Najważniejszą imprezą lata w Lublinie jest Carnaval Sztukmistrzów (sztukmistrze.eu). Święto kuglarzy, żonglerów, buskerów, highlinerów, łączące w jedno teatr, cyrk, żonglerkę, taniec, muzykę. To wizytówka kulturalna miasta, jedyny w Polsce festiwal sztuki nowego cyrku, czyli widowisk bez udziału tresowanych zwierząt. Odbywają się one w scenerii lubelskiego śródmieścia, w obiektach zamkniętych, na placach i ulicach.
Tegoroczna edycja rozpocznie się 28 lipca i potrwa cztery dni. W repertuarze, wśród kilkudziesięciu przedstawień, pokazów i koncertów, można znaleźć pozycje zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i dla dorosłych.
W ramach imprezy odbywa się Urban Highline, czyli festiwal chodzenia po taśmie. To największy na świecie tego typu festiwal odbywający się w przestrzeni publicznej. Zapowiedziało się 300 zawodników z 30 państw. Slacklinerów wykonujących akrobacje na liniach będzie można zobaczyć w 16 punktach głównie Starego Miasta już od 22 lipca. Widowiskowo zapowiadają się pojedynki na linach.
– Lublin z perspektywy taśmy na wysokości, dzięki wirtualnym okularom, będzie mógł zobaczyć każdy chętny. Wieczorami miasto rozbłyśnie pięknymi światłami, a w jego sercu, na placu Po Farze pojawi się specjalna instalacja artystyczna nawiązująca do nieistniejącej dziś budowali pierwszego kościoła w Lublinie – mówi Ewa Dados-Jabłońska, rzecznik prasowa festiwalu.