W Spale widać historię Polski ostatnich 150 lat. Zauroczyła carów, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości myśliwski pałac Aleksandra III i Mikołaja II stał się najpierw rezydencją marszałka Józefa Piłsudskiego, a potem prezydentów II Rzeczpospolitej. Gdyby 12 maja 1926 roku rano Stanisław Wojciechowski nie wyjechał do Spały, być może historia Polski potoczyła by się inaczej. Ale wyjechał i jeszcze się dobrze nie rozpakował, a już musiał wracać do Warszawy.
Jego następca, Ignacy Mościcki postanowił organizować w Spale co rok ogólnopolskie dożynki, a do tego potrzebny był stadion. Powstał w roku 1928, mogło się na nim pomieścić 10 tysięcy ludzi. Siedem lat później wzniesiono z drewna halę sportową, dając w ten sposób początek ośrodkowi, który wiele lat po wojnie miał się stać krajowym centrum szkolenia sportowców.
Ale jeszcze w latach trzydziestych Spała bywała miejscem ogólnopolskich zjazdów gwiaździstych motocykli i samochodów, tutaj spotykali się leśnicy z całej Polski, a w roku 1935, na Światowym Zlocie Harcerzy prezentowało się prawie 30 tysięcy druhen i druhów. Głównym miejscem tych zgromadzeń był zawsze stadion, od blisko 90 lat w tym samym miejscu.
Nasza Marysia
Łącznikiem tamtego, przedwojennego świata z nowym była wybitna polska lekkoatletka Maria Kwaśniewska. Kiedy na igrzyskach w Berlinie zdobyła brązowy medal w rzucie oszczepem, wraz z dwiema lepszymi od niej Niemkami została zaproszona do kanclerskiej loży. Była nie tylko wybitną lekkoatletką. Grała w kadrze Polski siatkarek i koszykarek. We wrześniu 1939 roku, jako sanitariuszka brała udział w obronie Warszawy i uhonorowana została Krzyżem Walecznych.
W roku 1929 w Spale, pani prezydentowa Michalina Mościcka wręczyła Marii Kwaśniewskiej nagrodę swojego imienia. Minęło ponad pół wieku i Maria Kwaśniewska-Maleszewska, wdowa po legendarnym trenerze koszykarzy Legii Władysławie Maleszewskim, sama jako najstarsza żyjąca legenda polskiego sportu została patronką Parku Pokoleń Mistrzów Sportu w Spale, którego pomysłodawcą był Zbigniew Tomkowski.