Watykan
Wielogodzinne zmagania informatyków, innowatorów i tęgich głów to coraz popularniejsza metoda rozwiązywania konkretnych problemów, przed jakimi stają firmy, miasta, a nawet ludzkość. Hackathony, bo o nich mowa, to swoiste maratony, podczas których naukowcy i startupy wymyślają nowatorskie rozwiązania. Najchętniej po taką formę rekrutacji talentów i wyłapywania innowacyjnych pomysłów sięgają dziś nowoczesne instytucje finansowe oraz przedsiębiorstwa z branży teleinformatycznej. Coraz częściej dostrzegają ją jednak również samorządy. W trakcie 24-godzinnej burzy mózgów eksperci są w stanie opracować bowiem wiele mniej lub bardziej przełomowych koncepcji poprawiających jakość życia w mieście – od stworzenia aplikacji usprawniającej komunikację publiczną, przez inteligentne boty, zastępujące punkty informacyjne i infolinie, po oryginalne rozwiązania ograniczające ilość smogu na ulicach.