Posłuchaj podcastu:
Jak pandemia wpłynęła na program rewitalizacji miasta?
Proces przeobrażania miasta się nie zatrzymał. Jesteśmy już w finalnej fazie, ale przed nami jeszcze sporo wyzwań. Na szczęście pandemia nie odcisnęła piętna ani na inwestycjach, ani na przemianie mentalnej mieszkańców. W roku pandemicznym oczywiście nastąpiło spowolnienie gospodarcze, ale wydział architektury i budownictwa wydał ponad 1800 pozwoleń na budowy, które są w tej chwili realizowane. Inwestycji zatem nie brakuje – mieszkaniowych, biurowych, ale także innych, wspieranych przez samorząd miasta Katowice, jak na przykład inwestycji w obiekty sportowe czy kulturalne, których powstaje coraz więcej.
Katowice przez lata pozycjonowały się jako centrum kongresowe, centrum spotkań. Pandemia te wszystkie działania przerwała. Czy kongresy już wracają?
Tak, wracają. Jesteśmy świadkami pierwszych wydarzeń, które odbywają się jeszcze w reżimie sanitarnym, częściowo online’owo, ale w Katowicach pojawia się coraz więcej gości kongresów i konferencji. Przed nami tych wydarzeń całe mnóstwo, i jeśli nie pojawi się kolejna fala pandemii, z obostrzeniami, to powinno się to poprawić. Jesteśmy optymistycznie nastawieni, wydarzeń kulturalno-sportowych i kongresowych, konferencyjnych jest przed nami bez liku, że wspomnę choćby o największych: Wielkiej Konferencji Miast w ramach World Urban Forum, które się odbędzie w przyszłym roku czy jeszcze tegorocznych finałach mistrzostw Europy w siatkówce, które odbędą się we wrześniu w katowickim Spodku.
Czy Katowice nie postawiły trochę za mocno na kongresy, tak jak Kraków zbyt mocno może postawił na turystykę?
Nie. Uważam, że to był dobry kierunek. Przypomnę krótko historię miasta. Katowice, i tak się wielu nadal kojarzy, przez dziesięciolecia były miastem węgla i stali, i na tej monokulturze przemysłowej opierały swój rozwój, byt i funkcjonowanie. Mamy wielki szacunek do tych pokoleń Katowiczan i mieszkańców okolicznych miast, którzy budowali naszą potęgę, ale dziś jest to już zupełnie inne miasto. Szukaliśmy nowej drogi i ostatnie 20 lat to w Katowicach pasmo wielkich przemian, od tego klasycznego miasta przemysłowego do nowoczesnej metropolii, która mocno stawia na kulturę, szczególnie akcentując muzykę – jesteśmy przecież miastem UNESCO, miastem kreatywnym w dziedzinie muzyki. Ale stawiamy także na przemysł spotkań.
Mamy doskonałą lokalizację, świetne połączenia komunikacyjne, przecinające się autostrady nieopodal Katowic, czy przecinające centrum miasta transeuropejskie linie kolejowe. Ważna jest bliskość lotnisk – w promieniu 100 km mamy trzy świetnie funkcjonujące lotniska, z lotniskiem Katowice-Pyrzowice od niedawna imienia Wojciecha Korfantego, na czele. To przyciągnęło szeroko rozumiany biznes, w usługach ITO-BPO, które nie zostały zatrzymane przez pandemię. Te firmy mają się świetnie, co widać po kolejnych inwestycjach w wielkopowierzchniowe obiekty biurowe, które się w Katowicach pojawiają dosłownie z dnia na dzień, a kolejne wysokościowe obiekty są projektowane, realizowane, a co najważniejsze, komercjalizowane czyli mają swoich najemców.