Aktualizacja: 17.05.2025 19:45 Publikacja: 24.08.2017 22:00
Bolesławickie fabryki wykorzystują barwniki ze stołecznego Instytutu Ceramiki i Materiałów Budowlanych
Foto: materiały prasowe
Amerykanie i Niemcy lubią kobalt, brąz i czerwień oraz klasyczne motywy pawich oczek i kółek. Japończycy, Koreańczycy i Tajwańczycy wolą odważniejsze, modernistyczne wzory wychodzące spod pędzla młodych projektantów i kolory odważniejsze, dotąd rzadko kojarzone z ceramiką z Bolesławca. Podoba im się pomarańcz, mięta, turkus i jasny brąz. Azja nie boi się zdecydowanych barw.
Od kiedy kilka lat temu po Korei Południowej sława bolesławickiej ceramiki rozlała się na całą Azję, tutejsze fabryki nie nastarczają z produkcją, a największe z nich po barwniki jeżdżą do stołecznego Instytutu Ceramiki i Materiałów Budowlanych, szukają nowych wzorów i inspiracji.
Współpraca gmin, rozwój infrastruktury rowerowej oraz wykorzystanie kolei do obsługi komunikacyjnej aglomeracji...
Osiągnęła spektakularny sukces w Dolinie Krzemowej. Jest założycielką i dyrektor generalną akceleratora biznesow...
Jaka jest sytuacja finansowa polskich samorządów? Co mówi o kondycji JST najnowszy Ranking Finansowy Samorządu T...
Województwo Lubuskie rozpoczęło wielkie świętowanie 15-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej.
Paulina Czurak, właścicielka pracowni architektonicznej Ideograf, i Wojciech Witek, współwłaściciel Iliard Archi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas