Aktualizacja: 09.05.2025 21:11 Publikacja: 27.05.2020 01:00
Bogusław Chrabota
Foto: Rzeczpospolita
To był wyjątkowy moment w polskiej historii. Pierwsze wolne wybory. Pierwsze prawdziwie demokratyczne głosowanie wolnych ludzi w wolnym kraju. Jeszcze rok wcześniej mogły być tylko marzeniem. Po kilku miesiącach ledwie nieśmiałą nadzieją. Bo takie właśnie były jesień i zima roku 1989.
Powszechnemu po czerwcowym sukcesie Solidarności entuzjazmowi towarzyszył przecież niepokój. Nie byliśmy dostatecznie oswojeni z wolnością, a o sowieckim zagrożeniu przypominały stacjonujące nad Wisłą jednostki Armii Radzieckiej. Co prawda fala wolności rozlewała się coraz szerzej, wywracając dyktatury w całej Europie Wschodniej, ale nikt nie mógł być do końca pewien, że nie dojdzie do zaplanowanego gdzieś na Kremlu kontrataku imperium. Wydarzyło się to zresztą w sierpniu 1991 roku, szczęśliwie bez tragicznych dla nas skutków.
Od kilku miesięcy ci, którzy dziś wykorzystują chaos w przepisach dotyczących podatku od nieruchomości dla jego...
Większość komentarzy dotyczących Igrzysk w Paryżu skupia się wyłącznie na wynikach sportowych, a przecież igrzys...
Mijający rok upłynął w cieniu wyborów do Sejmu i oczekiwań z nimi związanych. Ale nie tylko. Oto Alfabet Samorzą...
Wojna w Ukrainie, kryzys energetyczny, obawy przed inflacją, o budżety, ceny energii i surowców. A także polityc...
Trwa powolny rozbieg przed wyborami samorządowymi. Jego częścią są przedterminowe wybory w Rudzie Śląskiej.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas