Reklama
Rozwiń

Po pierwsze ludzie, po drugie – biura

Kiedy inwestor przyjdzie do miasta z nowoczesnymi usługami, technologiami czy innym znaczącym projektem biznesowym?

Publikacja: 02.08.2016 23:00

Grażyna Błaszczak

Grażyna Błaszczak

Foto: Fotorzepa / Waniek Ryszard

Nie wtedy, gdy będą czekały na niego puste, wspaniałe biurowce, ale wtedy, będzie miał do dyspozycji kadry, czyli młodych, dobrze wykształconych ludzi. Bo to na ich kompetencjach może oprzeć swój biznes. A biurowce – powstaną na zamówienie.

Jak wynika z ostatnich danych firmy JLL udział firm z sektora usług dla biznesu w wynajętej powierzchni biurowej wynosi obecnie aż 67 proc. w Krakowie, 52 – w Łodzi i 51 proc. we Wrocławiu. Każde z tych miast jest ośrodkiem akademickim.

Deweloperzy wiedzą, że przede wszystkim to moc potencjalnych pracowników przyciąga inwestorów, więc badają rynek i kupują działki tam, gdzie jest tzw. ludzki potencjał. Agenci podkreślają, że na rynku są firmy deweloperskie, które wręcz wyspecjalizowały się w budowaniu dla inwestorów z branży BPO/SSC/IT. Znają potrzeby i wymagania najemców z tej grupy biznesowej i uwzględniają specyfikę ich działalności w swoich budynkach – mówią agenci JLL. Takie projekty chce mieć u siebie Łódź.

Co liczy się dla poszukujących biur? Bardzo dobra komunikacja z miastem, ale niekoniecznie chodzi o położenie w samym centrum. Ważniejszy jest dostęp do środków transportu miejskiego. Liczy się nawet częstotliwość kursowania autobusów, ponieważ zwykle w znaczącej części pracownikami są młode osoby, często jeszcze w trakcie studiów, bez własnych aut. Stąd niezbędna jest w tej kwestii współpraca z miastem.

Liczy się też elastyczna przestrzeń budynku – powierzchnia na gorące biurka, i na salki burz mózgów, miejsce do spotkań formalnych, nieformalnych i do ćwiczeń.

Łódź, której rynek biurowy właściwie opiera się na najemcach z branży usług dla biznesu, jest ostatnio w bardzo dobrej sytuacji. Na wiosnę agencja Colliers International podawała, że współczynnik powierzchni niewynajętej osiągnął w tym mieście najniższy poziom od ośmiu lat. Malejące pustostany skłoniły więc deweloperów do rozpoczynania planowanych inwestycji.

Od stycznia do grudnia 2015 r. deweloperzy ukończyli cztery projekty o łącznej powierzchni 20 tys. mkw. wśród, których można wymienić np. drugą fazę Centrum Targowa (8 tys. mkw.). W efekcie, na koniec 2015 r. łódzki rynek odnotował rekordową ilość metrów kwadratowych w budowie.

Obecnie powstają aż 94 tys. mkw. biur, z czego prawie 80 proc. skoncentrowane jest w czterech projektach – Przystanek mBank (24 tys. mkw.), Nowa Fabryczna (21,5 tys. mkw.), University Business Park (19,2 tys. mkw.) oraz Symetris Business Park (9,4 tys. mkw.) – podaje Colliers.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku