Nowe magazyny i więcej miejsc pracy

Lidl zbuduje centrum dystrybucyjne w Parku Przemysłowym Nowoczesnych Technologii w Stargardzie. Projekt dedykowany rynkowi zachodniopomorskiemu będzie kosztował około 200 mln zł.

Publikacja: 18.01.2018 21:00

Hale magazynowe Lidla powstaną na obszarze 5 ha.

Hale magazynowe Lidla powstaną na obszarze 5 ha.

Foto: shutterstock

Stargardzki park w pierwotnym zamierzeniu miał ogniskować działalność na przyciąganiu inwestycji innowacyjnych w swoich branżach, tak od strony produktowej, technologicznej, jak i procesowej. Centrum dystrybucyjne Lidla wpisuje się w największym stopniu w tę ostatnią sferę.

Frontem do klienta

Województwo zachodniopomorskie doczekało się na tyle obiecującej głębi rynku, że inwestycja zaplanowana specjalnie dla regionalnego konsumenta stała się niemal koniecznością. – Jak jest mały rynek, to firmy sprzedające dobra konsumpcyjne rzadziej inwestują – wyjaśnia „Rzeczpospolitej” prof. dr hab. Dariusz Zarzecki, kierownik Katedry Inwestycji i Wyceny Przedsiębiorstw Instytutu Zarządzania i Inwestycji Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego.

Niemiecki potentat w centrum dystrybucji będzie magazynował artykuły spożywcze, a także przemysłowe, w tym drogeryjne, chemiczne i sportowe. Zatrudni około 200 pracowników. Inwestor zapłacił za uzbrojoną nieruchomość około 8,5 mln zł. Hale magazynowe powstaną na 5 ha. – Podpisaliśmy właśnie akt notarialny dotyczący sprzedaży działki o powierzchni 18 hektarów – informował w grudniu prezydent Rafał Zając podczas sesji Rady Miejskiej Stargardu.

Siła strefy

Stargard na początku transformacji słynął z dużego bezrobocia. Lokalizacja Parku Przemysłowego Nowoczesnych Technologii na poradzieckim lotnisku wojskowym, tudzież Stargardzkiego Parku Przemysłowego, sprawiła, że dziś samorząd jest doceniany przez pracodawców. – Taka inwestycja jest efektem rozwoju całej sieci, urosła bowiem do rozmiarów, które wymagają dystrybucji na innym poziomie. Inwestycje w sferze handlowej też są potrzebne. Są to już nieźle płatne miejsca pracy. Moim zdaniem strefa stargardzka i inne w województwie, w tym w subregionie szczecińskim, dobrze funkcjonują. A samorządy uzbrojone tereny kierują do poważniejszych inwestorów. Problem bezrobocia w lokalnych gospodarkach, gdzie są strefy, nie istnieje. Samorządy w Goleniowie, Gryfinie i Stargardzie zachowują się kompetentnie – mówi nam Bogumił Rogowski, prezydent Business Club Szczecin. Początki stargardzkiej strefy były dość nieśmiałe. Z czasem pojawili się w niej inwestorzy z najwyższej półki, skalą zatrudnienia powodując niemal likwidację bezrobocia mierzonego kategoriami Komisji Europejskiej. Na posowieckim lotnisku Bridgestone, producent opon do autobusów i samochodów ciężarowych, oraz Cargotec Poland, oferujący urządzenia przeładunkowe, zatrudniają prawie 2000 osób. Sztandarowy spośród ubiegłorocznych inwestorów, czyli Waimea Logistic, docelowo chce zatrudnić ok. 2000 pracowników. – Zwykle cykl inwestycyjny w takich krajach jak Polska zaczyna się od projektów angażujących tanią siłę roboczą, prostych usług i produkcji. Teraz w coraz większym stopniu inwestorzy zagraniczni dostrzegają kompetencje Polaków. Podobnie jest na Pomorzu Zachodnim.

Wynagrodzenie i kompetencje

Czynnik płac nadal odgrywa istotną rolę, tyle że nie kupuje się w takim stopniu usług pracowniczych nisko wykwalifikowanych robotników, lecz pracowników lepiej przygotowanych. – Czekamy na moment, kiedy przy równych płacach z zachodnioeuropejskimi będziemy wygrywali konkurencję jakością. Jestem szefem studiów MBA na Uniwersytecie Szczecińskim i przychodzą do mnie pracownicy, także ze strefy stargardzkiej. Okazuje się, że Polacy mają większą motywację do zwiększania kompetencji. To może zaowocować wyższą wydajnością. Naszym atutem jest również mobilność. Kadra zarządzająca ma świadomość, że należy podążać za inwestorem. I w regionie jest to absolutnie odczuwalne – dodaje Zarzecki. Miejski samorząd zaoferował już w 2007 roku inwestorom ze strefy specjalne wsparcie. Drogą uchwały postanowiono, że będzie ono możliwe w wypadku zainwestowania kwoty przekraczającej 100 tys. euro oraz zakończenia inwestycji w terminie 48 miesięcy od dnia złożenia wniosku i stworzenia co najmniej 50 nowych miejsc pracy.

Stargardzki park w pierwotnym zamierzeniu miał ogniskować działalność na przyciąganiu inwestycji innowacyjnych w swoich branżach, tak od strony produktowej, technologicznej, jak i procesowej. Centrum dystrybucyjne Lidla wpisuje się w największym stopniu w tę ostatnią sferę.

Frontem do klienta

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej