Port Centralny w Gdańsku byłby przedłużeniem zbudowanego w połowie lat 70. Portu Północnego. Na kilkuset hektarach terenu pomiędzy Naftoportem a ujściem kanału portowego powstałyby nowe terminale: pasażerski, masowy, drobnicowy oraz ro-ro.
Prawdopodobnie jeszcze w tym roku, a najpóźniej w pierwszym kwartale przyszłego, ma być ogłoszony przetarg na studium wykonalności portu. Jak stwierdził Marcin Osowski, wiceprezes ds. infrastruktury w Zarządzie Morskiego Portu Gdańsk, prowadzone są rozmowy dla zapewnienia finansowania pierwszej części projektu, czyli budowy dwóch–trzech terminali. Chodzi w nich m.in. o ustalenie możliwości finansowych potencjalnych partnerów prywatnych oraz dokonanie podziału odpowiedzialności za poszczególne elementy projektu.
Poprawią infrastrukturę
Zanim zacznie się budowa Portu Centralnego, rozbudowywana będzie istniejąca infrastruktura. Już rok temu Gdańsk zapewnił sobie unijne wsparcie na poprawę sieci dróg i torów kolejowych na terenie Portu Zewnętrznego. Będzie kosztować 28,7 mln euro, z czego 24,4 mln euro sfinansuje UE. Poprawiona zostanie także przepustowość linii kolejowych prowadzących do Portu Północnego i terminali kontenerowych. Dodatkowo za stacją Port Północny i węzłem drogowym prowadzącym do tunelu pod Martwą Wisłą zaplanowano budowę trzech torów postojowych, umożliwiających oczekiwanie pociągów na obsługę w terminalach głębokowodnych.
Dla rozwoju gdańskiego portu kluczowe będzie rozszerzenie grona partnerów biznesowych. Podczas wrześniowych targów Baltexpo prowadzono rozmowy m.in. z przedstawicielami Kataru i Ukrainy. Z tym pierwszym krajem podpisano memorandum o współpracy. Zakłada ono sojusz między Portem Gdańsk a grupą kapitałową portów katarskich. Podobne porozumienie może być zawarte z Ukrainą. Dotyczyłoby współpracy na linii Gdańsk–Odessa, a także wykorzystania gdańskiego portu do przeładunków w transporcie pomiędzy Ukrainą a Kanadą.
Zarobić na turystach
Gdańsk chce także zwiększyć swój udział w ruchu turystycznym. W tym sezonie, trwającym do połowy września, przypłynęły tu 63 statki wycieczkowe. To rekordowy wynik w historii portu. W tym roku przypłynie jeszcze jeden, 64. statek – jego cumowanie zaplanowano na 29 grudnia. Oznacza to podwojenie dotychczasowych wizyt turystycznych: w poprzednich latach do portu wpływało ok. 30 jednostek. Od stycznia przychody portu pochodzące z obsługi ruchu turystycznego przekroczyły 1 mln zł. Zyskało także miasto. Szacuje się, że średnie wydatki każdego z ponad 31 tys. tegorocznych pasażerów wyniosły 80 euro.