Reklama
Rozwiń
Reklama

Znicze solarne: wygoda, ekologia i... problem dla samorządów

Rośnie popularność zniczy solarnych. Choć mają wiele zalet, już dziś są problemem dla wielu samorządów. Problemem, który będzie tylko narastał.

Publikacja: 21.11.2025 17:46

Znicze solarne działają zdecydowanie dłużej od tradycyjnych. Problemy pojawiają się, gdy taki znicz

Znicze

Znicze solarne działają zdecydowanie dłużej od tradycyjnych. Problemy pojawiają się, gdy taki znicz trzeba zutylizować

Foto: Adobe Stock

Niewątpliwą zaletą zniczy solarnych jest wytrzymałość – nie trzeba w nich wymieniać wkładów, pilnować płomienia. Dzięki wbudowanym panelom słonecznym samodzielnie się ładują, by świecić po zmroku.

Problemy pojawiają się, gdy taki znicz trzeba zutylizować, bo zgodnie z wykładnią Ministerstwa Klimatu i Środowiska zniczy solarnych i elektrycznych nie wolno wyrzucać do tradycyjnych pojemników na śmieci (za wyrzucanie do zwykłych odpadów grozi grzywna). Część samorządów poradziła sobie z problemem, ustawiając na lub blisko cmentarzy specjalne pojemniki na elektroodpady. Inne zamierzają to zrobić, bo wiedzą, że problem będzie narastał.

Jest problem

Paweł Sularz, dyrektor krakowskiego Zarządu Cmentarzy Komunalnych dowodzi, że teoretycznie znicze są ekologiczne i ekonomiczne – dzięki fotowoltaicznym panelom wystarczają na kilka sezonów, nie trzeba tracić czasu ani pieniędzy na zakup tradycyjnych zniczy co sezon. – Ale co z ekologią, gdy przychodzi do wyrzucenia znicza – pyta.

Czytaj więcej

Po Święcie Zmarłych zostają tony śmieci. Za ich utylizację płacą miasta

Trzeba go przekazać firmie uprawnionej do zbierania elektrozłomu, na zbiórkę elektroodpadów, do specjalnych pojemników lub miejsc prowadzonych przez dystrybutorów zniczów. – A to już niewygodne. Bo jest moda na takie znicze, ale nie ma łatwych i gotowych rozwiązań na ich utylizację – dorzuca Sularz.

Reklama
Reklama

Krakowski Zarząd Cmentarzy Komunalnych, który zarządza 13 cmentarzami, nie ma na nich czerwonych pojemników na elektroodpady. Myśli jednak nad rozwiązaniem problemu. – Mając na uwadze, iż liczba tego rodzaju odpadów może wzrastać, będziemy dążyć do posadowienia takich pojemników na terenie cmentarzy komunalnych w Krakowie – wyjaśnia Patrycja Ćwikła z krakowskiego ZCK.

Inne miejsca utylizacji

Dodaje, że jeżeli chodzi o gminę miejską Kraków, to istnieje wiele miejsc, w których można bezpiecznie pozbyć się takich odpadów jak np. krakowskie Eko-Pudełka, czy specjalne pojemniki na elektroodpady, do których można wrzucać zużyte baterie, drobną elektronikę, żarówki. Pojemniki takie znajdują się w kilkudziesięciu punktach miasta – zazwyczaj jest ich kilka w każdej dzielnicy.

Na terenie gminy Kraków działają też dwa Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), gdzie można zutylizować wszystkie rodzaje odpadów niebezpiecznych oraz problematycznych. Nad posadowieniem pojemników na elektroodpady w sąsiedztwie nekropolii zastanawiają się też inne samorządy, chociaż w niektórych, jak np. w Białymstoku, Katowicach czy Olsztynie, nie ma jeszcze problemu z dużą ilością tego typu odpadów.

Czytaj więcej

Pochówek w stylu eko. Ostatnie pożegnanie w zgodzie z naturą

– Takie znicze oczywiście są używane, ale ich liczba wciąż jest niewielka i nie rośnie w zauważalny sposób – przyznaje Patryk Pulikowski z olsztyńskiego magistratu. W Olsztynie są już jednak plany ustawienia dodatkowych pojemników, na razie wywozem problematycznych zniczy na PSZOK zajmuje się wynajęta, specjalistyczna firma.

Recykling odpadów

W Katowicach zużyte znicze solarne i elektryczne także zbierane są do specjalnych pojemników, a potem trafiają do PSZOK i tu poddawane są recyklingowi. – Jeśli chodzi o sam proces zagospodarowania, to każda sztuka takiego zużytego sprzętu trafia do specjalistycznej instalacji odzysku. Tam urządzenie jest rozbierane na części, a bateria – nawet jeśli nie dało się jej wyjąć w domu – jest bezpiecznie wyodrębniana przez firmę, która dla nas takie odpady przetwarza. Następnie odzyskiwane są materiały, które można ponownie wykorzystać – wyjaśnia Wojciech Grabarczyk w imieniu Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Katowice.

Reklama
Reklama

Jeszcze inny pomysł ma Białystok – tu znicze solarne i elektryczne trafiają do tzw. innych odpadów i są przewożone do Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych. Wrocław o specjalistyczne pojemniki do segregacji już zadbał. – Są one zróżnicowane kolorystyczne i posiadają nalepki wyszczególniające rodzaje śmieci, które należy do nich wrzucać. W tym są także pojemniki na baterie i elektroodpady, bo coraz więcej osób zapala na grobach bliskich znicze ledowe – wyjaśnia Monika Dubec z Wydziału Komunikacji Społecznej wrocławskiego magistratu. Według urzędniczki większym – od rosnącej liczby elektroodpadów – problemem jest fakt, że niestety odpady nie zawsze są prawidłowo segregowane przez użytkowników.

Niewątpliwą zaletą zniczy solarnych jest wytrzymałość – nie trzeba w nich wymieniać wkładów, pilnować płomienia. Dzięki wbudowanym panelom słonecznym samodzielnie się ładują, by świecić po zmroku.

Problemy pojawiają się, gdy taki znicz trzeba zutylizować, bo zgodnie z wykładnią Ministerstwa Klimatu i Środowiska zniczy solarnych i elektrycznych nie wolno wyrzucać do tradycyjnych pojemników na śmieci (za wyrzucanie do zwykłych odpadów grozi grzywna). Część samorządów poradziła sobie z problemem, ustawiając na lub blisko cmentarzy specjalne pojemniki na elektroodpady. Inne zamierzają to zrobić, bo wiedzą, że problem będzie narastał.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Społeczności lokalne
Dwukadencyjność nie jest remedium na problemy samorządności
Społeczności lokalne
Demografia coraz ważniejsza dla samorządów. „Trudno o tym nie myśleć”
Społeczności lokalne
Wysłuchanie publiczne w sprawie dwukadencyjności pod koniec października
Społeczności lokalne
Dłuższy pobyt dziecka w żłobku? Stolica Śląska daje przykład
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Społeczności lokalne
Ile lat ma rządzić burmistrz lub wójt? „Niezgodne z Konstytucją sztuczne ograniczenia”
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama