Zaawansowana jest budowa kolejnego odcinka trasy szybkiego ruchu S17 do Warszawy, która pochłonie 2 mld zł. Jeśli uda się też sfinalizować budowę 33 km mazowieckiej części „siedemnastki”, to trasę Lublin–Warszawa będzie można pokonać w nieco ponad półtorej godziny. Trwa budowa drogi S19 w kierunku Rzeszowa, fragmentu dużego projektu Via Carpatia biegnącego z Augustowa na południe Polski. GDDKiA ogłosiła plany modernizacji lubelskiej trasy S12 w kierunku granicy z Ukrainą. Po regionie generalnie jeździ się już szybciej, bo prawie wszystkie większe miasta mają swoje obwodnice.
W końcu ruszyła przebudowa trasy kolejowej do Warszawy. Kosztem ponad 3,5 mld zł już za trzy lata pociągiem do stolicy będzie można dotrzeć w półtorej godziny, o trzy kwadranse szybciej niż dziś. Kamieniem milowym rozwoju nie tylko Lublina, ale i regionu, było otwarcie portu lotniczego w Świdniku. Czarnowidztwo się nie sprawdziło – lotnisko z roku na rok ma się coraz lepiej. Dzięki niemu w Lublinie jest więcej turystów, ale przede wszystkim inwestorów, choćby świadczących usługi dla biznesu, o których piszemy w tym wydaniu „Życia Lubelszczyzny”.
Oczywiście jest jeszcze wiele do zrobienia, aby odkleić od Lublina łatkę „ściany wschodniej”, miasta gdzieś na kresach Unii Europejskiej. Zresztą wszystko to kwestia perspektywy, dla jednych Lubelskie jest krańcem Unii, dla innych jej początkiem.