Reklama
Rozwiń

Małżeństwo z rozsądku

Metropolia jeszcze nie wystartowała, a pojawił się już pierwszy poważny zgrzyt. Poszło o banalną, wydawałoby się, sprawę – nazwę górnośląsko-zagłębiowskiej metropolii, którą stworzy 41 gmin aglomeracji.

Publikacja: 13.06.2017 22:16

Nazwa Silesia – wdzięczna, prosta także dla obcokrajowców – okazała się nie do przełknięcia dla partnerów z Zagłębia Dąbrowskiego, którego stolicą jest Sosnowiec. Sprawa stała się tak poważna, że na ostatniej prostej na włosku zawisła przyszłość metropolii – Sosnowiec zagroził wyjściem z niej, jeśli nazwa pozostanie. Prezydent Katowic skapitulował bez walki – Silesii w nazwie nie będzie.

Śmieszny konflikt? Dla mieszkańców Suwałk, Poznania czy Szczecina na pewno. Dla mieszkańców województwa śląskiego – rzecz śmiertelnie poważna, taka regionalna poprawność polityczna, bez której nie byłoby silnego województwa. Dla mieszkańców regionu podział na Śląsk i Zagłębie to chleb powszedni: symbolicznie granicę wyznacza rzeka Brynica, historycznie choćby przynależność Zagłębia w II Rzeczypospolitej do województwa kieleckiego. Choć minęło blisko 100 lat, podział pozostał w głowach mieszkańców. Od 1989 r. Zagłębie i Śląsk są małżeństwem z rozsądku. I niech tak pozostanie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej