Zmiana struktury zatrudnienia i zmniejszenie bezrobocia, w szczególności wśród młodych osób z wyższym wykształceniem, to jedne z największych wyzwań przed którymi stoi Lubelszczyzna. – Jako miasto uniwersyteckie mamy dużą liczbę studentów i absolwentów, a jednocześnie wąską ofertę na rynku pracy. To powoduje odpływ najzdolniejszej młodzieży – ocenia Maciej Maniecki, prezes Rady Przedsiębiorczości Lubelszczyzny.
Obecnie Lublin znajduje się na 14. miejscu (na 18) w rankingu miast, w których najłatwiej prowadzi się biznes w Polsce – wynika z raportu Doing Business. To kiepski wynik, ale w niektórych kwestiach stolica regionu mile zaskakuje. To m.in. w Lublinie wydziały KRS oferują przedsiębiorcom pomoc w wypełnianiu formularzy. Miasto nie boi się też nowych technologii. Już w 2010 r. uruchomiono e-sąd, a w 2012 umożliwiono nagrywanie rozpraw.
Zdaniem ekspertów Lubelszczyzna ciągle wymaga inwestycji w infrastrukturę, w tym w drogi, kolej oraz w lotnisko w Świdniku. – Najważniejszy jest jednak rozwój przemysłu – mówi Maniecki, podkreślając, że niezbędne jest też tworzenie warunków do powstawania innowacyjnych firm.
W jego ocenie lokalni przedsiębiorcy wspierają rozwój regionu. – Istotnym obszarem jest tworzenie nowych firm, opierając się na wynalazkach i patentach lubelskich uniwersytetów – podkreśla.