Mija już trzy lata od uruchomienia w powiatach punktów bezpłatnej pomocy prawnej. Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy nie wszystkie działają najlepiej. Niektóre wręcz świecą pustkami, bo nikt do nich nie przychodzi. Potrzebne są zmiany, które usprawnią działalność punktów. Propozycjami prezydenckimi zajmuje się obecnie sejmowa podkomisja, do której je skierowano po pierwszym czytaniu. Prace jednak się toczą w ślimaczym tempie.
Będzie specjalizacja
Powiaty będą mogły zdecydować o specjalizacji niektórych punktów. Wsparcia będzie można też udzielać w miejskich bibliotekach. Na powiaty ma być nałożony obowiązek informowania o punktach bezpłatnego poradnictwa na swoich stronach internetowych. Dzięki temu powiaty bardziej elastycznie dostosują usługi do lokalnych potrzeb. Projekt zmienia też zasady finansowania organizacji pozarządowych prowadzących punkty pomocy. Pieniądze będą przydzielane na organizację, a nie na wynagrodzenie prawników.
Mediacja i porady
Jak wynika z projektu nowelizacji ustawy o nieodpłatnym pomocy prawnej oraz edukacji prawnej, nieodpłatna pomoc rozszerzona ma być na postępowania sądowe. Dziś taka bezpłatna pomoc obejmuje tylko porady przedsądowe. Na życzenie klienta prawnik będzie sporządzał również projekt pisma o zwolnienie z kosztów sądowych, ustanowienie pełnomocnika w sprawach cywilnych, prawnika z urzędu w sprawach karnych, a także doradcy podatkowego lub rzecznika patentowego w sprawach sądowoadministracyjnych.
Bezpłatna pomoc ma dotyczyć również prawa podatkowego, celnego, dewizowego, handlowego. Pod warunkiem jednak, że porada będzie udzielana w sprawie prywatnej, a nie w związku z prowadzoną przez daną osobę działalnością gospodarczą.
Jak wynika z projektu nowelizacji, prezydent chce również, aby darmowe wsparcie rozszerzyć na mediację w sprawach rodzinnych mających na celu dobro dziecka lub pogodzenie się małżonków.