Zalety życia na pograniczu

W burzliwej polskiej historii prawdopodobnie dopiero teraz odkrywamy zalety życia w rejonach przygranicznych.

Publikacja: 01.07.2016 13:20

Piotr Mazurkiewicz

Piotr Mazurkiewicz

Foto: Fotorzepa / Waniek Ryszard

Bliskość innych państw zazwyczaj kojarzyła się Polakom z uciążliwościami w rodzaju kontroli wojskowych, restrykcyjnych procedur dotyczących wydawania decyzji budowlanych itp.

Dopiero dobrodziejstwa wynikające ze swobodnego przepływu osób spowodowały, że mieszkańcy tych rejonów mogli w pełni wykorzystać ten kapitał. W Europie Zachodniej nikogo nie dziwi, że można mieszkać w jednym kraju, a pracować w innym i nie oznacza to wielkiego poświęcenia wynikającego z wielkich odległości. Do Szwajcarii tysiące osób dziennie dojeżdżają do pracy choćby z Niemiec. Podobnie wygląda życie na pograniczu Belgii, Holandii i Luksemburga – wszystkie opcje są możliwe. Zazwyczaj pracownicy luksemburskich instytucji finansowych wybierają mieszkanie w innym kraju, nie tylko z racji niższych kosztów utrzymania. Luksemburg nie bez powodu ma opinię jednego z najnudniejszych miast w Europie, wyludniającego się popołudniami po zamknięciu banków.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń