Odpowiedzialne budowanie w pięciu punktach. Kraków ma dość patodeweloperki

Mikrokawalerki w budynku jednorodzinnym, domy budowane na terenach zalewowych, mieszkania, z których bez problemu można zajrzeć sąsiadowi "do garnka" – to tylko niektóre przykłady tzw. patodeweloperki, z którymi mierzy się stolica Małopolski.

Publikacja: 20.02.2025 18:57

Rządzący Krakowem postanowili podjąć próbę wyeliminowania szkodliwych dla mieszkańców projektów budo

Rządzący Krakowem postanowili podjąć próbę wyeliminowania szkodliwych dla mieszkańców projektów budowlanych. Mają w tym pomóc „Standardy odpowiedzialnego budownictwa”

Foto: art08

Rządzący Krakowem postanowili podjąć próbę wyeliminowania szkodliwych dla mieszkańców projektów. Mają w tym pomóc „Standardy odpowiedzialnego budownictwa”.

- To bardzo ważny dla miasta dokument. Chcemy wykorzystać go podczas rozmów z przedstawicielami rządu, gdy będziemy rozmawiać na temat regulacji prawa budowlanego. Dokument ten przyda się nam i w dialogu z deweloperami. Dzięki niemu otrzymają jasny przekaz czego od nich oczekujemy i na jakie działania nie wyrażamy zgody – podsumował prezydent Aleksander Miszalski.

„Standardy odpowiedzialnego budownictwa” składają się z pięciu punktów. Każdy z nich to inny problem, dotyczący działań deweloperów w Krakowie. Dwa związane są z zielenią, która – zwłaszcza w ostatnich latach - stała się kością niezgody w rozmowach miasta z aktywistami i mieszkańcami. Ci ostatni narzekali, że jest jej za mało.

Raz zaplanowana zieleń może być zaliczona na poczet tylko jednej budowy

Pierwszy punkt dokumentu dotyczy własnego terenu zielonego dla każdej inwestycji. O co chodzi? Wielu deweloperów próbuje po kilka razy wykorzystać ten sam teren biologicznie czynny, najczęściej zielony, przy ubieganiu się o pozwolenia na budowę. Deweloperzy próbują np. wydzielać działki. Prowadzi do stopniowego zmniejszania terenów zielonych i pogarszania jakości życia mieszkańców.

Włodarze Krakowa chcą zastosowania prostej zasady: raz zaplanowana zieleń może być zaliczona na poczet tylko jednej budowy. Nie ma możliwości wykorzystania jej po raz kolejny do innej inwestycji. Nadzór budowlany, z pomocą nowoczesnych narzędzi, np. dronów ma kontrolować realizację i utrzymanie zielonych terenów.

Czytaj więcej

Mieszkańcy miast nie chcą płacić za kosztowne rozwiązania ekologiczne

Drugi punkt „standardów” – więcej zieleni mniej betonu ma pomóc jasno określić co jest terenem biologicznie czynnym i spowodować, że deweloperzy nie będą się starali używać różnych wybiegów, by oddać do użytku mieszkańców jak najmniejszy powierzchniowo teren zielony.

– Wielu deweloperów w swoich projektach jako tereny biologicznie czynne proponuje np. tzw. zielone ściany czy ogrodzenia. Naszym zdaniem nie powinno tak być. Zielona ściana to ściana, a nie teren biologicznie czynny. Inna jest ich trwałość i wpływ na gospodarkę wodną miasta – przekonuje Dariusz Nowak, rzecznik prasowy krakowskiego magistratu.

Dodaje, że zielone ściany i ogrodzenia powinny być uznawane jedynie za dodatkowe formy zazielenienia, stosowane już po zapewnieniu zgodnej z wymogami zieleni na terenie inwestycji. Kraków nie zgadza się też na inne formy braku poszanowania przyrody. Niedopuszczalne ma być np. składowanie materiałów budowlanych przy drzewach czy transport w ich bezpośrednim sąsiedztwie.

Nie dla budowy na osuwiskach

Kontrowersyjnej budowy na osuwiskach, na którą miasto nie ma zamiaru się zgadzać, dotyczy kolejny punkt „Standardów odpowiedzialnego budownictwa”. Gdy brakuje działek pod budowę, bywa, że przekształca się tereny naturalne i rolnicze w tereny budowalne. Tym sposobem zabudowywane są dawne poldery zalewowe, łąki przy wałach powodziowych i inne nisko położone obszary, które stanowiły naturalne magazyny retencyjne.

Jeżeli dzieje się to w sposób rozsądny tzn. poziomy użytkowe są wynoszone powyżej naturalnego zalewu lub projektuje się np. garaże podziemne z uwzględnieniem dodatkowej osłony zabezpieczającej przed zalaniem, to znacznie spada ryzyko powodzi. Jednak nie zawsze tak jest i na takie sytuacje miasto zgadzać się nie chce.

Czytaj więcej

Jak samorządy kuszą mieszkańców, by dzielili się z nimi podatkami

- Miasto prowadzi bieżące monitorowanie osuwisk oraz uwzględnia je w opracowywanych planach miejscowych, tak aby nie dopuszczać na ich terenie zabudowy – podkreśla Dariusz Nowak.

Mieszkania w sklepach i mikrokawalerki

Dwa ostatnie punkty dokumentu dotyczą coraz częstszej w Krakowie praktyki nielegalnej przebudowy budynków jednorodzinnych na wielorodzinne, bez wymaganych pozwoleń i dokumentacji oraz projektowania budynków usługowych w taki sposób, by docelowo mogły być przeznaczone do zamieszkania. I na takie praktyki rządzący miastem nie zamierzają pozwalać.

Nad opracowaniem krakowskich standardów pracowały wspólnie miejskie wydziały architektury i urbanistyki, planowania przestrzennego, środowiska, klimatu i powietrza a także Zarząd Infrastruktury Wodnej oraz Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Krakowie. Dokument był też konsultowany z przedstawicielami wydziałów architektury największych polskich miast m.in. Gdańska, Wrocławia i Poznania. Na podstawie wspólnie stworzonych rekomendacji planowane jest rozpoczęcie rozmów miast na poziomie ministerialnym, szczególnie w przypadkach uregulowania funkcjonowania lokali usługowych, które przekształcane są w mieszkania.

Rządzący Krakowem postanowili podjąć próbę wyeliminowania szkodliwych dla mieszkańców projektów. Mają w tym pomóc „Standardy odpowiedzialnego budownictwa”.

- To bardzo ważny dla miasta dokument. Chcemy wykorzystać go podczas rozmów z przedstawicielami rządu, gdy będziemy rozmawiać na temat regulacji prawa budowlanego. Dokument ten przyda się nam i w dialogu z deweloperami. Dzięki niemu otrzymają jasny przekaz czego od nich oczekujemy i na jakie działania nie wyrażamy zgody – podsumował prezydent Aleksander Miszalski.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Przybędzie mieszkań z niskim czynszem
Nieruchomości
Samorządy wystawiają rachunki deweloperom. Nowe zasady współpracy
Nieruchomości
Windy w starych blokach. Powstaną też w spółdzielczych i należących do wspólnot?
Nieruchomości
W Poznaniu z najemcy można zostać właścicielem. Mieszkania z TBS-ów na sprzedaż
Nieruchomości
Mieszkania komunalne na rafach