Bydgoszcz od kilkunastu lat nie ma krytego lodowiska, odkąd w 2004 roku zamknięto obiekt Torbyd przy ul. Chopina. Dziesięć lat później prezydent miasta Rafał Bruski ogłosił, że miasto przystępuje do budowy nowoczesnej, krytej ślizgawki. Początkowo pod uwagę brano dwie lokalizacji. Pierwsza zakładała, że nowe lodowisko powstanie w miejscu starego. Drugim wariantem był powrót do pomysłu sprzed lat, czyli budowa w sąsiedztwie hali Łuczniczka. Ostatecznie miasto postawiło na tę drugą lokalizację.
– Projekt został opracowany na podstawie wcześniej przygotowanej koncepcji programowo-przestrzennej. Zakłada on powstanie budynku w kształcie bryły przypominającej lodowy kryształ. Na elewacji dominować mają okładziny w srebrnym kolorze oraz szkło – opowiada Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.
Budowa ruszyła latem 2016 roku. Nowe lodowisko powstaje po północno-zachodniej stronie hali sportowo-widowiskowej Łuczniczka. Prace powoli zbliżają się do końca. – W ostatnich dniach zakończyło się ocieplanie budynku wełną mineralną. Umożliwi to rozpoczęcie prac przy efektownej fasadzie – opowiada Marta Stachowiak. Dodaje, że od strony Brdy zamontowano już przeszklenia. Szkło wkrótce pojawi się też od strony frontowej. Do mrożenia płyty wykorzystana zostanie najnowocześniejsza technologia – będzie za to odpowiadał zamontowany już energooszczędny agregat chłodniczy z częściowym odzyskiem ciepła.
– To urządzenie jest najważniejszym elementem technologicznym lodowiska – tłumaczy urzędniczka. Dodaje, że wewnątrz zakończyły się też prace nad żelbetową płytą ślizgawki oraz posadzkami. Montowane są wewnętrzne drzwi, kończą się prace przy pomieszczeniach sanitarnych. Z kolei na zewnątrz ruszyły roboty związane z budową dróg dojazdowych, chodników i parkingów.