Promy, a potem może okręty

Szczeciński Park Przemysłowy szykuje się do budowy jednostek dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Są szanse na zamówienia dla Marynarki Wojennej.

Publikacja: 16.02.2017 23:30

Na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego działa 81 firm.

Na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego działa 81 firm.

Foto: 123RF

Na razie stawką do zdobycia jest zamówienie na dwa promy dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Już w ub. roku list intencyjny w sprawie ich budowy podpisały cztery firmy: prywatna Gdańska Stocznia Remontowa SA, Stocznia Remontowa Nauta w Gdyni i Morska Stocznia Remontowa Gryfia SA – obydwie już wtedy należące do FIZ Marsa oraz SPP sp. z o.o., które wówczas było własnością Towarzystwa Finansowego Silesia. Parametry promów, jakie określono, to ponad 222 metry długości, 30 metrów szerokości. Jednostki mają przewozić wagony kolejowe, tiry i około 900 pasażerów. Podczas tworzenia konsorcjum nie ustalono jednak jego lidera, co stworzyło do dzisiaj trwające spekulacje, gdzie fizycznie powstaną promy.

Pod koniec stycznia Szczeciński Park Przemysłowy zmienił właściciela. Za 101,5 mln zł od niezwiązanej z przemysłem morskim Silesii kupił go FIZ Mars. Tym samym SPP dołączył do Nauty i Gryfii.

– To bezwzględny warunek konieczny, by rozpocząć budowę dwóch promów, i jest to ostatni element w obszarze organizacyjnym, który trzeba było wykonać, aby w drugim kwartale tego roku położyć stępkę pod budowę promu dla PŻB – mówił z okazji kupna SPP Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej.

Jak informuje resort gospodarki morskiej, bezpośrednim zleceniodawcą i operatorem promów będzie PŻB. Ona też ma stworzyć konstrukcję finansową dla inwestycji.

– Według zapewnień inwestora do końca marca powinien być podpisany kontrakt na budowę pierwszego promu. Oba promy mają być wybudowane w Szczecinie – wyjaśnia Piotr Jasina, rzecznik prasowy MGM.

Kupno Szczecińskiego Parku Przemysłowego przez FIZ Mars to nie tylko konsolidacja cywilnej części sektora stoczniowego, ale i wojskowego. FIZ Mars jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która z kolei podlega Ministerstwu Obrony Narodowej. To więc szansa na udział w ocenianym na 12 mld zł wojskowym zamówieniu. Jeżeli dojdzie wreszcie do jego realizacji.

Plan modernizacji technicznej Sił Zbrojnych na lata 2013–2022 przewiduje kupno trzech okrętów obrony wybrzeża w ramach programu „Miecznik” i trzech okrętów patrolowych jako program „Czapla”.

Na razie stawką do zdobycia jest zamówienie na dwa promy dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Już w ub. roku list intencyjny w sprawie ich budowy podpisały cztery firmy: prywatna Gdańska Stocznia Remontowa SA, Stocznia Remontowa Nauta w Gdyni i Morska Stocznia Remontowa Gryfia SA – obydwie już wtedy należące do FIZ Marsa oraz SPP sp. z o.o., które wówczas było własnością Towarzystwa Finansowego Silesia. Parametry promów, jakie określono, to ponad 222 metry długości, 30 metrów szerokości. Jednostki mają przewozić wagony kolejowe, tiry i około 900 pasażerów. Podczas tworzenia konsorcjum nie ustalono jednak jego lidera, co stworzyło do dzisiaj trwające spekulacje, gdzie fizycznie powstaną promy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej