Wsola, czyli kosmos pisarza

„Zajrzyj do Gombrowicza” to wezwanie czy zaproszenie widać z daleka, gdy jedzie się z Warszawy, 10 kilometrów przed Radomiem.

Publikacja: 25.04.2017 23:00

Witold Gombrowicz zaczął przyjeżdżać do Wsoli gdy miał 20 lat i gościł tu wielokrotnie do 1939 roku.

Witold Gombrowicz zaczął przyjeżdżać do Wsoli gdy miał 20 lat i gościł tu wielokrotnie do 1939 roku.

Foto: Rzeczpospolita/Maciej Bociański

Warto się zatrzymać  i obejrzeć w dawnym pałacu we Wsoli jedyne w Polsce muzeum autora „Ferdydurke”, „Pornografii”, „Transatlantyku”…

Wewnątrz, zaraz za drzwiami ukrytymi pod neoklasycyzującymi kolumnami, zwraca uwagę wielkie zdjęcie, pokazujące to samo wejście do pałacu w latach 20. Na kamiennym lwie z prawej strony siedzi młody Witold Gombrowicz, a po drugiej stronie schodów właściciele posiadłości – jego starszy brat Jerzy z żoną Oleną (Aleksandrą) z Pruszaków. Witold zaczął przyjeżdżać do Wsoli w 1924 roku, gdy miał lat 20. Bywał tu wielokrotnie do 1939 roku; przyjeżdżał na święta, wakacje, w czasach studenckich i później. W niedalekich Bartodziejach odwiedzał Krystynę Janowską, młodzieńczą miłość, z którą grywał w tenisa. Gdy wiejska okolica go znudziła, jechał do Radomia.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej