Na ile ważna jest data 27 maja w pana kalendarzu?
Dla mnie to bardzo ważna data, zupełnie przełomowa, bo wtedy zaczęła się budowa III Rzeczypospolitej. Samorząd terytorialny od zawsze był dla mnie bardzo ważny, od początku byłem przekonany, że jego reaktywacja jest koniecznym warunkiem funkcjonowania państwa demokratycznego, w Senacie brałem udział w tworzeniu ustaw powołujących do życia samorząd w wolnej Polsce. Aż w końcu 27 maja 1990 roku Polacy także otrzymali możliwość wyboru swoich przedstawicieli do rad gmin, do samorządu, który jest najbliższy ludziom.
To było, i jest co cztery lata, święto demokracji?
Rzeczywiście często tak nazywa się dzień wyborów, ale moim zdaniem niesłusznie. Bo świętowanie kojarzy się z odpoczynkiem, lekkim podejściem, głośnym celebrowaniem. A wybory wymagają skupienia, zastanowienia się właśnie nad własnymi wyborami. Bo nasze decyzje mają wielki wpływ na naszą przyszłość.
fot. Krzysztof Skłodowski / Fotorzepa