Choć działa od niespełna dwóch miesięcy, to już przyciąga tłumy. – Jesteśmy przekonani, że z każdym miesiącem to zainteresowanie będzie jeszcze rosło, tym bardziej że początek sezonu turystycznego dopiero przed nami – zauważa Tomasz Jankowski, rzecznik wrocławskiego MPWiK, do którego należy Hydropolis.
To jedyny taki obiekt w Polsce i jeden z nielicznych na świecie. Powierzchnia wystawy liczy ponad 4 tys. mkw., a na zwiedzających czekają 64 interaktywne instalacje w ramach ośmiu stref tematycznych. Jedną z nich jest film o powstaniu wody we wszechświecie z muzyką Krzysztofa A. Janczaka.
W budynku z XIX w.
Budynek przy ul. Na Grobli, w którym mieści się Hydropolis, był pierwotnie obiektem technologicznym – zbiornikiem wody czystej z w 1893 roku. – W wyniku przeprowadzonej modernizacji Zakładu Produkcji Wody Na Grobli został wyłączony z eksploatacji. Dopiero wtedy można było dokładnie zaobserwować, jak bardzo jego stan techniczny się pogorszył, co wskazywało na pilną konieczność przeprowadzenia prac rewitalizacyjnych – wspomina rzecznik MPWiK. Roboty remontowe rozpoczęto w 2012 roku od naprawy dachu, który był w katastrofalnym stanie technicznym.
Później okazało się, że przeciekający dach nie był jedynym problemem wpływającym na stan techniczny obiektu. Przeciekała także posadzka, która przepuszczała wody gruntowe, a ściany ceglane były zmurszałe. – Na tym etapie prac trudno było oszacować koszty związane z rewitalizację całego obiektu, zwłaszcza że do naszych czasów nie zachowała się jakakolwiek jego dokumentacja techniczna – zauważa Tomasz Jankowski.
Koszty przedsięwzięcia
Wspomina, że początkowo firma nie wiedziała, jak wykorzystać potencjał obiektu, ostatecznie w 2013 roku szefostwo spółki zdecydowało, by w zbiorniku zlokalizować ogólnodostępne Centrum Edukacji Ekologicznej, które przerodziło się w centrum wiedzy o wodzie Hydropolis. Wstępnie inwestycja miała kosztować 40 mln zł.