W rozproszeniu siła, czyli energetyczna tarcza Rzeczypospolitej

Społeczności energetyczne mogą odegrać kluczową rolę nie tylko w transformacji energetycznej, ale i w strategii obronnej państwa. To nowy wymiar bezpieczeństwa, który Polska powinna pilnie rozwijać.

Publikacja: 11.06.2025 13:36

W rozproszeniu siła, czyli energetyczna tarcza Rzeczypospolitej

Foto: mat. pras.

Ukraina zasilana jest przez stosunkowo niewielką liczbę dużych elektrowni węglowych, gazowych i atomowych. Wspomagają je odnawialne źródła energii oraz elektrownie wodne. Od 2022 r. takie obiekty stały się pożądanymi celami ataków wroga.

Kilka rakiet od blackoutu

Jak podkreśla Joanna Furmaga z Polskiej Zielonej Sieci, organizacji, która od dekady stoi na czele ruchu społecznego Więcej niż Energia, promującego w Polsce energetykę rozproszoną i obywatelską, wspólnoty energetyczne to nie tylko kwestia klimatu, ale też realnej odporności. Dlatego 12 czerwca w Warszawie organizujemy „Gdy stawką jest bezpieczeństwo! – czas na wspólnoty energetyczne i fundusze europejskie”, konferencję z udziałem przedstawicieli rządu. Wojna w Ukrainie pokazała, że system scentralizowany to system „podatny”.

Podatny, gdyż wystarczą zaledwie dwa lub trzy trafienia rakietowe, by natychmiast wyłączyć z niego bardzo dużą moc. Aby zniszczyć setki lub tysiące małych elektrowni, potrzeba dziesiątek tysięcy pocisków. Z tego powodu Rosjanie koncentrują się przede wszystkim na instalacjach generujących prąd, a nie przesyłowych, które już przed wojną były w Ukrainie mocno zdecentralizowane i rozproszone.

Według Wołodymyra Kudryckiego, byłego prezesa ukraińskiej spółki energetycznej Ukrenergo, zdecentralizowana energetyka jest w istocie jedyną możliwą długoterminową odpowiedzią na rosyjskie ataki. „Jedynym sposobem na zbudowanie stabilnego, bezpieczniejszego systemu energetycznego, odpornego na ataki wroga, jest budowa 200 elektrowni o mocy 5 MW każda, zamiast jednej elektrowni o mocy 1000 MW. Decentralizacja musi rozpocząć się od poziomu wytwarzania” – cytował Kudryckiego internetowy biuletyn spółki.

Systemy oparte na odnawialnych źródłach energii (OZE), takie jak fotowoltaika, biogazownie czy turbiny wiatrowe, rozproszone w różnych regionach kraju, tworzą sieć mniejszych jednostek wytwórczych, trudniejszych do wyeliminowania.

Nie da się tego zrobić bez zaangażowania prywatnych inwestycji i społeczeństwa. Potrzebne są warunki ekonomiczne, które zainteresują biznes i społeczności budową nowego, zdecentralizowanego systemu energetycznego. To ważna lekcja dla Polski i Europy.

Lokalna siła w obliczu zagrożeń

Wspólnoty energetyczne, takie jak spółdzielnie czy klastry, umożliwiają lokalnym społecznościom produkcję i zarządzanie własną energią. Dzięki temu nie tylko zwiększają one swoją niezależność energetyczną, ale także budują lokalną odporność na kryzysy.

W sytuacjach awaryjnych, takich jak przerwy w dostawach prądu czy ataki na infrastrukturę, społeczności te mogą zapewnić ciągłość dostaw energii na poziomie lokalnym. Archipelag rozproszonej infrastruktury utrudnia wrogą destabilizację całego systemu za pomocą rakiet i cyberataków. Jednocześnie zapewnia on bezpieczeństwo dostaw nie tylko do gospodarstw domowych, ale również dla strategicznych odbiorców – szpitali, wojska, służb ratowniczych.

Rozproszona energetyka obywatelska wpisuje się również w filozofię Europejskiego Funduszu Obrony, który promuje tzw. dual-use innovations – technologie energetyczne o podwójnym zastosowaniu: cywilnym i militarnym. Niewielkie elektrownie, zdolne do pracy w trybie wyspowym, mogą być używane w czasie pokoju przez samorządy, firmy i gospodarstwa domowe, a w czasie kryzysu służyć wojsku i obronie cywilnej.

Zresztą sama idea budowania wspólnoty wokół lokalnych instalacji energetycznych może być punktem zaczepienia do odbudowy w Polsce obrony cywilnej z prawdziwego zdarzenia.

Polska na rozdrożu

Rozwój społeczności energetycznych wymaga odpowiedniego wsparcia prawnego i finansowego. W Polsce istnieją już ramy prawne umożliwiające tworzenie takich inicjatyw, jednak ich rozwój napotyka bariery administracyjne i finansowe. Przez to brakuje im skali. Polskie prawo umożliwia rozwój energetyki obywatelskiej w kilku jej formach (na przykład spółdzielnie energetyczne lub obywatelskie społeczności energetyczne), ale w praktyce utrudniają to rozproszone, skomplikowane przepisy oraz nieatrakcyjne systemy wsparcia.

Równie istotne są bariery pozaprawne – brak spójnej strategii rozwoju społeczności energetycznych, niski poziom wiedzy o możliwościach wspólnego wytwarzania energii oraz niewystarczające wsparcie dla inicjatyw oddolnych, takich jak spółdzielnie energetyczne tworzone przez niesformalizowane grupy. Dlatego konieczne jest uproszczenie procedur oraz zapewnienie szerszego dostępu do funduszy europejskich i krajowych, które mogą wspierać inwestycje w lokalną produkcję energii.

Wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego i militarnego Polski wymaga odejścia od scentralizowanego modelu energetycznego na rzecz zdecentralizowanego. Inwestycje w lokalne źródła energii, wsparcie dla społeczności energetycznych oraz odpowiednie regulacje prawne mogą znacząco zwiększyć odporność kraju na różnorodne zagrożenia. W obliczu współczesnych wyzwań, takich jak zmiany klimatyczne, cyberataki czy konflikty zbrojne, społeczności energetyczne mogą stać się nie tylko elementem transformacji energetycznej, ale także kluczowym filarem bezpieczeństwa narodowego.

Rafał Rykowski jako dziennikarz zajmował się polityką międzynarodową, ekonomią i energetyką. W Polskiej Zielonej Sieci zajmuje się energetyką rozproszoną

Ukraina zasilana jest przez stosunkowo niewielką liczbę dużych elektrowni węglowych, gazowych i atomowych. Wspomagają je odnawialne źródła energii oraz elektrownie wodne. Od 2022 r. takie obiekty stały się pożądanymi celami ataków wroga.

Kilka rakiet od blackoutu

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze i opinie
Panowie kombinatorzy w akcji
Komentarze i opinie
Igrzyska Olimpijskie i Paralimpijskie w Paryżu to nie tylko sport
Komentarze i opinie
Samorządowy alfabet 2023 r. Inwestycje, wybory i przygotowania do nowej kampanii
Komentarze i opinie
Samorządowy alfabet mijającego roku
Komentarze i opinie
Ruda Śląska: Przedsmak nowej kampanii