Lowlandersi walczą o mistrzostwo

W tym roku Białystok będzie gospodarzem jedenastego SuperFinału Topligi – najwyższej klasy krajowych rozgrywek futbolu amerykańskiego.

Publikacja: 20.06.2016 22:00

Fot. Tomasz Arciszewski

Fot. Tomasz Arciszewski

Foto: materiały prasowe

Futbol amerykański po polsku to dopiero kilkanaście lat tradycji, ale też i kilkanaście lat ciężkiej pracy. Pierwszy klub, Warsaw Eagles, powstał w 1999 roku. Po kilku latach, staraniem zespołów z Warszawy, Gdyni, Poznania i Wrocławia, powstała Polska Liga Futbolu Amerykańskiego. 8 października 2006 roku rozegrano pierwszy mecz ligowy. Dziś PLFA to trzy poziomy rozgrywek seniorów, do tego liga juniorów oraz drużyn ośmioosobowych (w typowej grze każdy z zespołów wystawia jedenastu zawodników).

– Szacujemy, że łącznie jest już około pięciu tysięcy grających – ocenia Marcin Łojewski, dyrektor ds. rozwoju i nowych klubów PLFA. Sezon wieńczy SuperFinał, odwołujący się do amerykańskiego Super Bowl.

– W dziesięciu wcześniejszych edycjach mistrzowie byli koronowani w dolnośląskim, mazowieckim i pomorskim. Teraz pora na finał w Białymstoku, który od lat mocno wspiera miejscową drużynę – mówi Jędrzej Stęszewski, prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego.

Nareszcie w Toplidze

Ta drużyna to Lowlanders. Bogata w doświadczenia, bo białostocko–amerykański futbol rozwija się wraz z PLFA. Historia klubu rozpoczęła się dokładnie 11 lutego 2006, od ogłoszenia na forum kibiców piłkarskiej Jagiellonii.

Wkrótce na pierwszy zimowy trening przybyła dziesiątka chętnych. Początki nie były łatwe, ale jesienią tego samego roku do białostockiego Urzędu Miejskiego wpłynął wniosek o zarejestrowanie stowarzyszenia „Drużyna Futbolu Amerykańskiego Lowlanders Białystok”. Stało się, i 12 listopada 2006 roku Lowlanders (do spółki z zawodnikami Jackals Łomża) rozegrali mecz pokazowy przeciw 1. KFA Fireballs Wielkopolska, przed pierwszym finałem PLFA w Warszawie. Nowicjusze przegrali, ale przeszli sprawdzian na dobrym boisku przy profesjonalnej obsadzie sędziowskiej.

W sezonie 2008 Białystok dołączył do rozgrywek – najpierw w Dywizji Północnej PLFA II, czyli ówczesnej drugiej lidze. Sukces przyszedł szybko, bo futboliści z Podlasia wygrali pięć z sześciu meczów i awansowali do PLFA I. Wśród najlepszych było już trudniej – po sezonie 2009 debiutanci spadli do drugiej ligi, jednak po roku znów byli wśród najlepszych. Od tego czasu pozostawali w PLFA I, chociaż po drodze pierwsza liga stała się faktycznie drugą, gdyż w 2012 roku powstała Topliga – najwyższa klasa rozgrywek dla ośmiu drużyn.

Ale zespół z Podlasia trafił i tutaj – w ubiegłym roku, po historycznym awansie do elity, Lowlandersi zajęli trzecie miejsce. Blisko, a zarazem daleko finału, bo półfinałowa porażka z Seahawks Gdynia była wyraźna.

Przyjdę, jeśli zagracie

16 lipca SuperFinał Topligi 2016 zostanie rozegrany na Stadionie Miejskim w Białymstoku.– Byłoby spełnieniem marzeń, gdyby udało nam się wystąpić w najważniejszym meczu sezonu przed własną, dużą publicznością – mówi Rafał Bierć, prezes Primacol Lowlanders Białystok. W połowie czerwca jego zespół zajmował czwarte miejsce w ligowej tabeli.

– Walczymy, cały czas jesteśmy w grze, na początku lipca czeka nas półfinał. – To jest sport, wszystko może się wydarzyć, ale dziwnie byłoby siedzieć na trybunach podczas finału w Białymstoku – przyznaje Bierć, który jest prezesem grającym. – Powoli zbliżam się do decyzji, żeby zawiesić korki na kołku, więc występ w finale byłby pięknym zwieńczeniem. Chociaż ten jeden raz zagrać na głównym boisku… W dodatku wielu znajomych mówi: „przyjdę, jeśli zagracie”.

Na sukces liczą też władze miasta, które od kilku lat wspiera swoich futbolistów. Jak podkreśla Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, zawodnicy klubu są bardzo aktywni także poza boiskiem, angażując się w akcje społeczne oraz w promocję miasta.– Wokół zespołu powstała fantastyczna atmosfera, chłopaki mają pomysł, jak się „sprzedawać”, a jednocześnie walczą ze stereotypem Białegostoku jako miasta nietolerancji. Nic dziwnego, że staramy się im, jako miasto, pomagać – dodaje Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta.

XI SuperFinał PLFA wpisuje się w realizowany od 2014 roku program „Białystok dla Tolerancji”. Jego celem jest przeciwdziałanie dyskryminacji rasowej i ksenofobii, bo jak zauważają władze, „wizerunek Białegostoku jako miasta wielokulturowego i otwartego, został [ostatnio] poważnie zakłócony”.

– SuperFinał wyróżnia też to, że kibice drużyn z całej Polski, niepodzieleni na trybunach, wspólnie kibicują. Jestem przekonany, że to wydarzenie potwierdzi, że Białystok jest miastem otwartym i nowoczesnym – liczy wiceprezydent Rudnicki.

Janusz z Mississipi

O dobry wizerunek miasta stara się też Jabari Harris, amerykański quarterback Lowlandersów. Doceniony przez branżę reklamową klip „Miejskie plemię” pokazuje drużynę i miasto widziane właśnie jego oczami.

– Białystok nie różni się tak bardzo od mojego rodzinnego miasta, Jackson w stanie Mississipi – mówi. – Czuję się tu, jakbym miał drugi dom, chociaż nie ma miliona czarnych na ulicach, ale kiedy patrzę na tych chłopaków, nie widzę ich koloru skóry. Nie widzę Polaka, tylko kumpla z drużyny.

Kiedy mamy trening, koledzy nie mówią „Jabari-czarny rozgrywający”. Mówią do mnie „Janusz”.

– Nie robimy nic na siłę, raczej pokazujemy, że jest inaczej niż się powszechnie mówi – mówi Rafał Bierć. – Pozytywnym sygnałem jest i to, że zawodnicy z USA chcą z nami zostać. Jabari gra u nas drugi sezon, a łącznie mamy czterech Amerykanów, nie tylko czarnoskórych. W dodatku obcokrajowcy z innych drużyn Topligi sygnalizują – przez naszych graczy z zagranicy – że chcieliby grać w Białymstoku.

American Style

Przed SuperFinałem, o godzinie 15, na błoniach stadionu rozpocznie się piknik sportowo-rozrywkowy. Organizatorzy zapowiadają m.in. pokaz amerykańskich samochodów i motocykli, wioskę indiańską, rodeo oraz foodtrucki (nie tylko z kuchnią amerykańską).

Na płycie boiska bocznego, na którym swoje mecze ligowe rozgrywają Lowlandersi, będzie można spróbować sił w futbolu amerykańskim, ale też w baseballu, lacrosse oraz ultimate frisbee. Gospodarzami zajęć będą zawodniczki i zawodnicy reprezentacji Polski w tych dyscyplinach. Wielki finał rozpocznie się o 19.15. Na płytę boiska wyjdą kolejno: orkiestra wojskowa, cheerleaderki, wreszcie futboliści. Wszystkie te atrakcje dostępne w cenie biletu, czyli już od dwudziestu złotych.

Futbol amerykański po polsku to dopiero kilkanaście lat tradycji, ale też i kilkanaście lat ciężkiej pracy. Pierwszy klub, Warsaw Eagles, powstał w 1999 roku. Po kilku latach, staraniem zespołów z Warszawy, Gdyni, Poznania i Wrocławia, powstała Polska Liga Futbolu Amerykańskiego. 8 października 2006 roku rozegrano pierwszy mecz ligowy. Dziś PLFA to trzy poziomy rozgrywek seniorów, do tego liga juniorów oraz drużyn ośmioosobowych (w typowej grze każdy z zespołów wystawia jedenastu zawodników).

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej