Tutaj rolnicy byli inni już kilkadziesiąt lat temu. Gospodarstwa były większe i korzystano chętnie z kredytów jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku. Zaraz po transformacji furorę robiły kredyty preferencyjne. Dzięki inwestycjom w gospodarstwach płynnie weszliśmy w kulturę korzystania ze środków unijnych. Dużo się mówi o korzyściach z tego wynikających, ale to jedynie kolejny dodatek. Nasi rolnicy już wcześniej wypracowali sobie przewagę konkurencyjną. W rolnictwie na sukces pracują pokolenia. Mamy chyba najtrudniejsze warunki agrotechniczne w kraju. Słabe ziemie i chłodny klimat, z krótkim okresem wegetacji. W naszej sytuacji nie da się godziwie wyżyć ze skrawka pola i uprawy 4 rodzajów zbóż na paru hektarach, więc nastąpiła szybka specjalizacja w kierunku chowu bydła mlecznego. Mamy około 2,2 tys. spółdzielców ze średnim skupem 150 tys. litrów mleka rocznie. Większość członków spółdzielni prowadzi gospodarstwa rodzinne o sporej skali działalności.
Dlatego siedemnasty rok z rzędu płacicie rolnikom najwięcej w kraju za litr mleka?
Nie tylko w kraju, bo już drugi rok płacimy najwięcej w Europie – powyżej 1,54 zł za litr. Obecnie jest to 0,35 euro przy średniej w UE ok. 0,28 euro. Nasi pracownicy też bardzo dobrze zarabiają. Średnia płaca w 2016 roku to nieco ponad 6 tys. zł brutto, przy bardzo spłaszczonej strukturze wynagrodzeń. Od dwóch lat płace waloryzujemy kwotowo, dzięki czemu pracownicy mniej zarabiający uzyskują procentowo znacznie większe podwyżki.
Ale z czego to wszystko finansujecie?
W ciągu dwunastu lat przychody zwiększyliśmy ponad sześciokrotnie, ze 150 do 911 mln zł. Starcza nam jeszcze na inwestycje i sfinansowanie fuzji ze spółdzielnią mleczarską z Ostrołęki. To było konieczne dla naszego rozwoju. W Piątnicy jesteśmy ograniczeni małą powierzchnią nieruchomości. W Ostrołęce mamy duże tereny pod inwestycje, a przecież musimy też dbać o spółdzielców z Mazowsza i Kurpi. Dzięki inwestycjom zwiększamy moce produkcyjne i podaż naszych produktów, co pozwala nam zaspokoić rosnący popyt na wyroby z logo Piątnica. Cieszą się one rosnącym powodzeniem wśród konsumentów, co z kolei pozwala nam osiągać coraz większe przychody.
Spółdzielcy ze Stanów Zjednoczonych i Kanady zwracają uwagę, że w dobie kryzysu warto zdywersyfikować działalność i pracować na korzyści ze skali. Planujecie zatem jakieś fuzje i przejęcia czy może wejdziecie w nowe branże, na przykład dystrybucję nawozów i chemii dla rolników?