Aktualizacja: 09.05.2025 14:43 Publikacja: 03.03.2016 17:51
Foto: materiały prasowe
I choć przyczyny wypadków w skali kraju są podobne, w jednych regionach jest ich mniej, a w innych więcej. Lubuskie, które w 2015 r. stało się liderem pod względem bezpieczeństwa w kraju, dowodzi, że jednym z kluczowych czynników mających wpływ na liczbę wypadków są coraz lepsze drogi.
Województwo lubuskie przecinają dwa ważne, europejskie szlaki tranzytowe z północy na południe (droga S3 i DK3) oraz ze wschodu na zachód (autostrada A2). Ruch tranzytowy jest więc ogromny i stale rośnie, a mimo to liczba wypadków oraz, co ważniejsze, ofiar śmiertelnych sukcesywnie spada. Przez lata „drogą śmierci” wiodącą przez województwo była krajowa dwójka, którą ciągnęły kolumny ciężarówek w stronę niemieckiej granicy. W 2011 r. oddano do użytku odcinek autostrady A2 pomiędzy Świeckiem a Nowym Tomyślem. Efekt? Jeszcze w 2009 r. na lubuskich drogach miały miejsce aż 992 wypadki z 137 ofiarami i 1323 osobami rannymi. Tymczasem w 2013 r. było ich 747, co dawało regionowi drugie miejsce w kraju po znacznie spokojniejszym Podlasiu. W 2015 r. ich liczba spadła o ponad 100, do 639. W ciągu dwóch lat zmniejszyła się zarówno liczba ofiar (z 94 do 82), jak i rannych (z 1019 do 786). Z pewnością ma to związek z sukcesywnie oddawanymi do użytku w latach 2013–2014 kolejnymi odcinkami drogi ekspresowej S3 pomiędzy węzłem Jordanowo a Gorzowem Wielkopolskim. Wcześniej krajowa „trójka” przeciskała się przez centra małych lubuskich miasteczek.
Współpraca gmin, rozwój infrastruktury rowerowej oraz wykorzystanie kolei do obsługi komunikacyjnej aglomeracji...
Osiągnęła spektakularny sukces w Dolinie Krzemowej. Jest założycielką i dyrektor generalną akceleratora biznesow...
Jaka jest sytuacja finansowa polskich samorządów? Co mówi o kondycji JST najnowszy Ranking Finansowy Samorządu T...
Województwo Lubuskie rozpoczęło wielkie świętowanie 15-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej.
Paulina Czurak, właścicielka pracowni architektonicznej Ideograf, i Wojciech Witek, współwłaściciel Iliard Archi...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas