Aktualizacja: 16.02.2025 16:51 Publikacja: 25.01.2018 20:30
Foto: materiały prasowe
Rz: Co skłoniło panią do sięgnięcia po tetralogię neapolitańską opartą na słynnym już cyklu książek Eleny Ferrante?
Weronika Szczawińska: Tetralogia neapolitańska w wyjątkowy sposób bawi się klasycznym schematem powieści formacyjnej: mamy tu epicki rozmach historyczny służący za tło dla historii dojrzewania, formowania tożsamości, formowania się artysty i jego drogi twórczej. I tu następuje pierwsza przewrotka: wszystko to zostaje opowiedziane w rodzaju żeńskim, mamy bohaterkę, artystkę, jej życie, jej drogę. Jak gdyby Ferrante opowiadała te europejskie powieści formacyjne na nowo, od podszewki, uzupełniając obraz o przegapioną dotąd perspektywę. To taki anty-Amarcord: dzieciństwo nie jest mityczną arkadią, ale łączy się z klasowo rozdartym społeczeństwem. Artystka to nie wywyższony geniusz, ale osoba nieustannie walcząca o zrozumienie. Kobiety nie są aniołami opiekuńczymi głównego bohatera, tylko głównymi bohaterkami. I dlatego sięgnęłam po tę powieść – teraz jest czas na opowiadanie o tym, co wspólne, uniwersalne, codzienne i polityczne z kobiecej perspektywy. Mój teatr jest nieustannym poszukiwaniem bohaterek dla sceny i powieści Ferrante, świetnie nadają się do wykreowania tychże. Ciekawi mnie też jej umiejętność łączenia prywatnego z publicznym, tworzenia spójnego obrazu doświadczenia czyjegoś życia, w którym tak samo ważne są idee, jak i najmniej z pozoru ważne zdarzenia codzienne.
Współpraca gmin, rozwój infrastruktury rowerowej oraz wykorzystanie kolei do obsługi komunikacyjnej aglomeracji to klucz do udrożenienia miast.
Osiągnęła spektakularny sukces w Dolinie Krzemowej. Jest założycielką i dyrektor generalną akceleratora biznesowego dla prowadzonych przez kobiety startujących firm technologicznych.
Jaka jest sytuacja finansowa polskich samorządów? Co mówi o kondycji JST najnowszy Ranking Finansowy Samorządu Terytorialnego?
Województwo Lubuskie rozpoczęło wielkie świętowanie 15-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej.
Paulina Czurak, właścicielka pracowni architektonicznej Ideograf, i Wojciech Witek, współwłaściciel Iliard Architecture & Management, o znaczeniu terenów zielonych w rozwoju miast.
Trzeba powtórzyć przetarg dotyczący ostatniego odcinka drogi wodnej do portu w Elblągu. Przekop za 2 mld zł wciąż pozostaje tylko kosztowną atrakcją turystyczną.
Luty na najważniejszych polskich scenach będzie obfitował w premiery, m.in. „Wiśniowego sadu”, „Ulissesa”, „Strasznego dworu” i „Potopu”.
Port Morski Police budzi zainteresowanie branży offshore – mówi nam Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.
Uwagę obserwatorów sceny politycznej przyciąga trwająca właśnie akcja referendalna we Wrocławiu. Ale nie tylko w stolicy Dolnego Śląska możliwe jest w tym roku referendum.
Od ponad miesiąca nie można starych ubrań, pościeli czy butów wyrzucać do odpadów zmieszanych. Mieszkańcy, zwłaszcza dużych miast, mają z tym problem.
Różnice w zarobkach w wielkich miastach są większe niż między regionami. Prowincja nie dogania centrum.
Województwo podlaskie ma najgorszy wynik w Polsce, jeśli chodzi o liczbę konsumentów, którzy ich dokonują. Jest też w grupie 20 regionów w UE, gdzie najmniej kupuje się online.
Polscy artyści nie ograniczają się już do klubów i większych sal – koncertują w halach i na stadionach. Tak będzie również w 2025 r.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas