TEKST PRZYGOTOWANY PRZEZ NEXTBIKE POLSKA

Współdzielona mikromobilność, taka jak hulajnogi elektryczne czy rowery miejskie, odgrywa kluczową rolę w rozwoju nowoczesnych miast, oferując szybkie i ekologiczne alternatywy dla tradycyjnych środków transportu. Na przestrzeni kilku ostatnich lat różne modele biznesowe, oparte na wolnym dostępie do pojazdów i ich rozlokowaniu w przestrzeni publicznej, budziły różnorodne dyskusje dotyczące m.in. bezpieczeństwa, estetyki czy regulacji prawnych. Mimo to odpowiednio zarządzana mikromobilność jest niezbędna, by tworzyć zrównoważoną i nowoczesną infrastrukturę miejską. Szczególnie że – jak wynika z badań Nextbike i SW Research – aż 15 proc. ankietowanych, dorosłych Polek i Polaków, deklaruje dziś codzienne korzystanie z miejskich rowerów publicznych w dojazdach do pracy, szkoły czy centrów usługowych.

Korzyści ekologiczne roweru miejskiego

Główną funkcją rowerów publicznych jest wspomaganie transportu publicznego. Nie jest on przeznaczony do zastępowania środków komunikacji masowej, lecz stanowi jego wsparcie. Współczesny bike sharing ma za zadanie uczynić transport publiczny bardziej elastycznym i dostępnym, zwłaszcza na początkowym i końcowym odcinku podróży. Współcześnie miasta coraz częściej podejmują wysiłki w kierunku realizacji koncepcji „smart city”. Modernizacja miast w tym duchu obejmuje nie tylko wdrożenie nowoczesnych technologii cyfrowych, ale przede wszystkim implementację różnorodnych usług mających na celu usprawnienie życia mieszkańców. W ramach tego trendu rozwija się również infrastruktura systemów współdzielenia rowerów.

Transport to jedno z głównych źródeł zanieczyszczeń powietrza i emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza transport drogowy, odpowiadający za ponad 60 proc. emisji CO2 w tym sektorze (dane Europejskiej Komisji Środowiska). W kontekście inteligentnych miast rośnie więc znaczenie ekologicznych rozwiązań transportowych, mających ograniczyć negatywny wpływ na środowisko i poprawić dobrostan mieszkańców. Wybór komunikacji publicznej, takiej jak autobusy, tramwaje, a zwłaszcza rowery miejskie, stanowi prosty sposób na redukcję emisji. Wzrost popularności systemów współdzielenia rowerów jest zatem ściśle powiązany z rozwojem ekologicznych środków transportu.

mat. pras.

Unijne wsparcie dla polityki rowerowej

Przedstawiciele instytucji unijnych uznali w zeszłym roku, że rower to pełnoprawny środek transportu, który stanowi kluczową rolę w realizacji celów klimatycznych i zrównoważonego rozwoju miast. Europosłowie przyjęli rezolucję w sprawie opracowania strategii Unii Europejskiej w zakresie transportu rowerowego. Dokument zobowiązuje Komisję Europejską do działań na rzecz podwojenia liczby kilometrów przejechanych rowerami w Europie do 2030 r. Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie strategii UE dotyczącej transportu rowerowego nie jest prawnie wiążąca, ale stanowi kluczowy dokument kształtujący przyszłe priorytety polityczne i decyzje lokalne. Oprócz aspektów ekonomicznych, ekologicznych czy zdrowotnych do przesiadki na rower skłaniać mogą zakorkowane ulice, trudności z parkowaniem czy coraz częściej stosowane strefy ograniczonego ruchu samochodowego w centrach miast, które budzą liczne emocje wśród mieszkańców. Rower stanowi idealną alternatywę przy tego typu planach miejskich.

Rower jest jednym z najbardziej przyjaznych dla środowiska środków transportu, dlatego coraz więcej europejskich miast promuje tę formę komunikacji. Polska w tym wypadku ma zadatki na jednego z globalnych liderów. W badaniu Ipsos prawie dwie trzecie (63 proc.) dorosłych na świecie deklarują, że umieją jeździć na rowerze. W Polsce takich osób jest najwięcej, ponieważ aż 82 proc. Z systemu rowerów publicznych zdarza się z kolei korzystać średnio 8 proc. populacji w krajach objętych badaniem, a w Polsce to samo deklaruje 10 proc. Według danych Nextbike w latach 2019–2023 Polacy z usług bike sharingowych tylko tej jednej firmy skorzystali ponad 44 mln razy. Dotychczas realizowane badania jednoznacznie pokazują, że rowerowa rewolucja nad Wisłą już się rozpoczęła i Polacy coraz częściej wybierają rower w swoich codziennych podróżach.

Wykluczenie transportowe i multimodalność

Współdzielona mikromobilność z wykorzystaniem rowerów jest nie tylko dobrym narzędziem walki o lepszy klimat, ale także sposobem na rozwój wysoce dostępnego transportu publicznego. Szczególnie w średnich i małych miastach odczuwalne są skutki decyzji państwowych, takich jak likwidacja lokalnych połączeń kolejowych czy prywatyzacja i zamykanie przewoźników autobusowych, co prowadzi do wykluczenia transportowego mieszkańców. Wiele miejscowości, ale często również dzielnic ulokowanych w pozornie dobrze skomunikowanych metropoliach, jest pozbawionych odpowiedniej komunikacji, przez co ludzie mają problem z dojazdami do szkół czy pracy. Według badań Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu do więcej niż 20 proc. miejscowości w Polsce nie dociera żaden transport publiczny. W interesie wszystkich mieszkańców konieczne jest więc wprowadzenie zmian w tym zakresie. Obowiązkiem decydentów jest zaś zagwarantowanie dostępnego dla każdego mieszkańca transportu zbiorowego, sprzyjającego zrównoważonej mobilności.

Ze względów ekonomicznych i infrastrukturalnych rozbudowa kolei czy sieci PKS nie jest rozwiązaniem dla każdej polskiej gminy i miasteczka. Próby ożywienia przewozów autobusowych poprzez rządowe dotacje wydają się skazane na porażkę, ponieważ niski popyt i sztywne przepisy prawa utrudniają innowacje. W sytuacji wykluczenia transportowego w małych miejscowościach o ograniczonych możliwościach budżetowych czy infrastrukturalnych lepsze może być poszukiwanie nowych, innowacyjnych form transportu, np. mikrotranzyt bazujący na rowerach miejskich, które mogą służyć zarówno do podroży w danej gminie, jak i do dojazdów do większych ośrodków miejskich, do kilku kilometrów na rowerze standardowym, do nawet kilkunastu kilometrów na publicznym rowerze elektrycznym.

mat. pras.

Najbardziej elastycznym i efektywnym ekonomicznie sposobem podróżowania w miastach w kolejnych latach będzie z pewnością transport multimodalny, który łączy ze sobą różne sposoby przemieszczania się, a rower stanowi coraz ważniejszy element tej koncepcji. W całej Europie rośnie przy tym znaczenie usług typu Mobility as a Service (MaaS), reprezentowanych przez multimodalne aplikacje transportowe, gdzie użytkownicy mogą w jednym miejscu rezerwować i płacić za taksówki, wynajmować samochody, kupować bilety na pociągi czy wypożyczać rowery. W Polsce realizacją takiej wizji transportu miejskiego jest np. Transport GZM, który poza tradycyjnymi środkami komunikacji obejmuje też system Roweru Metropolitalnego, liczącego 7 tys. rowerów w 31 miastach i gminach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Z rowerów można korzystać z poziomu dedykowanej aplikacji, która daje także dostęp do pozostałych środków transportu publicznego w metropolii.

Wsparcie dla polskiej mikromobilności rowerowej

Rowery publiczne są więc ważnym elementem zrównoważonego transportu miejskiego, zmniejszając korki, emisję spalin, promując aktywny tryb życia i zwiększając nasz ogólny dobrostan w miastach. Podobnie jak miejskie autobusy i tramwaje systemy rowerowe wymagają jednak stałego wsparcia finansowego z budżetów samorządów, aby pozostać demokratyczną, łatwo dostępną i tanią formą transportu. Znajdujemy się jednak w momencie, gdy budżety polskich samorządów utrzymują się pod silną presją ze względu na wyzwania społeczno-gospodarcze. Współpraca z Unią Europejską oraz wykorzystanie dostępnych narzędzi finansowych mogą jednak walnie wesprzeć realizację tego typu projektów transportowych.

Marcin Sałański, Head of Communications, Nextbike Polska

TEKST PRZYGOTOWANY PRZEZ NEXTBIKE POLSKA