W tegorocznym Rankingu Samorządów Sopot wyróżnił się szczególnie w obszarze dbałości o środowisko. W waszym przypadku to moda czy konieczność?
Ani to, ani to, bo dokonaliśmy pewnego skoku ekologicznego już na początku lat 90. Postawiliśmy sobie bardzo wysoko poprzeczkę, starając się o status uzdrowiska. Wymaga to spełnienia wyśrubowanych norm, a gdy się jest miastem w środku Trójmiasta, to jest to dosyć trudne. Ale się udało, u nas nie ma alertów smogowych, bo może raz, dwa na rok mamy taki moment, że poziom zanieczyszczeń powietrza zostaje minimalnie przekroczony.