Mobilność oparta na edukacji

Rower jako codzienny środek transportu, inwestycje w infrastrukturę i kampanie edukacyjne – to główne tematy debaty podczas wrześniowego Kongresu Nowej Mobilności w Łodzi.

Publikacja: 22.10.2024 16:30

Uczestnicy debaty (od lewej): Hanna Wawrowska, Aleksandra Dulkiewicz, Adam Pustelnik, Mariusz Wiśnie

Uczestnicy debaty (od lewej): Hanna Wawrowska, Aleksandra Dulkiewicz, Adam Pustelnik, Mariusz Wiśniewski, Agata Wojda

Foto: Jan Rusek

Wrześniowy Kongres Nowej Mobilności w Łodzi zgromadził liderów polskich miast, którzy m.in. podjęli dyskusję na temat roli roweru w codziennym życiu mieszkańców oraz wpływu na zrównoważony rozwój miast.

Zorganizowany przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności panel dyskusyjny zatytułowany „Riding the Change: How Polish Cities Are Getting People on Bikes” (Zmiana na dwóch kółkach: jak polskie miasta zachęcają mieszkańców do korzystania z rowerów) dotyczył rozwijającej się infrastruktury rowerowej oraz strategii zachęcania mieszkańców do częstszego korzystania z tego środka transportu. Dyskusję prowadziła Hanna Wawrowska, autorka i szefowa „Życia Regionów”.

Prezydenci i cykliści

W pierwszej kolejności uczestnicy musieli zmierzyć się z pytaniem o własne doświadczenia i to, w jakim stopniu rower stanowi codzienną formę transportu w ich życiu.

Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska, podkreśliła znaczenie miejskiego systemu rowerowego, który wpłynął na wzrost liczby codziennych użytkowników rowerów. – Kampanie, takie jak „Kręcę kilometry dla Gdańska”, dodatkowo mobilizują mnie do częstszego korzystania z roweru. Szacuję, że około jedną czwartą moich codziennych podróży odbywam na rowerze – powiedziała Dulkiewicz.

Na sezonowość korzystania z roweru zwróciła uwagę Agata Wojda, prezydentka Kielc. – W moim przypadku rower jest dominującym środkiem transportu od marca do października – to około 80 procent podróży. Jednak zimą jest to jedynie 20–30 procent, bo bardzo marznę i wtedy wybieram inne środki transportu – przyznała.

Jak się okazało, wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski preferuje tramwaj. Jednocześnie zaznacza, że miasto intensywnie wspiera rozwój infrastruktury rowerowej. – Zawsze podkreślam podczas spotkań z naszymi partnerami z organizacji rowerowych, że należę do „sekcji tramwajowej”, bo na co dzień korzystam głównie z tramwaju. Jednak w Poznaniu coraz więcej osób wybiera rower – dodał Wiśniewski.

Mniej, niż by sobie tego życzył – tak z roweru korzysta wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik. – Wypadam blado, nie będę ukrywał, że zdecydowanie za mało jeżdżę rowerem. Jestem zapalonym użytkownikiem hulajnóg, ale i tu korzystam z nich mniej, niż powinienem. Konkursy rowerowe w Łodzi są dla mnie dużą inspiracją do zmiany – powiedział.

Paneliści zdecydowanie zgodzili się za to, że rower jest istotnym elementem zrównoważonego rozwoju miast, choć – jak widać – sami rozmaicie podchodzą do korzystania z tego środka transportu. Ich doświadczenia są jednak podobne: rower staje się coraz popularniejszym środkiem transportu w polskich miastach, promuje zdrowy tryb życia i przyczynia się do zmniejszenia emisji spalin. Tę popularność odzwierciedla też rozwój infrastruktury rowerowej – w ciągu ostatnich lat wzrosła ona o 143 procent.

Infrastruktura to klucz

I to właśnie infrastruktura rowerowa była kolejnym tematem dyskusji, zwłaszcza gdy chodzi o potrzebę integrowania rowerów z innymi formami miejskiego transportu. – Ten Kongres ma być inspiracją, ale nie chcemy tylko zachęcać do jazdy rowerem – także do dzielenia przestrzeni miejskiej – podkreślała Hanna Wawrowska.

Wzorem dla innych miast niewątpliwie stał się tu Poznań, który odnotował najwyższy wzrost udziału rowerów w ruchu miejskim. Mariusz Wiśniewski nie krył dumy z tego osiągnięcia. – Faktycznie, jest to najlepszy wynik w Polsce i wynik europejski. Ale nie zamierzamy się zatrzymywać. Przyjęty w 2017 roku program rowerowy nakreślił inwestycje w infrastrukturze na dziesięć kolejnych lat. Założyliśmy, że do 2025 roku udział podróży rowerowych wyniesie 12 procent. Na chwilę obecną jesteśmy na poziomie 10 procent – lata z covidem trochę nas spowolniły – oceniał.

Czytaj więcej

Po zmianach w prawie będzie łatwiej jechać rowerem przez las

Wiśniewski dodał, że jednym z kluczowych warunków rozwoju jest dbałość o standard infrastruktury. – Przywiązujemy wagę do technicznych aspektów budowania dróg rowerowych, ich szerokości i bezpieczeństwa. Dzięki temu mieszkańcy coraz chętniej wybierają rower, a budowane przez nas trasy – jak np. wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej – przynoszą efekty, zwiększając ruch rowerowy nawet o 16 procent – dodawał.

Inne wyzwania w obszarze infrastruktury są w Gdańsku. – Udział ruchu rowerowego w Gdańsku wynosi obecnie 4,3 procent, co nie jest dużym wynikiem w porównaniu z Poznaniem. Jednakże cieszy nas, że konsekwentnie co roku obserwujemy wzrost. Gdańsk jest miastem o trudnym ukształtowaniu terenu – wzgórza morenowe stanowią wyzwanie dla codziennych rowerzystów, dlatego w naszym systemie rowerów metropolitalnych, aby ułatwić korzystanie z nich, większość rowerów ma napęd elektryczny – mówiła Aleksandra Dulkiewicz.

Prezydentka Kielc podkreśliła, że rower w jej mieście przestaje być tylko środkiem rekreacji, a staje się realną alternatywą transportową. – Rower w Kielcach to dziś środek transportu dla osób w każdym wieku. Jednak nasze miasto, podobnie jak Gdańsk, jest położone na pagórkowatym terenie i to stanowi wyzwanie. Z radością przyglądamy się możliwości dofinansowania elektrycznych rowerów, które szczególnie przypadną do gustu seniorom – mówiła.

Łódź natomiast musi nadrobić zaległości. – Kiedyś byliśmy liderem, ale Poznań nas wyprzedził. Mamy solidną pracę do odrobienia, zwłaszcza w zakresie spójności infrastruktury rowerowej. Nasze miasto jest bardzo rozległe, powierzchniowo większe niż Paryż. To stawia przed nami wyzwania w integracji rowerowej z innymi systemami transportu – wskazywał Adam Pustelnik.

Paneliści zgodzili się, że inwestycje w infrastrukturę rowerową to podstawa do zrównoważonego rozwoju miast. Ale równie ważna jest edukacja i zmiana mentalności mieszkańców. – Kierowcy mają przywileje, których inni użytkownicy ruchu nie mają. Musimy to zmieniać – podsumowała Agata Wojda.

Uśmiechnięci ludzie

Trudno mówić o popularyzacji roweru bez udziału organizacji pozarządowych. – Poznań wypracował doskonały model współpracy ze Stowarzyszeniem Rowerowy Poznań, które nie tylko wskazuje miejsca wymagające poprawy, ale także działa konstruktywnie – a to buduje zaufanie – zauważyła Hanna Wawrowska.

Dla Aleksandry Dulkiewicz ważne jest to, że rower łączy ludzi. – Kiedy zaczynam dzień od przejażdżki rowerem, widzę, jak ludzie są szczęśliwsi, uśmiechają się do siebie – wspomniała. Wskazała też, że w Gdańsku prawie 70 procent dróg ma ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę. To sprzyja wspólnemu użytkowaniu przestrzeni przez rowerzystów, pieszych i kierowców. – I nasze działania przynoszą efekty: od kilku lat nie mamy wypadków śmiertelnych z udziałem rowerzystów i pieszych, a to było jednym z celów podpisanej przez nas Karty Brukselskiej – mówiła Dulkiewicz.

Czytaj więcej

Nowy zakaz dotyczący e-rowerów na popularnej platformie sprzedażowej. W tle bezpieczeństwo

Z kolei Mariusz Wiśniewski przypomniał, że na początku w Poznaniu rozwój infrastruktury rowerowej wzbudzał kontrowersje. – Początki nie były łatwe. Prezydent Jaśkowiak był krytykowany za wprowadzanie infrastruktury rowerowej, ale udało się przekonać mieszkańców, że alternatywy, takie jak rower czy transport publiczny, pomagają redukować korki. Dziś współpraca z organizacjami pozarządowymi, zwłaszcza z Rowerowym Poznaniem, przynosi konkretne rezultaty: mamy plan na kolejne pięć lat rozwoju infrastruktury rowerowej, obejmujący uzupełnianie brakujących odcinków tras, między innymi wzdłuż Poznańskiego Szybkiego Tramwaju oraz w kierunku Szczepankowa i Strzeszyna – wyliczał.

Prezydentka Kielc podkreśliła zaś, że rower jest społecznym środkiem transportu, który sprzyja nawiązywaniu relacji międzyludzkich. – Ludzie na rowerach uśmiechają się do siebie i machają, co tworzy atmosferę życzliwości i buduje społeczność – podkreśliła.

Przyszłość zależy od edukacji

Ostatnia część debaty skupiła się na miejskich programach rowerowych oraz kampaniach edukacyjnych.

Poznań z miejskiego systemu rowerowego zrezygnował. – Miasto jest absolutnie zadowolone z tego programu, spełnił on swoje założenia – zastrzegł Mariusz Wiśniewski. Ale nie ukrywał, że uruchomiony w 2012 r. rower miejski miał zainteresować mieszkańców tym środkiem transportu. – Na początku program cieszył się ogromną popularnością: w 2018 r. odnotowaliśmy 1,7 mln wypożyczeń. Jednak z czasem, dzięki rozbudowie infrastruktury rowerowej, mieszkańcy zaczęli przesiadać się na własne rowery. Gdy pandemia spowodowała spadek liczby wypożyczeń, podjęliśmy decyzję, by zainwestować w rozwój dróg rowerowych, a nie systemu miejskiego – wyjaśniał.

Doświadczeniem Gdańska jest kampania „Kręć Kilometry dla Gdańska”, która znacznie przyczyniła się do wzrostu liczby podróży rowerowych. – W samym 2023 r. odnotowaliśmy wzrost o 11 procent. To pokazuje, jak kampanie mogą wpłynąć na zwiększenie udziału rowerów w ruchu miejskim. Wprowadzenie systemu rowerów metropolitalnych również miało duże znaczenie – dodawała prezydentka Dulkiewicz.

Także wiceprezydent Łodzi zgadza się, że edukacja ma podstawowe znaczenie. – W Łodzi to, co mamy na wyciągnięcie ręki, nie zawsze jest wykorzystywane. Kampanie są krokiem w dobrą stronę, ale potrzeba ciągłej edukacji, by zmieniać nawyki i mentalność mieszkańców – powiedział.

Sztuką jest skuteczne przekonywanie. Wiceprezydent Poznania wspomniał o wynikach badań klimatu rowerowego, które pokazały, że ponad 70 procent mieszkańców miasta zadeklarowało, że przesiadłoby się na rower, gdyby było to opłacalne ekonomicznie. Dodał, że transport publiczny oraz rozwój kolei metropolitalnej również mogą pomóc przyciągnąć niezdecydowanych do alternatywnych środków transportu.

– Jeżeli przekonamy dzieci i ich rodziców, że dojeżdżanie rowerem do szkoły to coś naturalnego, to zrobimy ogromny krok naprzód. Potrzebujemy jednak bezpiecznej infrastruktury – dorzucała Agata Wojda.

Na koniec Aleksandra Dulkiewicz zapowiedziała wydarzenie, które odbędzie się w 2025 r.: po raz pierwszy w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej zagości „Velocity 2025”. – Wierzę, że to wydarzenie może zmobilizować Polaków do przygotowania krajowej strategii rowerowej – powiedziała Dulkiewicz.

Hanna Wawrowska podsumowując debatę, zauważyła jej genderową równowagę. – To dobry kierunek – zakończyła.

Wrześniowy Kongres Nowej Mobilności w Łodzi zgromadził liderów polskich miast, którzy m.in. podjęli dyskusję na temat roli roweru w codziennym życiu mieszkańców oraz wpływu na zrównoważony rozwój miast.

Zorganizowany przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności panel dyskusyjny zatytułowany „Riding the Change: How Polish Cities Are Getting People on Bikes” (Zmiana na dwóch kółkach: jak polskie miasta zachęcają mieszkańców do korzystania z rowerów) dotyczył rozwijającej się infrastruktury rowerowej oraz strategii zachęcania mieszkańców do częstszego korzystania z tego środka transportu. Dyskusję prowadziła Hanna Wawrowska, autorka i szefowa „Życia Regionów”.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Debaty
Polska na dobrej drodze do zwiększenia turystycznego ruchu rowerowego
Cykl Partnerski
Brudna energia: kula u nogi
Debaty
Debata: Rower jako sposób na tworzenie więzi społecznych
Debaty
II Forum Rowerowe: spotkanie rowerzystów, samorządowców, blogerów i planistów
Debaty
Rowerem przez świat. Rowerowa rewolucja trwa
Debaty
Polish Bicycle Summit: Różne strony świata, wspólna sprawa