1 kwietnia Katowicki Holding Węglowy ma się stać częścią Polskiej Grupy Górniczej jako „ruch KHW”. Sprawa jest niezwykle pilna, bo holding nie ma pieniędzy na marcowe wypłaty dla ponad 13 tys. górników i nie dostanie na restrukturyzację obiecanych 700 mln zł z państwowych spółek. Jak zapowiedział wiceminister Grzegorz Tobiszowski na posiedzeniu sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa, na którym omawiano sprawę połączenia spółek, pieniądze te otrzyma PGG, plus, od kwietnia, dodatkowe 400 mln zł – w sumie ratowanie KHW pochłonie więc 1,1 mld zł. – PGG nie jest na tyle silna, by mogła to udźwignąć sama – tłumaczył Tobiszowski. Ocenił, że połączenie to „przedsięwzięcie bez precedensu”. Jeszcze latem rządowy scenariusz pomocy zakładał, że KHW będzie samodzielną spółką.
Holding obejmujący kopalnie Mysłowice-Wesoła, Wieczorek, Wujek i Murcki-Staszic ma dziś 2,5 mld zł zobowiązań (dla porównania zobowiązania całego sektora w Polsce na koniec 2015 r. wynosiły 13 mld zł) i grozi mu upadłość. – Banki nie zgodziły się na przedłużenie terminów spłaty obligacji i zobowiązań, chcieli wejść nam na konta. Sytuacja spółki jest bardzo trudna – mówił w poniedziałek na posiedzeniu komisji Tomasz Cudny, prezes KHW.
Mało szczegółów
W ocenie obecnych szefów KHW to efekt wieloletnich zaniedbań poprzednich zarządów spółki, złych decyzji, niedoinwestowania, które skutkować miały m.in. dwoma katastrofami w kopalniach holdingu i setkami milionów złotych szkód (kopalnia straciła kilka wyrobisk, na których nie mogła prowadzić produkcji). Nie zdecydowano się jednak złożyć w tej sprawie zawiadomień do prokuratury. – Sprawą prawidłowości działań zarządów w 2016 r. zgromadzenie wspólników będzie się zajmować w okolicy czerwca 2017 r. – stwierdza Wojciech Jaros, rzecznik KHW.
Zarząd KHW próbuje postawić spółkę na nogi, by wejść do PGG w znacznie lepszej kondycji. Jak przyznał minister Tobiszowski, na połączenie KHW z PGG naciskały banki i instytucje finansowe, które wykupiły obligacje KHW. Holding nie ma szans na jakikolwiek kredyt bankowy. Dziś trwają negocjacje prolongaty terminów spłaty wierzytelności i silne działania restrukturyzacyjne. KHW inwestuje też w część produkcyjną zakładów, by podwyższyć ich wydajność.
O szczegółach połączenia wiadomo dziś niewiele. Na pewno do PGG nie wejdzie spółka holdingu zarządzająca mieszkaniami zakładowymi (Śląsko-Dąbrowska Spółka Mieszkaniowa), a cała para ma iść w ochronę miejsc pracy i zatrudnienie jak największej liczby górników. Połączone mają zostać dwie spółki – Katowicki Węgiel (z grupy KHW) z Węglokosem Zbyt (grupa Węglokoks, która zainwestuje w fuzję). Do końca stycznia ma powstać biznesplan, który otrzyma strona społeczna jako punkt wyjścia do negocjacji. Menedżerowie branży górniczej przyglądający się połączeniu wątpią, by udało się zdążyć na 1 kwietnia. Spółki różnią systemy informatyczne (kadry, płace, produkcja), w KHW funkcjonuje też kosztowny i archaiczny jak na dzisiejsze trudne czasy układ zbiorowy, który gwarantuje m.in. wypłatę czternastki. Górnicy PGG mają 14. pensję zawieszoną – niemożliwe jest, by po dołączeniu ruchu KHW pracujący tam górnicy mogli pozostać wyjątkiem.