać, że wbrew słowom ministra na razie nie ma o
tym mowy.
– Trwają prace legislacyjne nad projektem ustawy o zmianie
ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia
żywieniowego oraz wyrobów medycznych oraz niektórych innych ustaw postrzeganym
jako całość. Na obecnym etapie prac nie uwzględniono żadnego wyłączenia przepisów
do osobnego procedowania. Organizowane są przez Ministra Zdrowia spotkania z
przedstawicielami branży farmaceutycznej, w celu uzgodnienia konsensusu – informuje
biuro komunikacji resortu. - Przepisy dotyczące dyżurów aptek wymagają
nowelizacji. Środowisko aptekarskie i samorząd terytorialny od lat postulują o
zmiany w tym zakresie. Udało się wypracować kompromisowe rozwiązanie, więc
odstąpienie od dalszych prac legislacyjnych może oznaczać, że problem dyżurów
aptek może zostać nierozwiązany przez następne lata – komentuje.