W naszym raporcie dotyczącym potencjału inwestycyjnego polskich miast podkreślaliśmy, że to właśnie miasta mogą ponieść Polskę. A co niesie inwestorów do Torunia?
Myślę, że szeroko pojęty klimat miasta. To otoczenie, które staramy się stworzyć dla przedsiębiorców i inwestorów, dobre warunki do lokowania ich firm. Oznacza to też bardzo staranne dbanie o tych, którzy już są w mieście i prowadzą biznes, przyczynianie się do tego, by w nim pozostali. Mamy kilka znakomitych przykładów z ostatnich lat. Choćby koncern farmaceutyczny Neuca, który zainwestował w potężne obiekty magazynowe i administracyjne. Teraz wiemy, że zostanie z nami na długo. Albo Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych, które zdecydowały się zainwestować w nowoczesny biurowiec i już z naszego miasta „nie wyfruną”, chociaż produkcję prowadzą w różnych krajach świata. Takie przykłady można by mnożyć. Tak jak mówiłem: w Toruniu jest dobra atmosfera dla biznesu.
Co to dokładnie oznacza? Wiele miast i ich liderów tak o sobie mówi.
To na przykład prowadzenie za rękę inwestora, który dopiero chce zacząć funkcjonować w naszym mieście, czyli tworzenie wsparcia logistycznego, informacyjnego i technicznego. To działa w powołanym przez nas Centrum Wsparcia Biznesu. Ze starannością chcemy spełniać oczekiwania inwestorów. Do tego rzecz bardzo ważna w tworzeniu tej dobrej atmosfery: Toruń rocznie odwiedza 2,3 miliona turystów – torunianie są przyzwyczajeni do tego, by być gościnnymi.
CZYTAJ TAKŻE: Warszawska śmieciarka pojedzie do Torunia