Olsztyn coraz bardziej rowerowy

Stolica Warmii i Mazur jest doskonałym miejscem zarówno do pracy, jak i wypoczynku oraz rekreacji. W ostatnich latach przybyło miejsc, w których można się zrelaksować i poobcować z przyrodą. Przybywa też rowerowych ścieżek, bowiem na ukończeniu są kolejne odcinki trasy wiodącej wzdłuż największej olsztyńskiej rzeki. Nowa infrastruktura jest niezbędna, bowiem mieszkańcy Olsztyna chętnie przesiadają się na rower.

Publikacja: 04.09.2018 14:33

Łynostrada

Łynostrada

Foto: Fot.JarosławSkórski

Rower już dawno przestał być pojazdem wykorzystywanym jedynie do rekreacji lub wyczynowego uprawiania sportu. To coraz ważniejszy element systemu miejskiego transportu. Szukane są alternatywne rozwiązania, bowiem niemożliwe jest przyjęcie tak ogromnej liczby indywidualnych aut, którymi przemieszczają się nie tylko mieszkańcy miast, ale i okolicznych gmin.

Rozwój transportu zbiorowego, inwestowanie w nowe, komfortowe, przyjazne środowisku, bezpieczne autobusy i tramwaje to jedna z form zachęcania do pozostawienia samochodu w garażu. Coraz więcej osób przekonuje się także, że doskonałym sposobem przemieszczania się po mieście może być rower. I to niezależnie od pory roku. Ważna jest jednak infrastruktura umożliwiająca sprawne wykorzystanie jednośladu w dojazdach między domem a pracą lub szkołą.

Władze stolicy Warmii i Mazur dbają o to, żeby przy każdej inwestycji drogowej oraz przy przebudowie chodników powstawały kolejne trasy rowerowe. Tak jest m.in. wzdłuż ul. Pieniężnego, ul. Partyzantów, na wyremontowanym fragmencie ul. Jagiellońskiej, czy na przedłużeniu dawnej ul. Pstrowskiego. Są jednak i takie miejsca, gdzie budujemy tylko ścieżki rowerowe, m.in. wzdłuż ul. Witosa, ul. Obrońców Tobruku, oraz niemal dziewięciokilometrowy ciąg dróg rowerowych pod wspólną nazwą Łynostrada.

– Dzięki nim odżyją tereny, które dotąd rzadko były odwiedzane przez olsztynian – mówi prezydent miasta Piotr Grzymowicz. – Liczę na to, że dzięki Łynostradzie mieszkańcy i turyści poznają nasze miasto od strony rzeki. Zyskamy nie tylko ciekawy pod względem środowiskowym szlak ale także wygodną drogę rowerową.

Łynostrada będzie wieść od ul. Kalinowskiego na os. Brzeziny po most na rzece Wadąg. Pierwszy z fragmentów (ok. 200 metrów) – biegnący tunelem pod ul. 15 Dywizji – jest już ukończony. Coraz bliżej realizacji są także odcinki między ul. Obrońców Tobruku a Parkiem Centralnym (ok. 660 metrów) oraz w Lesie Miejskim (5,5 km). Do wyłonienia pozostają wykonawcy dwóch fragmentów: Obrońców Tobruku-Tuwima (1,2 km) oraz Tuwima-Kalinowskiego (1,4 km). Realizacja prac na tych odcinkach powinna nie potrwać dłużej, niż do końca marca 2019 roku.

O tym, że w stolicy Warmii i Mazur jest zainteresowanie alternatywnymi środkami transportu niech świadczą wyniki uruchomionego pod koniec lipca próbnego systemu roweru miejskiego. Tylko w ciągu pierwszego miesiąca jego funkcjonowania pojazdy były wypożyczone ponad 23 tys. razy. Użytkownicy przejechali w tym czasie ponad 75 tys. km. Olsztyński Rower Miejski zyskał w tym czasie ponad pięć tys. użytkowników.

– Ten zalążek systemu, z którego już korzystamy w Olsztynie to pewnego rodzaju pilotaż – mówi prezydent Grzymowicz. – Jednak już teraz doskonale widzimy, jakim zainteresowaniem cieszy się ta propozycja. Dlatego jestem zdania, że powinniśmy zrobić wszystko, by rowerów oraz miejsc ich odbioru i oddawania było jak najwięcej. To oczywiście zależy też od naszych możliwości finansowych, ale przyjdzie jeszcze czas, by to planować i rezerwować odpowiednie fundusze.

W pilotażowym systemie Olsztyńskiego Roweru Miejskiego jest 110 pojazdów zlokalizowanych w 10 stacjach. (Dołączenie do przedsięwzięcia zapowiedział już Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, który sfinansuje powstanie kolejnych stacji i dostawę następnych pojazdów). To najnowocześniejszy w Europie, polski system automatycznych wypożyczalni rowerów miejskich. Pojazdy z 7-stopniową przekładnią łączą swobodę korzystania znaną z 4. generacji rowerów miejskich (pojazdy z komputerem pokładowym i GPS) z porządkiem, jaki zapewnia rozpowszechniona w Polsce 3. generacja (rowery offline).

Użytkownik może bezpłatnie podróżować przez pierwsze pół godziny, a po przekroczeniu tego czasu za każdą kolejną minutę płaci 5 groszy. Opłata inicjalna (10 złotych) w całości może zostać przeznaczona na przejazdy lub odebrana w każdej chwili przez użytkownika. Po zwróceniu roweru do strefy ORM-ROOVEE PARK użytkownik nie ponosi żadnej dodatkowej opłaty, jeśli natomiast zostawi go w dowolnie wybranym przez siebie miejscu płaci za to 3 zł. Ale uwaga! Osoby, które odnajdą rower i odprowadzą go do strefy otrzymają 2 zł na kolejny przejazd. Ten system w innych miastach okazał się na tyle atrakcyjny, że użytkownicy specjalnie znajdowali rowery, które były poza strefą by zyskać dodatkowe środki na swoje konto.

Dostęp do systemu może być realizowany za pośrednictwem mobilnej aplikacji, którą można pobrać ze strony www.orm.bike oraz poprzez telekod (dla posiadaczy zwykłych telefonów).

Jednak rower miejski to nie jedyna możliwość wypożyczenia jednośladu. Można to zrobić także na terenie Centrum Rekreacyjno-Sportowego Ukiel. Niezwykłe tereny otaczające największy olsztyński akwen zachęcają do uprawiania sportu przez cały rok. Jednak to miejsce właśnie latem przeżywa największe oblężenie. Dość powiedzieć, że każdego dnia odwiedza je nawet kilkanaście tys. osób.

W poprzednim roku między majem a sierpniem zajrzało tam 730 tys. osób, w 2018 roku – o ok. 80 tys. więcej. Do dyspozycji odwiedzających jest ponad pół tys. sztuk sportowego sprzętu, w tym 70 rowerów, które świetnie spisują się na utwardzonych drogach, bezdrożach i leśnych ścieżkach.

Teraz w Olsztynie jest ok. 70 kilometrów takich dróg, a do tego dochodzi około 30 kilometrów szlaków w Lesie Miejskim. Do końca 2018 roku powinno powstać ok. 24.

– Materiał powstał przy współpracy z UM Olsztyn.

Rower już dawno przestał być pojazdem wykorzystywanym jedynie do rekreacji lub wyczynowego uprawiania sportu. To coraz ważniejszy element systemu miejskiego transportu. Szukane są alternatywne rozwiązania, bowiem niemożliwe jest przyjęcie tak ogromnej liczby indywidualnych aut, którymi przemieszczają się nie tylko mieszkańcy miast, ale i okolicznych gmin.

Rozwój transportu zbiorowego, inwestowanie w nowe, komfortowe, przyjazne środowisku, bezpieczne autobusy i tramwaje to jedna z form zachęcania do pozostawienia samochodu w garażu. Coraz więcej osób przekonuje się także, że doskonałym sposobem przemieszczania się po mieście może być rower. I to niezależnie od pory roku. Ważna jest jednak infrastruktura umożliwiająca sprawne wykorzystanie jednośladu w dojazdach między domem a pracą lub szkołą.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej