„Salutaris” pomoże gminom w nieszczęściu

W przypadku klęsk żywiołowych kujawsko-pomorskie gminy zrzeszone w stowarzyszeniu „Salutaris” mogą liczyć na jego finansowe wsparcie.

Publikacja: 23.11.2016 22:00

Likwidacja skutków klęsk żywiołowych czy katastrof za zadania przekraczające często możliwości jedne

Likwidacja skutków klęsk żywiołowych czy katastrof za zadania przekraczające często możliwości jednej gminy.

Foto: materiały prasowe

W gminie Choceń w tym roku doszło do pożaru budynku wielorodzinnego. – Spalił się między innymi dach. Dom nadawał się do remontu – opowiada Agnieszka Świątkowska, sekretarz gminy. Urzędnicy z Chocenia dostali 20 tys. zł ze Stowarzyszenia. Dzięki tym środkom oraz innym dotacjom, i wsparciu mieszkańców spalony budynek udało się odbudować, a rodziny wróciły do swoich mieszkań. – Bez pomocy z różnych źródeł nie udało, by się tego zrobić. Tych mieszkańców nie było stać na opłacenie remontu – mówi Agnieszka Świątowska. Podkreśla, że dlatego działalność samorządowego Stowarzyszenia ocenia jak najbardziej pozytywnie, bo ludzie, którzy stracili dorobek w pożarze mają nadal gdzie mieszkać.

Z pomocy Salutarisa w tym roku skorzystała też gmina Mrocza. Dostała30 tys. zł, gdy przez teren przeszła trą ba powietrzna, a wiele budynków zostało zniszczonych. – Pieniądze poszły na prace przy budynkach gospodarczych, które zostały zniszczone, a nie były ubezpieczone – wspomina Zygmunt Gliszczyński, sekretarz gminy Mrocza. Dodaje, że gmina już po raz drugi dostała wsparcie ze Stowarzyszenia. Podobnie było w zeszłym roku.

Utworzone z inicjatywy samorządu województwa Stowarzyszenie „Salutaris” zajmuje się udzielaniem pomocy finansowej swoim członkom zmagającym się ze skutkami takich zdarzeń, jak powodzie, wichury, pożary i awarie techniczne. – Likwidacja skutków klęsk żywiołowych i katastrof wymagają środków, które przewyższają często możliwości jednej gminy czy powiatu. Stowarzyszenie „Salutaris” realizuje idee regionalnej solidarności i wzajemnej pomocy, tak potrzebnej zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych – mówi marszałek Piotr Całbecki.

W ubiegłym roku Salutaris udzielił wsparcia finansowego 13 razy, a suma udzielonej dotychczas pomocy to ponad 420 tysięcy złotych. W  2016 roku wsparcie dotąd dostało pięć gmin. Poza wspomnianymi wyżej Mroczą i Chocheniem także Osiek, Fabianki czy Cekcyn. Tylko Mrocza dostała 30 tys. zł, pozostałe po 20 tys. zł.

– Zgodnie ze statutem oraz zasadami określonymi w regulaminie zarząd podejmował decyzje o udzieleniu wsparcia finansowego członkom stowarzyszenia, którzy doznali szkód w wyniku gwałtownych zmian pogodowych pociągających za sobą duże straty finansowe, jak też w wyniku innych zdarzeń losowych – tłumaczy Beata Krzemińska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Dodaje, że Stowarzyszenie nie skupia się tylko na udzielaniu pomocy poszkodowanym w klęskach żywiołowych gminom, ale też bierze także udział w wielu spotkaniach konsultacyjnych, a jego działania są prezentowane na spotkaniach i konferencjach naukowych.

– Cztery lata funkcjonowania pozwoliły na wypracowanie wielu form i metod działania oraz skupienie wokół Stowarzyszenia wielu form aktywności jak też partnerów społecznych – tłumaczy Beata Krzemińska. Podkreśla, że „Salutaris” jest postrzegany też jako ważny podmiot życia społecznego w zakresie szeroko pojmowanej problematyki bezpieczeństwa oraz innych działań społecznych i prorozwojowych. Ważnym zadaniem Stowarzyszenia jest po też popularyzowanie idei solidaryzmu samorządowego. W przyszłości „Salutaris” planuje poszerzenie działalności edukacyjnej.

Do stowarzyszenia należą obecnie 42 gminy z regionu. – Członkostwo wiąże się z opłatami . Składki są naliczne według stawki 50 gr od mieszkańca danej gminy – tłumaczy Beata Krzemińska.

W gminie Choceń w tym roku doszło do pożaru budynku wielorodzinnego. – Spalił się między innymi dach. Dom nadawał się do remontu – opowiada Agnieszka Świątkowska, sekretarz gminy. Urzędnicy z Chocenia dostali 20 tys. zł ze Stowarzyszenia. Dzięki tym środkom oraz innym dotacjom, i wsparciu mieszkańców spalony budynek udało się odbudować, a rodziny wróciły do swoich mieszkań. – Bez pomocy z różnych źródeł nie udało, by się tego zrobić. Tych mieszkańców nie było stać na opłacenie remontu – mówi Agnieszka Świątowska. Podkreśla, że dlatego działalność samorządowego Stowarzyszenia ocenia jak najbardziej pozytywnie, bo ludzie, którzy stracili dorobek w pożarze mają nadal gdzie mieszkać.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki