Zaszczepił się pan już przeciw koronawirusowi?
Oczywiście. Pod koniec grudnia.
Skorzystał pan ze szczepienia jako grupa zero?
Tak, jestem lekarzem. W dodatku pracuję na SOR-ze.
CZYTAJ TAKŻE: Tadeusz Ferenc: Nie zaszczepiłbym się poza kolejką
Aktualizacja: 20.04.2024 16:29 Publikacja: 12.01.2021 10:12
Foto: mat.pras.
Zaszczepił się pan już przeciw koronawirusowi?
Oczywiście. Pod koniec grudnia.
Skorzystał pan ze szczepienia jako grupa zero?
Tak, jestem lekarzem. W dodatku pracuję na SOR-ze.
CZYTAJ TAKŻE: Tadeusz Ferenc: Nie zaszczepiłbym się poza kolejką
Wystąpiły u pana jakieś reakcje niepożądane po tym szczepieniu?
Nie.
Miasto przygotuje specjalną kampanią promującą te szczepienia?
Tak. Zachęcanie do szczepień w moim przypadku ma charakter ciągły i jest nie tylko związane z koronawirusem. Z mojej inicjatywy uchwałą Rady Miasta już kilka lat temu wprowadziliśmy obowiązek szczepienia dla dzieci jako kryterium przyjmowania do przedszkoli.
O szczepieniach, ich roli i konieczności prowadzenia mówimy na forum miejskim od kilku lat. Trudno się dziwić tej sytuacji, gdy prezydent miasta jest pracującym aktywnie lekarzem.
Nie ma w Wałbrzychu aktywnie działających antyszczepionkowców?
Rozmowa ze mną w sprawie szczepionek jest trudna. Ja jeszcze przed koronawirusem uważałem, że szczepienia powinny być w określonych sytuacjach, w określonych obszarach obowiązkowe. Jestem dość mało elastyczny w tym zakresie.
Oczywiście podkreślam wagę edukacji, wagę takiej organicznej pracy uświadamiającej, z drugiej jednak strony jestem głęboko przekonany, że jest to ta sfera naszego życia, która wymyka się schematycznemu myśleniu, że każdy ma prawo wyboru.
Wierzę głęboko, tak uważam i mówię to otwarcie, że w sferze zdrowia publicznego wybór jest o tyle możliwy, o ile nie zagraża zdrowiu publicznemu. W przypadku niektórych chorób, a tak jest w przypadku choroby spowodowanej przez koronawirusa, moim zdaniem tego marginesu na wybór nie ma. Po prostu uważam, że wszyscy powinni się zaszczepić.
Chyba że – i to jest ułamek procenta – są poświadczone przeciwskazania medyczne.
To są rzadkie przypadki, bardzo rzadkie sytuacje, nadużywane oczywiście, które należy zweryfikować. Ale wszyscy powinniśmy się zaszczepić.
Uważam, że osoby, które się nie szczepią, nie mogą pracować w miejscu, gdzie ich niezaszczepienie stwarza ryzyko zakażenia innych. I tu zderzamy się z obowiązującym prawem i jest pewien problem.
Od pracowników urzędu i jednostek organizacyjnych miasta będzie pan wymagał, by się zaszczepili?
Ja ich zachęcam do tego, ale doskonale wiem, że prawo jest tak skonstruowane, że może być wykorzystywane również w takiej debacie publicznej w sprawie szczepień. Zachęcam pracowników osobiście, wysyłam do nich maile, proszę. Przedstawiam przykłady z czym wiąże się niezaszczepienie i rozprzestrzenianie wirusa. Do sporej części te argumenty trafiają.
Ale tak naprawdę ile osób zaszczepi się realnie, będę wiedział w momencie, gdy zaczną się szczepić pracownicy, którzy kwalifikują się do grupy zero, czyli pracownicy DPS-ów, MOPS-u i innych służb.
Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, co jeszcze mógłbym zrobić jako prezydent i lekarz, by zachęcić pracowników do szczepienia.
CZYTAJ TAKŻE: Publiczne przedszkole? Tylko z kompletem szczepień dziecka
Samorządy mają się też zająć dowozem niemobilnych mieszkańców do punktów szczepień. Wałbrzych jest już na to przygotowany?
Ja już kilkakrotnie publicznie wyraziłem swoje stanowisko w osobistych relacjach z przedstawicielami instytucji państwowych, w tym wojewody, że my jako samorząd jesteśmy gotowi podjąć się każdej inicjatywy, każdej aktywności, żeby tempo szczepienia zwiększyć.
Nie tylko dlatego, że jestem lekarzem i wiem jak to robić, ale również dlatego, że samorządy są z definicji i doświadczenia tak skonstruowane, że podejmują wyzwania w sposób kreatywny, żeby osiągnąć szybko zamierzony cel.
Na tym zresztą polega samorządność. W społecznościach lokalnych pojawia się miejsce na aktywność i one, patrząc na doświadczenia polskiej samorządności ostatnich 30 lat, świetnie się z tego wywiązują.
Gdyby samorządy otrzymały po pierwsze szczepionkę, po drugie zgodę, po trzecie przestrzeń do działalności, jestem przekonany, że wyszczepilibyśmy mieszkańców w tempie izraelskim, a może nawet szybszym. Warunkiem nieprzekraczalnym jest w tej chwili dostępność szczepionki. To jest problem całego świata, nie tylko Polski.
fot. A. Grudzień
regiony.rp.pl
Pandemia uderzyła w dochody miasta? Bardzo spadły w ub. roku?
Oczywiście, że uderzyła. Po pierwsze, spadły przychody. Wałbrzych ma kilka instytucji, które są znane i cenione nie tylko w Polsce, ale i w Europie, a które opierają się na ruchu turystów. A tego w 2020 roku prawie nie było. Choćby Zamek Książ, ale nie tylko, też Stara Kopalnia, czy inne instytucje muzealne.
Wałbrzych jest miejscem przyciągającym turystów, tak jak całe Sudety. Siłą rzeczy jesteśmy częścią systemu spędzania wolnego czasu, który w ub. roku praktycznie nie funkcjonował. O tym mówią samorządowcy typowo turystycznych miast, takich jak Karpacz, Świeradów, Polanica, Lądek i wielu innych zaprzyjaźnionych z nami gmin.
Nie było przychodów, bo nie było sprzedanych biletów, nie było imprez turystycznych czy sportowych, obozów treningowych. Ruch przygraniczny z Czech, turystyczny i zakupowy, też był zerowy.
W nowy rok weszliśmy z podobnymi zjawiskami, w dodatku trwają ferie zimowe bez turystów.
Po stronie przychodowej, włączając w to spadek z PIT-u ze względu na zamknięte firmy, restauracje i małe zakłady usługowe, mamy wielomilionowy ubytek przychodów, przy czym w milionach liczymy także wzrost wydatków.
Mogę powiedzieć, że w przypadku 100-tysięcznego miasta, jakim jest Wałbrzych, mówimy o stracie netto rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Trudno jeszcze dokładnie ocenić, ale to może być co najmniej 30 mln zł. Mówię, o różnicy w kwocie, jaka powinna wpłynąć, a nie wpłynęła do kasy miasta.
Tak naprawdę jeszcze nie znamy tego bilansu, bo koniec roku dopiero za nami, a faktury spływają. Bilans za ub. rok powstaje, dopiero na przełomie lutego marca, będziemy znali realne wyniki. Ale jest naprawdę ciężko.
Nie pomaga nam to, że rząd konsekwentnie obniża wpływy samorządów. Ten rząd nie lubi samorządów i nawet się z tym specjalnie nie kryje.
Te wszystkie zmiany o charakterze ustawowym, zwolnienia z PIT-u czy obniżenie podatku, powodują, że realnie wpływy samorządów maleją, a koszty rosną, wzrasta choćby cena energii elektrycznej. Płacimy za brak reformy systemy energetycznego. To wszystko razem powoduje, że samorządom jest ciężko.
CZYTAJ TAKŻE: Burmistrz Zakopanego: Naszych strat nie sposób dziś oszacować
Jak to się odbija na funkcjonowaniu miasta? Gdzie Wałbrzych szuka oszczędności, z czego musi rezygnować?
Tak wielkich możliwości tutaj nie ma. Rezygnowaliśmy z imprez, wydarzeń, aktywności. Skoro nie można było ich robić, to ich nie było. Mówię o kulturze, sporcie, sferze wydarzeń społeczno-publicznych.
Zrezygnowaliśmy też z kilku projektów inwestycyjnych, które w tej trudnej sytuacji nie są najpilniejsze. Jednocześnie zintensyfikowaliśmy swój pakiet inwestycyjny, dając w ten sposób sygnał lokalnym firmom, że to miejsce na wzrost ich aktywności i zatrudnienia, chroniąc w ten sposób rynek pracy przed wzrostem bezrobocia, który na szczęście u nas nie nastąpił.
Zamiast budować zaplanowany basen zewnętrzny, zdecydowaliśmy się wykonać szereg inwestycji mieszkaniowych, co powoduje, że lokalne firmy nastawione na remonty miały większy pakiet inwestycyjny. Wspierając lokalną przedsiębiorczość, chcemy przetrwać ten najtrudniejszy czas.
W tym roku będzie podobnie?
Zobaczymy. Szczepienie to jednak przełom. Uważam, że jeśli tempo szczepienia nie spadnie, a będzie się poprawiać, to na przełomie marca i kwietnia nastąpi realne odblokowanie wielu aktywności w sferze publicznej, w tym aktywności o charakterze usługowym, sportowym, kulturalnym i powoli wrócimy do normalności. Szczepienie jest trudnym do przecenienia czynnikiem przyśpieszającym powrót do normalności.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: regiony.rp.pl
Zaszczepił się pan już przeciw koronawirusowi?
Oczywiście. Pod koniec grudnia.
Fundusze europejskie, wbrew obiegowej opinii, pełnią jedynie funkcję pomocniczą – mówi „Rz” Jerzy Buzek. Według niego korzyści z udziału w jednolitym rynku są co najmniej trzykrotnie większe.
Leasing to umowa cywilnoprawna, która zawiera zasady, w oparciu o które możesz korzystać z pojazdu, a także warunki, na jakich możesz wykupić samochód. Na co zwrócić uwagę podpisując tego rodzaju zobowiązanie? O czym pamiętać, gdy planujesz wykup auta z leasingu?
„Co niewidoczne, a jednak ważne” to hasło dziewiątej edycji konkursu filmowego #63sekundy, organizowanego przez Muzeum Powstania Warszawskiego.
Władza centralna musi w samorządzie dostrzec partnera, z którym rozmawia i wypracowuje rozwiązania – mówi Zygmunt Berdychowski, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Przeprowadzona 25 lat temu reforma miała na celu budowę samorządności oraz usprawnienie działań władz w terenie. Czy ten model nadal się sprawdza? Zapraszamy do obejrzenia relacji z debaty "Rzeczpospolitej".
Przez aplikację mobilną, serwis internetowy, telefon i w placówce – w Biurze Maklerskim Pekao klienci sami mogą wybrać najdogodniejszy sposób zakupu detalicznych obligacji skarbowych.
Czuję się zobowiązany, by w pełni zrealizować wizję rozwoju Lublina, którą przedstawiłem ponad dziesięć lat temu – mówi nam Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Rady gmin nie powinny ustalać wynagrodzeń wójtów czy burmistrzów – przekonuje Michał Rudzki, burmistrz Karczewa.
Miasto po dwóch stronach granicy to zawsze wielka atrakcja – mówi nam Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna.
Mamy ewidentnie problem z prostowaniem fejków w sieci. Jako państwo, ale też jako poszczególne jego służby. Dezinformacja szerzy się na niespotykaną skalę: jak w średniowieczu będziemy za chwilę oglądać stosy, jeśli instytucjonalnie nie zareagujemy – mówi Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa.
Miasta tracą dochody w wyniku obniżania podatków, a oferuje im się dotacje inwestycyjne, które żadnej ulgi nam nie dają – mówi Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.
Ekonomicznych korzyści z festiwalu w tym roku specjalnie nie będzie. Ale dla nas ta impreza to też poligon doświadczalny. Wszyscy są dumni z tego, że Pol’and’Rock zagościł u nas – mówi Radosław Mackiewicz, burmistrz Płotów. Na terenie tej gminy na lotnisku Makowice – Płoty rozpoczyna się w czwartek Pol’and’Rock Festival, organizowany przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy z pieniędzy uzyskanych od sponsorów, sprzedaży gadżetów oraz darowizn celowych.
Szczepienia ułatwiają podróże i przekraczanie granic. Ale najważniejsze jest, że szczepionki dają nam większe bezpieczeństwo – mówi Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej. To mazowieckie miasteczko ma najwyższy poziom wyszczepienia w Polsce. Obie dawki szczepionki przeciw Covid-19 przyjęło tam już ponad 62 proc. mieszkańców.
Kiedy budowane są autostrady, których koszt jest większy niż budowy kanału, to wszyscy uważają, że te drogi są niezbędne. Dla nas kanał żeglugowy jest właśnie jedną z takich autostrad – mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
W weekendy w hotelach mamy prawie stuprocentowe obłożenie, w tygodniu kształtuje się ono na poziomie 60–70 procent – mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab wszczął postępowanie wobec sędzi Olimpii Barańskiej-Małuszek z Gorzowa Wielkopolskiego. Powodem jest apel do ministra Adama Bodnara, by zdymisjonował prezesa jej sądu Jarosława Dudzicza.
Minister aktywów państwowych Borys Budka stwierdził w TVN24, że Orlen pod kierownictwem Daniela Obajtka „traktowany był jak prywatny folwark”. Były prezes koncernu wraz z członkami zarządu mieli ze służbowej karty opłacać między innymi wydatki stomatologiczne i botoks.
Dwóch napastników, którzy z polecenia Rosji, mieli dokonać napaści na współpracownika Aleksieja Nawalnego zdradziły telefony komórkowe i... polskie słowa - wynika z informacji "Rzeczpospolitej".
Po raz pierwszy od 2008 r. mają wzrosnąć świadczenia funduszu alimentacyjnego. Gotowe są już założenia do projektu nowelizacji. Wiadomo, ile maksymalnie dostawać będą uprawnieni do alimentów.
Agenci CBA wkroczyli w piątek do siedziby spółki Lubelski Węgiel Bogdanka, gdzie zabezpieczyli dokumentację. Działania funkcjonariuszy mają dotyczyć m. in. byłego prezesa Bogdanki oraz żony Bartłomieja Bałabana, członka zarządu województwa lubelskiego z ramienia Suwerennej Polski – donosi nieoficjalne źródło Onetu.
Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych przyznał nagrody publiczności. Pokazane w Łodzi spektakle będzie można teraz zobaczyć na innych festiwalach m. in. Warszawie, Kaliszu, Toruniu i Szczecinie.
Wyposażenie kontrolerów w kamery do nagrywania agresywnych zachowań pasażerów to pomysł na poprawę ich bezpieczeństwa. Zdaniem części ekspertów ochronę należy im zagwarantować przepisami, tak jak policjantom.
Lotnisko w Krakowie jako pierwsze w Polsce kupuje nowoczesne systemy kontroli bezpieczeństwa bagażu podręcznego, które znacznie przyspieszą proces. Dzięki skanerom CT pasażerowie nie będą musieli wyjmować już płynów ani elektroniki. Jest też szansa na zniesienie limitu płynów.
Armia zorganizuje zajęcia dla uczniów, namawia też absolwentów szkół do wakacyjnego szkolenia. To ucieczka przed przywróceniem poboru.
Czy ludzie uważający siebie za supertolerancyjnych w ogóle dopuszczają myśl, że sami też mogą dyskryminować, hejtować, być mocno uprzedzonymi? Przecież gdyby to samo, co Danuta Hübner, napisał ważny prawicowy europoseł o transkobietach, byłaby chryja na połowę liberalnych mediów.
Dwóch Polaków miało, z polecenia Rosji, dokonać napaści na Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Będą ekstradowani na Litwę, wyrok odsiedzą w Polsce.
Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska odmówiła sędziom Trybunału Stanu zwołanie posiedzenia TS. - To próba zablokowania zmian, które likwidowałyby jednowładztwo w Trybunale Stanu - powiedział w RMF FM sędzia TS i szef Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati.
Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich skierowały pracowników służb miejskich w Dubaju do całodobowej walki ze skutkami rekordowych opadów deszczu. Mieszkańcy dopiero po kilku dniach mogli usunąć z dróg swoje zalane samochody. Do normalnej pracy wraca Międzynarodowy Port Lotniczy w Dubaju.
Plan wyjazdu na majówkę ma czterech na dziesięciu Polaków. Większość będzie podróżować po kraju, najchętniej za cel podróży wybierze góry. Za granicę jedzie się przeważnie do miast. Co trzeci z tych, którzy w ogóle nie wyjadą mówi, że nie ma na to pieniędzy.
W czasie II wojny światowej tysiące Polaków, ryzykując życie, zaangażowało się w akcję niesienia pomocy eksterminowanym przez hitlerowców Żydom. 22-letnia Irena Gut w domu niemieckiego majora, u którego pracowała jako pokojówka, ukrywała 10 osób.
Obecni i byli amerykańscy urzędnicy twierdzą, że siły zbrojne USA nie są przygotowane na poważny, długotrwały konflikt na Bliskim Wschodzie, a Pentagon może być zmuszony do przeglądu założeń dotyczących potrzeb wojskowych w regionie, jeśli kryzys się pogłębi.
Z wielkim zainteresowaniem i napięciem wyczekiwana aktualizacja oprogramowania sterującego bitcoinem, zwana halvingiem, dobiegła końca.
26 biegaczy i biegaczek powołał Polski Związek Lekkiej Atletyki (PZLA) na zawody World Athletics Relays, które będą kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Tokio.
Dariusz Popiela i Mateusz Polaczyk to legendy polskiego kajakarstwa. Obaj chcą wystąpić na igrzyskach olimpijskich, ale w Paryżu będzie mógł wystartować tylko jeden z nich.
W ostatni weekend odbyły się aż dwie polskie premiery nowych, bardzo ciekawych modeli aut. To obchodzący swoje 60-lecie Ford Mustang, który zadebiutował w siódmej odsłonie, oraz Aston Martin Vantage po solidnej modernizacji.
Półfinały turnieju Porsche Tennis Grand Prix rozpocznie mecz Iga Świątek – Jelena Rybakina. Kazaszka to jedna z tych wyjątkowych tenisistek, która ma dodatni bilans spotkań z Polką.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) ogłosił plan znacznej rozbudowy systemu kontroli prędkości na polskich drogach. Zgodnie z zapowiedzią postawionych zostanie od 120 do 160 nowych fotoradarów.
Ze względu na brak ukraińskiej obrony przeciwlotniczej na froncie, rosyjskie lotnictwo może zapewnić wsparcie jednostkom lądowym w zdobywaniu nowych pozycji, w tym w pobliżu Czasiw Jaru - informuje Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas